Ta tromtadracja, z która mieliśmy do czynienia w wystąpieniu Grzegorza Schetyny jest tylko zasłoną dymną, by ukryć ten niezbyt optymistyczny dla nich fakt, że opozycja jest dziś słaba własnymi kłótniami i brakiem jednolitego, wiarygodnego programu
– mówi Joachim Brudziński w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Za nami wystąpienie Grzegorza Schetyny podczas konwencji samorządowej Platformy Obywatelskiej. Czy coś Pana zaskoczyło podczas przemowy lidera PO?
Joachim Brudziński, PiS: Poruszyła mnie charyzma pana Grzegorza Schetyny, który tej charyzmy dodawał sobie wrzeszcząc do włączonych mikrofonów. Nie wiem ile wysiłku włożyli doradcy wizerunkowi PO, by namówić swojego lidera do tych krzyków i powtarzania co chwilę „nie pozwolimy na to”. Można było odnieść wrażenie, że główną przesłanką tej konwencji samorządowej jest zapowiedź likwidacji państwa, czyli powrót do pomysłu Kongresu Liberalno-Demokratycznego z lat 90. Padł pomysł likwidacji urzędów wojewódzkich i oddawania wszystkich kompetencji samorządom. Mieliśmy już kiedyś Polskę dzielnicową. Przy okazji powrotu do pomysłów KLD zastanawia mnie, co tym razem prywatyzował będzie Janusz Lewandowski, który działał wtedy, na początku złodziejskiej transformacji pozbawiającej Polaków ich dorobku. Konia z rzędem temu, kto znajdzie w wystąpieniu Grzegorza Schetyny realną przeciwwagę wobec propozycji, którą my złożyliśmy Polakom, dzięki której cieszymy się zaufaniem i możemy sprawować władzę. Mówienie dzisiaj przez Schetynę, że po ewentualnym przejęciu władzy przeznaczą 500 zł na każde dziecko jest niepoważne. Mówi to polityk, który przed wyborami w 2015 roku grzmiał wraz innymi czołowymi politykami PO,że państwa polskiego nie stać na takie fanaberie jak wspieranie polskich rodzin. Zarzucał nam oszustwa wyborcze. Dziś, gdy realizujemy swój program można powiedzieć, że konia kują a platformerska żaba nogę podstawia.
Platforma próbuje zmieniać sposób mówienia o polityce. Schetyna zapowiedział, że zamiast „totalnej opozycji” będzie „totalna propozycja”. Zmiana retoryki ze strony PO będzie dla Was problemem?
Dla nas to żaden problem. To totalny odjazd polityków opozycji, którzy zakładają, że Polacy mają tak krótką pamięć, że jedną konwencją można wymazać 8 lat rządów tej partii i to wszystko co PO wspólnie z PSL robiła. Nie chciałbym nadawać temu wydarzeniu zbyt wielkiej rangi. Ta konwencja to rozpaczliwa próba ucieczki do przodu, bo w tle jest próba zmiana statutu. Ich partia ma coraz więcej problemów, a ich lider ma u gardła młodych, bardzo aktywnych polityków, którzy próbują rwać to partyjne sukno, każdy w swoją stronę. Ta tromtadracja, z która mieliśmy do czynienia w wystąpieniu Grzegorza Schetyny jest tylko zasłoną dymną, by ukryć ten niezbyt optymistyczny dla nich fakt, że opozycja jest dziś słaba własnymi kłótniami i brakiem jednolitego, wiarygodnego programu. Krzyki przewodniczącego Schetyny tego nie zmienią. My wyciągamy wnioski z arogancji jaka towarzyszyła Platformie.
Wyciągacie? Grzegorz Schetyna mówił o potrzebie oporu wobec złej zmiany, która upartyjnia spółki Skarbu Państwa.
Proszę przeanalizować wyniki finansowe tych spółek. Skąd się wzięły pieniądze na wszystkie realizowane przez nas programy? Znalazły się, bo potrafiliśmy skutecznie uszczelnić system finansów publicznych, który za rządów PO wyglądał jak durszlak, z którego w sposób niekontrolowany wyciekał grosz publiczny. Pamiętajmy o tych wszystkich karuzelach vatowskich itd. Z pokorą mogę powiedzieć, że nas nie przeraża Platforma Obywatelska, Grzegorz Schetyna czy Nowoczesna i pan Petru. Nam towarzyszy strach tylko tym, że nie uda nam się zrealizować obietnic złożonych Polakom. Obiecaliśmy Polakom realną zmianę i gdybyśmy mieli nadużyć ich zaufania czy pójść drogą naszych poprzedników, to wtedy naprawdę będziemy mieli z kim przegrać. Zawsze powtarzam, że przegrać możemy z samymi sobą i ulec przekonaniu, które towarzyszyło Donaldowi Tuskowi, który ogłosił, że jego partia nie ma z kim przegrać.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ta tromtadracja, z która mieliśmy do czynienia w wystąpieniu Grzegorza Schetyny jest tylko zasłoną dymną, by ukryć ten niezbyt optymistyczny dla nich fakt, że opozycja jest dziś słaba własnymi kłótniami i brakiem jednolitego, wiarygodnego programu
– mówi Joachim Brudziński w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Za nami wystąpienie Grzegorza Schetyny podczas konwencji samorządowej Platformy Obywatelskiej. Czy coś Pana zaskoczyło podczas przemowy lidera PO?
