Marcin P. praktycznie do końca zapewniał swoich pracowników, że nic się nie dzieje z Amber Gold, że ma pieniądze. Nagrana przez ABW rozmowa z Markiem Daszutą, najbardziej zaufanym prawnikiem, pokazuje jednak coś zupełnie innego. Miał całkowitą świadomość tego, że brakuje naprawdę wielkich pieniędzy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NOWE TAŚMY Amber Gold. Rodzina nie wiedziała o 6 wyrokach Marcina P. Katarzyna P. z sarkazmem: Miał 20. Mojego zdjęcia nie pokazali? WIDEO
To właśnie podczas tej rozmowy pada słynne zdanie: „Mam, a nie mam”.
Okazuje się, że zupełnie inne informacje były przekazywane różnym grupom osób. Pomimo poinformowania Daszuty, że bank zablokował środki na koncie, pracownicy wciąż byli zapewniani, że środki są zabezpieczone.
Całą rozmowę z Marcinem Wikło i Markiem Pyzą możesz zobaczyć w wideo poniżej:
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kpiny, a nie przesłuchanie! Posłowie z komisji Amber Gold zadawali pytania, a świadek milczał. Czy Daszuta był elementem „układu gdańskiego”?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/363301-mam-a-nie-mam-zrozpaczony-marcin-p-dzwoni-do-lukasza-daszuty-sprawdz-nowe-tasmy-amber-gold-wideo