Myślę, że tutaj też jest ważna kwestia jakości i rzetelności stanowionego prawa. My mówimy o reformie wymiaru sprawiedliwości, o pewnych zmianach systemowych. Nie widzę nic złego w tym, że dwie osoby, które tym problemem zajmują się od wielu lat dyskutują merytorycznie na najwyższym poziomie

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Paweł Mucha, minister, zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta RP.

wPolityce.pl: Mowa jest o jedności, gdy porusza się temat rozmów prezydenta Dudy i prezesa Kaczyńskiego. Ale czy wypowiedzi Zofii Romaszewskiej nie dolewają oliwy do ognia pewnych napięć?

Minister Paweł Mucha: Najważniejszy jest cel, jakim jest naprawa wymiaru sprawiedliwości. Ustawy o Sądzie Najwyższym i o Krajowej Radzie Sądownictwa zaprezentowane przez pana prezydenta, to są takie rozmowy prawne, które na pewno przez społeczeństwo są oczekiwane. W pierwszej z nich mamy skargę nadzwyczajną, kwestię weryfikacji tych orzeczeń sądowych, co do których wcześniej nie przysługiwał żaden środek zaskarżenia. Nie było możliwości wzruszenia tych orzeczeń mimo, że były ewidentne błędy sądowe. Jeżeli chodzi o ustawę o KRS jest pełna zgoda pana prezydenta i środowiska obozu Zjednoczonej Prawicy, że powinna nastąpić tutaj zmiana, bo skład i funkcjonowanie KRS dalekie są od doskonałości. Co do składu KRS nie jest on reprezentatywny. Wiemy, że jest tylko jeden sędzia Sądu Rejonowego spośród 15, którzy są z wyboru. Pan prezydent w toku pracy upoważnił panią minister Annę Surówkę-Pasek i panią minister Zofię Romaszewską, żeby go reprezentowały przy tych działaniach. Całe życie pani minister Romaszewskiej jest walką o sprawiedliwy wymiar sprawiedliwości, a także wolności i prawa człowieka i obywatela. Nie budowałbym więc emocji wobec komentarzy, które mają miejsce w toku tych ustaleń, tylko patrzyłbym na wspomniany wyżej cel.

Poseł Jacek Sasin powiedział, że skoro prezydent w kampanii wyborczej obiecywał radykalną reformę wymiaru sprawiedliwości, to teraz chyba inaczej rozumie ten radykalizm teraz. Jak to wygląda z punktu widzenia pana prezydenta?

Nie znam wypowiedzi mojego kolegi pana przewodniczącego Jacka Sasina, natomiast nie ulega dla mnie wątpliwości, że bardzo wiele elementów, które były w programie wyborczym prezydenta Andrzeja Dudy znalazło się później w programie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości. Wiemy, że była to reforma 500+, przywrócenie wieku emerytalnego, uszczelnienie systemu podatkowego, reformy gospodarcze i reforma wymiaru sprawiedliwości. Bardzo wiele przez dwa lata udało się przy współdziałaniu prezydenta i obozu Zjednoczonej Prawicy zbudować i wszyscy się z tego cieszymy.

Prezydent jest niezwykle zdeterminowany i w materii wymiaru sprawiedliwości. Te spotkania prezydenta RP z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, liderem obozu Zjednoczonej Prawicy dowodzą, że obu stronom niezwykle zależy na porozumieniu. Mam takie przekonanie, że niektóre wypowiedzi działaczy PiS nie współgrają z wypowiedziami prezesa PiS. Bo pan prezes mówił wczoraj o tym, że dla niego nie ulega wątpliwości, iż prezydent wspiera procesy związane z reformą wymiaru sprawiedliwości.

Panie ministrze, a może dobrym krokiem byłoby upublicznienie treści tych rozmów. Czy nie pozwoliłoby to zaniepokojonym z pewnością wyborcom rozwiać ich obaw?

Proces legislacyjny jest jawny, ustawy, które przedstawił prezydent też są jawne, podobnie uzasadnienie wet pana prezydenta. Jeżeli toczą się konsultacje, a tak się dzieje w każdym demokratycznym państwie na świecie, pomiędzy podmiotem, który ma inicjatywę ustawodawczą w tym zakresie (a jest nim tutaj prezydent RP) a liderem obozu, który ma większość parlamentarną-to nie ma tutaj żadnej sprzeczności. Być może w świetle kamer byłoby to porozumienie trudniej osiągnąć. Konkluzja tych rozmów będzie znana opinii publicznej.

Ale celem jest także sprawne przeprowadzenie reformy wymiaru sprawiedliwości. A skoro prezydent zastrzegał w niektórych wypowiedziach, że chciałby uwzględniać pomysły różnych partii i środowisk, to czy nie ma takich obaw, że proces legislacyjny będzie zbyt długi? Rozmowy z prezem PiS ciągle trwają, a dojdą pewnie jeszcze konsultacje w parlamencie.

Myślę, że tutaj też jest ważna kwestia jakości i rzetelności stanowionego prawa. My mówimy o reformie wymiaru sprawiedliwości, o pewnych zmianach systemowych. Nie widzę nic złego w tym, że dwie osoby, które tym problemem zajmują się od wielu lat dyskutują merytorycznie na najwyższym poziomie. Pan prezydent Andrzej Duda ma doświadczenie praktyczne, z wykształcenia także jest prawnikiem i ma ogromną wiedzę w tej sferze. Pan prezes Jarosław Kaczyński w programie PiS te kwestie podnosił, z wykształcenia podobnie jak pan prezydent jest doktorem nauk prawnych. Uważam, że to bardzo dobrze, że ta rozmowa toczy się na najwyższym poziomie.

Rozmawiał Adam Kacprzak