Ówczesny prezydent dokonał aktu powołania na podstawie wewnętrznych i nieznanych sobie reguł, więc uważam, że mamy możliwość ewentualnego pociągnięcia go do odpowiedzialności konstytucyjnej przed TS , jak również osób, które dopuściły taką procedurę
— ocenił w rozmowie z portalem wPolityce.pl Arkadiusz Mularczyk, poseł PiS i reprezentant wnioskodawców przed TK, który orzekł we wtorek niekonstytucyjność ustawy o SN w zakresie regulaminu wyboru kandydatów na I prezesa SN.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TK orzekł ws. ustawy o SN w zakresie regulaminu wyboru kandydatów na I prezes: Jest niezgodna z konstytucją
wPolityce.pl: Czy orzeczenie TK jest jakąś „furtką” do odwołania I prezes SN Małgorzaty Gersdrof?
Arkadiusz Mularczyk, poseł PiS: Kluczową informacją jest tutaj to, że cała procedura wyboru I prezes SN jest niekonstytucyjna. Ale ten proces konwalidowało powołanie I prezes przez prezydenta, który powinien jednak mimo wszystko, dokonując tego aktu, skontrolować jego konstytucyjność, czy też legalność, a tego Bronisław Komorowski nie zrobił. W mojej ocenie, kwalifikacji politycznej czy prawnej podlegałaby procedura wyboru zastosowana przez kierownictwo SN oraz prezydenta, który przecież nie może powoływać kogokolwiek na tak ważne stanowisko, a tylko osobę, która została wybrana zgodnie z konstytucją i na podstawie przepisów prawa.
Sprawa prerogatywy prezydenta dot. powołania I prezes SN powinna trafić przed Trybunał Stanu – pojawiło się i takie stanowisko. Czy wtedy można byłoby ocenić legalność wyboru prof. Gersdorf?
W mojej ocenie TS mógłby zbadać kwestię odpowiedzialności Bronisława Komorowskiego, który dokonał powołania I prezes SN na podstawie jakichś niejawnych reguł, których nie był w stanie skontrolować. Na takiej zasadzie prezydentowi można było wysłać listę osób, które nie mały zupełnie żadnych kompetencji. Ówczesny prezydent dokonał aktu powołania na podstawie wewnętrznych i nieznanych sobie reguł, więc uważam, że mamy możliwość ewentualnego pociągnięcia go do odpowiedzialności konstytucyjnej przed TS , jak również osób, które dopuściły taką procedurę. Trzeba pamiętać, że dokonanie wyboru I prezesa spośród dwóch kandydatów, powinno nastąpić na podstawie i w granicach prawa – uchwały, a nie jakiegoś regulaminu.
Czy procedura powinna być Pana zdaniem uściślona w projekcie prezydenckiej ustawy o SN ?
Zdecydowanie tak, ta kwestia musi być opisana w ustawie, by była jasna, transparentna i nie budziła żadnych wątpliwości.
Czy w takim razie ocena TK, że I prezes SN została powołana w wadliwym trybie, może być przesłanką dla prezydenta Andrzeja Dudy, by podjąć decyzję o nieprzedłużeniu kadencji Małgorzaty Gersdorf?
Należałoby się wstrzymać do czasu opublikowania pełnego uzasadnienia tego wyroku, ale rzeczywiście, jeśli wadliwy był tryb powołania i decyzja prezydenta, to oczywiście jest kwestią kolejnego prezydenta, czy podtrzymuje powołanie obarczone tak potężnymi wadami. To pytanie otwarte do obecnej głowy państwa, czy tę sytuację uznaje i czy chciałby ją konwalidować lub uchylić. Ale oczywiście takie przesłanki są.
Rozm. Adam Kacprzak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/363844-cztery-pytania-do-a-mularczyka-o-wyrok-tk-ws-powolania-i-prezes-sn-komorowski-moze-za-to-stanac-przed-trybunalem-stanu