Joachim Brudziński, PiS: Poruszyła mnie charyzma pana Grzegorza Schetyny, który tej charyzmy dodawał sobie wrzeszcząc do włączonych mikrofonów. Nie wiem ile wysiłku włożyli doradcy wizerunkowi PO, by namówić swojego lidera do tych krzyków i powtarzania co chwilę „nie pozwolimy na to”. Można było odnieść wrażenie, że główną przesłanką tej konwencji samorządowej jest zapowiedź likwidacji państwa, czyli powrót do pomysłu Kongresu Liberalno-Demokratycznego z lat 90. Padł pomysł likwidacji urzędów wojewódzkich i oddawania wszystkich kompetencji samorządom. Mieliśmy już kiedyś Polskę dzielnicową. Przy okazji powrotu do pomysłów KLD zastanawia mnie, co tym razem prywatyzował będzie Janusz Lewandowski, który działał wtedy, na początku złodziejskiej transformacji pozbawiającej Polaków ich dorobku. Konia z rzędem temu, kto znajdzie w wystąpieniu Grzegorza Schetyny realną przeciwwagę wobec propozycji, którą my złożyliśmy Polakom, dzięki której cieszymy się zaufaniem i możemy sprawować władzę. Mówienie dzisiaj przez Schetynę, że po ewentualnym przejęciu władzy przeznaczą 500 zł na każde dziecko jest niepoważne. Mówi to polityk, który przed wyborami w 2015 roku grzmiał wraz innymi czołowymi politykami PO,że państwa polskiego nie stać na takie fanaberie jak wspieranie polskich rodzin. Zarzucał nam oszustwa wyborcze. Dziś, gdy realizujemy swój program można powiedzieć, że konia kują a platformerska żaba nogę podstawia.
Platforma próbuje zmieniać sposób mówienia o polityce. Schetyna zapowiedział, że zamiast „totalnej opozycji” będzie „totalna propozycja”. Zmiana retoryki ze strony PO będzie dla Was problemem?
Dla nas to żaden problem. To totalny odjazd polityków opozycji, którzy zakładają, że Polacy mają tak krótką pamięć, że jedną konwencją można wymazać 8 lat rządów tej partii i to wszystko co PO wspólnie z PSL robiła. Nie chciałbym nadawać temu wydarzeniu zbyt wielkiej rangi. Ta konwencja to rozpaczliwa próba ucieczki do przodu, bo w tle jest próba zmiana statutu. Ich partia ma coraz więcej problemów, a ich lider ma u gardła młodych, bardzo aktywnych polityków, którzy próbują rwać to partyjne sukno, każdy w swoją stronę. Ta tromtadracja, z która mieliśmy do czynienia w wystąpieniu Grzegorza Schetyny jest tylko zasłoną dymną, by ukryć ten niezbyt optymistyczny dla nich fakt, że opozycja jest dziś słaba własnymi kłótniami i brakiem jednolitego, wiarygodnego programu. Krzyki przewodniczącego Schetyny tego nie zmienią. My wyciągamy wnioski z arogancji jaka towarzyszyła Platformie.
Wyciągacie? Grzegorz Schetyna mówił o potrzebie oporu wobec złej zmiany, która upartyjnia spółki Skarbu Państwa.
Proszę przeanalizować wyniki finansowe tych spółek. Skąd się wzięły pieniądze na wszystkie realizowane przez nas programy? Znalazły się, bo potrafiliśmy skutecznie uszczelnić system finansów publicznych, który za rządów PO wyglądał jak durszlak, z którego w sposób niekontrolowany wyciekał grosz publiczny. Pamiętajmy o tych wszystkich karuzelach vatowskich itd. Z pokorą mogę powiedzieć, że nas nie przeraża Platforma Obywatelska, Grzegorz Schetyna czy Nowoczesna i pan Petru. Nam towarzyszy strach tylko tym, że nie uda nam się zrealizować obietnic złożonych Polakom. Obiecaliśmy Polakom realną zmianę i gdybyśmy mieli nadużyć ich zaufania czy pójść drogą naszych poprzedników, to wtedy naprawdę będziemy mieli z kim przegrać. Zawsze powtarzam, że przegrać możemy z samymi sobą i ulec przekonaniu, które towarzyszyło Donaldowi Tuskowi, który ogłosił, że jego partia nie ma z kim przegrać.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/363443-nasz-wywiad-joachim-brudzinski-totalna-propozycja-to-totalny-odjazd-politykow-opozycji-ktorzy-mysla-ze-polacy-maja-krotka-pamiec?strona=1