Nieco przed godziną 17 rozpoczęło się czwarte spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego ws. reformy sądownictwa.

20:30.

Jestem dużo większym optymistą niż dziś rano, bo wypowiedź pani Zofii Romaszewskiej wskazywała na to, że w ogóle nie ma żadnego porozumienia i że panowie wyjdą bez żadnej konkluzji, a jednak jest konkluzja, że są poprawki, do których jest pewna zgoda i część, nad którymi pan prezydent i my będziemy się zastanawiać. Dialog jest potrzebny. Prezydentowi i nam zależy, żeby te zmiany wprowadzić

— powiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Marszałek Karczewski: „Mamy dobre relacje z prezydentem i będziemy je mieli. Jestem dużo większym optymistą niż dziś rano”

19:56.

Mec. Adam Tomczyński, komentując kolejną rozmowę prezydenta i prezesa PiS ws. reformy wymiaru sprawiedliwości, powiedział:

Po raz kolejny rozmawiamy o reformie wymiaru sprawiedliwości, zamiast tę reformę robić. Mówiłem dziś, że to nie będzie ostatnie spotkanie i bardziej wchodzimy tutaj w politykę niż prawo, a jednak chciałbym, by dogłębna reforma weszła w życie jak najszybciej.

19:47.

Część poprawek PiS do prezydenckich projektów ustaw o KRS i SN została ostatecznie uzgodniona, co do niektórych konieczne będzie jeszcze ustalenie ich ostatecznej treści

— powiedział PAP szef Gabinetu Prezydenta Krzysztof Szczerski

19:30.

Jesteśmy przekonani, że wszystko idzie ku porozumieniu i kolejne spotkanie najprawdopodobniej odbędzie się w przyszłym tygodniu

— powiedziała rzecznik PiS Beata Mazurek.

19:26.

Według źródeł wPolityce.pl, spotkanie prezydenta z prezesem PiS przebiegło w bardzo dobrej atmosferze, porozumienie jest na horyzoncie.

Będzie przynajmniej jeszcze jedno spotkanie, trwa dyskusja nas szczególami rozwiązań. Spotkanie trwało krócej niż poprzednie z powodu innych obowiązków rozmówców.

19:09.

Podczas spotkania poruszono również temat aneksu do raportu z weryfikacji WSI.

I pan prezydent Andrzej Duda, i pan prezes stoją na stanowisku, że nie ma potrzeby ujawniania tego aneksu; że w tej chwili nie ma takiej konieczności

— oświadczył Krzysztof Łapiński, rzecznik prezydenta.

Pan prezes wspomniał, że na podobnym stanowisku stał śp. prezydent Lech Kaczyński

— dodał Łapiński.

18:47.

Pan prezydent przedstawił na piśmie panu prezesowi uwagi do poprawek zgłoszonych przez PiS. Co do niektórych z nich prezydent ma powazne zastrzeżenia, a co do innych ich nie ma

— mówił rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński po spotkaniu prezydenta z prezesem PiS.

Atmosfera spotkania była dobra. Myślę, że to spotkanie przybliża nas do kompromisu. Dyskusja o tych poprawkach pewnie będzie kontynuowana na następnym spotkaniu

— dodał.

18:38.

Po godz. 18.30 zakończyło się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, które dotyczyło poprawek złożonych przez PiS do projektów prezydenta o SN i KRS. Spotkanie trwało ok. 2 godzin.

17:51.

Nieoficjalnie: Główny punkt sporny to 3. krok w procedurze wyboru do KRS

— podał na Twitterze Samuel Pereira, redaktor naczelny portalu tvp.info.

17:28.

Fakt powitania prezesa przez prezydenta Andrzeja Dudę potraktujmy jako dobrą wróżbę. W każdym razie brawa dla Semki, który to wskazywał!

— napisał na Twitterze Krzysztof Wyszkowski. To nawiązanie do poniżej zaprezentowanego Twitta publicysty Piotra Semki:

16:54.

Strategicznie ryzykowne dla PiS jest nie fiasko reformy sądownictwa ale że utrwali się taki jak teraz tryb pracy nad każdą ważną ustawą

— napisał na Twitterze Michał Kolanko.

16:36. Prezydent Andrzej Duda od godz. 16:20 jest już w Belwederze. Na miejscu jest już także prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Poprawki PiS do swoich projektów ustaw o SN i KRS prezydent otrzymał w ubiegłym tygodniu. Ich treść nie jest dokładnie znana - wiadomo, że dotyczą m.in. rozwiązań na wypadek, gdyby Sejm nie zdołał (jak proponuje prezydent) większością trzec piątych głosów wybrać członków KRS-sędziów.

Kaczyński udał się do Belwederu z siedziby PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie; w piątek po południu w siedzibie partii, był też minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

W piątek rano doradczyni prezydenta, działaczka opozycji z czasów PRL Zofia Romaszewska oceniła w Radiu ZET, że „PiS gra nieczysto z prezydentem”, a poprawki PiS „absolutnie” nie zasługują na zaakceptowanie. Według niej sprawiają one, że sytuacja „niemalże wraca do stanu pierwotnego”, czyli sprzed prezydenckich wet do ustaw ws. SN i KRS autorstwa PiS.

Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski mówił PAP przed piątkowym spotkaniem, że „prezydent jest otwarty na porozumienie z większością parlamentarną w sprawie projektów ustaw o reformie centralnych instytucji wymiaru sprawiedliwości”.

Zależy mu bowiem na tym, aby zgłoszone przez niego projekty znalazły poparcie w parlamencie, a tym samym, aby reforma weszła w życie

— powiedział.

Rzeczniczka PiS Beata Mazurek wskazywała, że Prawo i Sprawiedliwość ze spokojem czeka na rozmowę prezesa Kaczyńskiego z prezydentem Dudą.

Zawsze uważam, że rozmowa ludzi, którzy wywodzą się z tego samego obozu może być skuteczna

— dodała.

Prezydencki projekt ustawy o SN wprowadza m.in.: możliwość wniesienia do SN skargi na prawomocne orzeczenie każdego sądu, przepis by sędziowie SN przechodzili w stan spoczynku w wieku 65 lat z możliwością wystąpienia do prezydenta o przedłużenie orzekania oraz utworzenie Izby Dyscyplinarnej z udziałem ławników. Skargę nadzwyczajną do SN wnosiłoby się w terminie 5 lat od uprawomocnienia skarżonego orzeczenia; przez 3 lata mogłaby ona być też wnoszona w sprawach, które uprawomocniły się po 17 października 1997 r. Skargi nadzwyczajne miałyby być generalnie badane przez dwóch sędziów SN i jednego ławnika SN.

Projekt nowelizacji ustawy o KRS zakłada m.in., że obecni członkowie KRS-sędziowie pełnią swe funkcje do dnia rozpoczęcia wspólnej kadencji wszystkich członków Rady-sędziów, wybranych na nowych zasadach przez Sejm (dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie - PAP). Sejm wybierałby nowych członków KRS-sędziów większością 3/5 głosów na wspólną czteroletnią kadencję; w przypadku klinczu każdy poseł mógłby głosować w imiennym głosowaniu tylko na jednego kandydata spośród zgłoszonych. Kandydatów na członków KRS-sędziów mogłyby zgłaszać Sejmowi tylko: grupa co najmniej 2 tys. obywateli oraz grupa co najmniej 25 czynnych sędziów.

as/PAP