Wcześniej szef klubu PO Sławomir Neumann, poinformował, że Platforma złożyła w Sejmie wniosek o zwołanie komisji ds. służb specjalnych. „Chcielibyśmy, żeby na zamkniętym, tajnym spotkaniu komisji Mariusz Kamiński, jako osoba koordynująca służby specjalne w Polsce złożył informacje o ewentualnej agenturalnej przeszłości prezes Trybunału Konstytucyjnego pani Przyłębskiej, o ewentualnej agenturalnej przeszłości pana Muszyńskiego, wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego, a także o ewentualnej agenturalnej przeszłości TW Wolfganga męża pani Przyłębskiej, obecnego ambasadora Polski w Berlinie” - powiedział Neumann.
Julia Przyłębska oświadczyła w piątek, że informacje „GW” są całkowicie nieprawdziwe. „Nie ma sytuacji, żeby służby specjalne przejmowały wymiar sprawiedliwości” - podkreśliła.
Do publikacji „GW” odniosło się też Biuro Trybunału Konstytucyjnego. W przesłanym PAP komunikacie, stanowczo zdementowało - jak podkreśliło - „niepoparte faktami informacje zawarte w +Gazecie Wyborczej+, w artykule redaktora Wojciecha Czuchnowskiego”.
Rzeczniczka PiS Beata Mazurek pytana o te informację przez dziennikarzy w Sejmie, odparła: „+Gazeta Wyborcza+ nie jest dla nas żadną wyrocznią”. Podkreśliła, że to co napisała gazeta „nie ma nic wspólnego z prawdą”.
Również ambasada RP w Berlinie zdementowała - jak podkreśliła - „zmyślone i fałszywe doniesienia i insynuacje na temat rzekomej przeszłości ambasadora RP w Republice Federalnej Niemiec, prof. Andrzeja Przyłębskiego oraz jego żony, Julii Przyłębskiej, obecnej prezes Trybunału Konstytucyjnego, a w przeszłości długoletniej i zasłużonej pracownicy służby dyplomatycznej RP w Republice Federalnej Niemiec”.
W sierpniu IPN zdecydował, że nie skieruje do sądu sprawy oświadczenia lustracyjnego ambasadora Polski w Berlinie Andrzeja Przyłębskiego, tym samym oczyszczając go z zarzutu kłamstwa lustracyjnego - zatajenia związków z SB. Przyłębski podpisał zobowiązanie do współpracy, ale Instytut uznał, że nie współpracował on ze służbami PRL-u.
Kolejne posiedzenie Sejmu odbędzie się w dniach 25-27 października 2017 r.
ems/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wcześniej szef klubu PO Sławomir Neumann, poinformował, że Platforma złożyła w Sejmie wniosek o zwołanie komisji ds. służb specjalnych. „Chcielibyśmy, żeby na zamkniętym, tajnym spotkaniu komisji Mariusz Kamiński, jako osoba koordynująca służby specjalne w Polsce złożył informacje o ewentualnej agenturalnej przeszłości prezes Trybunału Konstytucyjnego pani Przyłębskiej, o ewentualnej agenturalnej przeszłości pana Muszyńskiego, wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego, a także o ewentualnej agenturalnej przeszłości TW Wolfganga męża pani Przyłębskiej, obecnego ambasadora Polski w Berlinie” - powiedział Neumann.
Julia Przyłębska oświadczyła w piątek, że informacje „GW” są całkowicie nieprawdziwe. „Nie ma sytuacji, żeby służby specjalne przejmowały wymiar sprawiedliwości” - podkreśliła.
Do publikacji „GW” odniosło się też Biuro Trybunału Konstytucyjnego. W przesłanym PAP komunikacie, stanowczo zdementowało - jak podkreśliło - „niepoparte faktami informacje zawarte w +Gazecie Wyborczej+, w artykule redaktora Wojciecha Czuchnowskiego”.
Rzeczniczka PiS Beata Mazurek pytana o te informację przez dziennikarzy w Sejmie, odparła: „+Gazeta Wyborcza+ nie jest dla nas żadną wyrocznią”. Podkreśliła, że to co napisała gazeta „nie ma nic wspólnego z prawdą”.
Również ambasada RP w Berlinie zdementowała - jak podkreśliła - „zmyślone i fałszywe doniesienia i insynuacje na temat rzekomej przeszłości ambasadora RP w Republice Federalnej Niemiec, prof. Andrzeja Przyłębskiego oraz jego żony, Julii Przyłębskiej, obecnej prezes Trybunału Konstytucyjnego, a w przeszłości długoletniej i zasłużonej pracownicy służby dyplomatycznej RP w Republice Federalnej Niemiec”.
W sierpniu IPN zdecydował, że nie skieruje do sądu sprawy oświadczenia lustracyjnego ambasadora Polski w Berlinie Andrzeja Przyłębskiego, tym samym oczyszczając go z zarzutu kłamstwa lustracyjnego - zatajenia związków z SB. Przyłębski podpisał zobowiązanie do współpracy, ale Instytut uznał, że nie współpracował on ze służbami PRL-u.
Kolejne posiedzenie Sejmu odbędzie się w dniach 25-27 października 2017 r.
ems/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/363324-ale-odlot-gasiuk-pihowicz-czy-to-pis-kieruje-sluzbami-specjalnymi-czy-sluzby-specjalne-kieruja-pis-em?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.