Nie możemy już mówić, że medialny mainstream jest zmonopolizowany przez narrację postkomunistyczną
— mówi Joanna Lichocka w rozmowie z tygodnikiem „Niedziela”.
Posłanka Lichocka, która jest członkiem sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, mówiła o zmianach w mediach, do których doszło po wygranej Prawa i Sprawiedliwości w wyborach.
Dzięki spluralizowaniu debaty siła rażenia postkomunistycznych mediów zmalała. Wreszcie udało się mocno zaznaczyć głos prawej strony sceny politycznej
— mówi Joanna Lichocka.
Polacy nie byli informowani, niczego nie można było się dowiedzieć o funkcjonowaniu karuzeli vatowskiej czy zbójeckiej reprywatyzacji w Warszawie
— twierdzi.
Zdaniem Lichockiej, media publiczne po 1989 roku były zdominowane przez postkomunistów.
Po 1989 r. media publiczne w Polsce były – z krótkimi przerwami - w całości zdominowane przez obóz postkomunistyczny. Emanacją poglądów i interesów tego obozu w większości były i są największe media komercyjne
— przekonuje posłanka.
Jednym z głównych tematów, w ramach dyskusji o mediach, jest kwestia linii politycznej „Wiadomości” TVP.
Jeżeli ktoś dziś mówi o uprawianiu propagandy przez „Wiadomości” TVP, to co trzeba by powiedzieć o „Faktach”, o programie „Czarno na białym” w TVN, jak określić to, co od lat robi „Gazeta Wyborcza”? Jeżeli w „Wiadomościach” jest propaganda, to brakuje słownika na opisanie warsztatu dziennikarskiego i poziomu tego, co reprezentują Superstacja czy „Fakty” TVN
— mówi Joanna Lichocka.
Mly/”Niedziela”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/363500-joanna-lichocka-w-niedzieli-jezeli-w-wiadomosciach-jest-propaganda-to-brakuje-slownika-na-opisanie-faktow-tvn
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.