Witek w TVP Info pytana był o doniesienia tygodnika „Sieci prawdy”, że jesienią Jarosław Kaczyński zastąpi Beatę Szydło na stanowisku szefa rządu, a pięciu z obecnych ministrów zostanie wymienionych. Powiedziała: „przypomnę, że rekonstrukcji rządu dokonywali dziennikarze wielokrotnie, od samego początku, od kiedy powstał”.
Zbliża się dwulecie istnienia rządu i to są spekulacje medialne. Ten rząd funkcjonuje, działa
—zapewniła. Dopytywana, czy jej słowa należy interpretować, jako zapewnienie, że Kaczyński nie zastąpi Beaty Szydło, odparła: „Rząd pracuje i robi swoje”.
Rozumiem, że media mają prawo oceniać wszystkich ministrów i rząd, a ja myślę, że najlepszą ocenę dają zawsze wyborcy
—powiedziała. Dodała, że wyborcy, z którymi się spotyka „oceniają rząd bardzo dobrze” i „mówią, że żyje im się lepiej”.
Powiedziała także, że na spekulacje nie chce odpowiadać.
Mogę jedynie powtórzyć to, co powiedziała pani premier: o rekonstrukcji się nie rozmawia, tylko się ją robi
—powiedziała; jak dodała „jeśli taka decyzja zapadnie, to z pewnością ona się stanie”.
Trudno funkcjonować, kiedy się słyszy co chwila, że któryś z ministrów za chwilę będzie odwołany, np. pan minister Waszczykowski - jak ma prowadzić politykę zagraniczną? Jeździ po całym świecie, podejmuje wiele ważnych rozmów, toczy negocjacje, spotyka się ze swoimi odpowiednikami, którzy słyszą i czytają, że ma być odwołany - to jest niepoważne
—podkreśliła. Dodała, że w jej ocenie takie działania, to „osłabianie państwa”.
kk/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Witek w TVP Info pytana był o doniesienia tygodnika „Sieci prawdy”, że jesienią Jarosław Kaczyński zastąpi Beatę Szydło na stanowisku szefa rządu, a pięciu z obecnych ministrów zostanie wymienionych. Powiedziała: „przypomnę, że rekonstrukcji rządu dokonywali dziennikarze wielokrotnie, od samego początku, od kiedy powstał”.
Zbliża się dwulecie istnienia rządu i to są spekulacje medialne. Ten rząd funkcjonuje, działa
—zapewniła. Dopytywana, czy jej słowa należy interpretować, jako zapewnienie, że Kaczyński nie zastąpi Beaty Szydło, odparła: „Rząd pracuje i robi swoje”.
Rozumiem, że media mają prawo oceniać wszystkich ministrów i rząd, a ja myślę, że najlepszą ocenę dają zawsze wyborcy
—powiedziała. Dodała, że wyborcy, z którymi się spotyka „oceniają rząd bardzo dobrze” i „mówią, że żyje im się lepiej”.
Powiedziała także, że na spekulacje nie chce odpowiadać.
Mogę jedynie powtórzyć to, co powiedziała pani premier: o rekonstrukcji się nie rozmawia, tylko się ją robi
—powiedziała; jak dodała „jeśli taka decyzja zapadnie, to z pewnością ona się stanie”.
Trudno funkcjonować, kiedy się słyszy co chwila, że któryś z ministrów za chwilę będzie odwołany, np. pan minister Waszczykowski - jak ma prowadzić politykę zagraniczną? Jeździ po całym świecie, podejmuje wiele ważnych rozmów, toczy negocjacje, spotyka się ze swoimi odpowiednikami, którzy słyszą i czytają, że ma być odwołany - to jest niepoważne
—podkreśliła. Dodała, że w jej ocenie takie działania, to „osłabianie państwa”.
kk/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/363738-elzbieta-witek-slowa-romaszewskiej-o-premier-szydlo-byly-krzywdzace-i-nieprawdziwe-czasami-warto-powiedziec-dwa-zdania-za-malo?strona=2