Prezydent Duda rozmawiał z prezesem PiS o rekonstrukcji rządu? Łapiński: Może jakieś tam zdanie na ten temat padło

To spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem Jarosławem Kaczyńskim dotyczyło kwestii ustaw sądowych. Może jakieś tam zdanie na ten temat padło rekonstrukcji rządu, natomiast nie miałem informacji od prezydenta, żeby takie kwestie przekazywać, więc nie wiem czy padło. To cały czas spekulacje medialne

—zaznaczył Krzysztof Łapiński, który był gościem Katarzyny Kolendy-Zaleskiej w „Faktach po faktach” TVN24.

Rzecznik prezydenta dopytywany, czy rekonstrukcja rządy będzie głęboka, odpowiedział:

Odpowiem jak góral, pytany: baco, czy będzie pogoda. Albo będzie albo nie będzie. Albo będzie zmiana albo nie.

Łapiński odniósł się również do doniesień medialnych jakoby minister Krzysztof Szczerski miał zostać szefem ministerstwa spraw zagranicznych, zastępując na tym stanowisku ministra Witolda Waszczykowskiego.

Dzisiaj akurat byłem w gabinecie u ministra Szczerskiego i zapewniam, że tam wszytko jest, nie ma żadnych kartonów, książki zostają w biblioteczkach

—mówił Łapiński.

Rzecznik pytany był również o termin kolejnego spotkania prezydenta Dudy z prezesem Prawa i Sprawiedliwości.

To kwestia pewnie ustalenia konkretnej daty. Dzisiaj prezydent poleciał do Finlandii, ma oficjalną wizytę. Wróci w środę wieczorem. Prawdopodobnie jeśli nie w tym tygodniu, to w następnym. Pewnie w najbliższych dniach. Konkretów jeszcze nie podam, bo one będą ustalone

—zaznaczył.

W rozmowie pojawił się również watek relacji na lini MON - Pałaca Prezydencki.

Jestem o tym święcie przekonany, że prezydent dobrze sprawuje zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi. Jeśli zdarzały się jakieś rozbieżności zdań, to one na koniec będą pewnie rozwikłane

—podkreślił.

Prezydent podpisał ważną ustawę, która przewiduje, że w perspektywie 20 lat Polska będzie wydawać na armię 2,5 procent produktu krajowego brutto. Był minister Macierewicz, prezydent dziękował mu, dziękował rządowi i pani premier. To przykład zgodnej współpracy na linii prezydent - rząd, prezydent - MON. (…) Myślę, że nawet jak są czasami jakieś rozbieżności, to cel jest ten sam, żeby Polska miała silną, dobrze uzbrojoną armię, na którą będą odpowiednie pieniądze. Nie widzę tutaj większych zagrożeń

—ocenił Łapiński.

Rzecznik poinformował, że jeszcze nie ma decyzji prezydenta Dudy co do tego, czy 11 listopada zostaną przyznane nominacje generalskie.

Prezydent wnikliwie przegląda wnioski

—powiedział. Prezydencki rzecznik stwierdził, że nie jest to kwestia braku zaufania do ministra Antoniego Macierewicza.

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego w sierpniu informowało dlaczego wówczas nie było tych nominacji. Chodzi o kwestię ustalenia pewnej koncepcji, czy zamknięcia pewnej kwestii dotyczącej systemu kierowania i dowodzenia armią

—stwierdził.

kk/TVN24