To co się dzieje w stołecznym ratuszu nie daje szans kandydatowi PO na prezydenta stolicy
— powiedziała przewodnicząca klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.
Jak dodała, jest bardzo sceptyczna wobec koalicji z PO, jednak uważa ją za „kwestię racji stanu”.
Lubnauer pytana w piątek w Polskim Radiu 24 o wspólne listy Nowoczesnej z PO podczas wyborów samorządowych, podkreśliła, że jest „bardzo sceptyczna” wobec koalicji i według niej „bardzo ważne jest, żeby zachować różnice programowe między tymi ugrupowaniami”.
Mamy zupełnie inne podejście do 500+
— wskazała.
Jak dodała, dla niej koalicja z PO jest „koalicją rozsądku, nie koalicją miłości”.
W tej chwili uważam, że to jest kwestia racji stanu, bo my nie możemy oddać samorządów PiS
— wskazała posłanka.
W jej ocenie w związku z aferą reprywatyzacyjną „PO ma duży problem w Warszawie”, a to, co dzieje się wokół stołecznego ratusza „nie daje szans” kandydatowi Platformy w wyborach na prezydenta stolicy.
W obecnej sytuacji bardzo naturalnym kandydatem powinien być ktoś z Nowoczesnej
— podkreśliła.
Lubnauer mówiła też na temat wewnętrznych spraw Nowoczesnej. Pytana, czy zastąpi lidera partii Ryszarda Petru, odparła:
Moim celem jest to, żebym stała się drugą twarzą Nowoczesnej.
Myślę, że w dużym stopniu już nią jestem
— dodała.
Skomentowała także sondaże, z których wynika, że na czele Nowoczesnej widzi ją tyle samo Polaków co Ryszarda Petru. Jej zdaniem „trzeba wykorzystać oba te atuty”.
Partia powinna wykorzystywać swoje atuty i myślę, że takim atutem również ja jestem
— powiedziała.
Posłanka zaznaczyła, że według niej Nowoczesna powinna stawiać na zespół.
Jeżeli dobrze zagramy całym zespołem, to sondaże Nowoczesnej będą coraz lepsze
— oceniła.
ems/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/363239-lubnauer-to-co-sie-dzieje-w-stolecznym-ratuszu-nie-daje-szans-kandydatowi-po-na-prezydenta-stolicy