Wypowiedzi wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej wzbudzają wiele kontrowersji. Polityk, który nie ma praktycznie nic do powiedzenia w swoim rodzinnym kraju, panoszy się na unijnej posadzie oceniając, które państwo jest praworządne, a które nie. Co ciekawe, osoba, która tak często podnosi sprawę wartości europejskich napisała do społeczności muzułmańskiej list, który można określić co najmniej jako kuriozalny.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zastanawiające słowa Timmermansa: „Utrzymywanie rządów prawa czasem wymaga użycia siły”. Warto zapamiętać!
Timmermans w liście podkreśla, że wspólnota muzułmańska w swojej różnorodności zajmuje ważne miejsce w europejskim krajobrazie. Dodatkowo podkreśla, że mogą w Komisji Europejskiej znaleźć „wiernego przyjaciela”, który pomoże im praktykować ich wiarę i tradycje w pokoju w „naszych demokratycznych społeczeństwach”. Rozwodzi się też nad kwestią dyskryminacji wyznawców Allaha.
Badania pokazują, że prawie 1/3 muzułmanów czuje się dyskryminowana podczas poszukiwania pracy, jednak tylko 12 proc. z nich twierdzi, że zgłosili w tej sprawie skargę. Te odkrycia są niepokojące, ponieważ podkreślają, że europejscy muzułmanie są traktowani inaczej w swoim codziennym życiu i czują się bezsilni w obliczu tych niesprawiedliwości
— pisze wiceszef KE.
Pisząc o zamachach terrorystycznych stwierdził, że mają one na celu przede wszystkim podział społeczeństwa, dlatego KE słucha „obaw muzułmańskich obywateli”, a wolność słowa pozostanie jednym z priorytetów KE.
Jest to podstawowe prawo, ale nie tolerujemy tego, że jest ono wykorzystywany jako usprawiedliwienie dla mowy nienawiści, szczególnie w internecie. Komisji stanowczo potępia podżeganie do nienawiści i przemocy
— pisze wiceszef KE.
W końcówce listu Timmermans stwierdza, że korzenie religijne, kulturowe i humanistyczne UE ukształtowały nasze uniwersalne wartości. W związku z tym, że muzułmanie są ich częścią, nie powinni się martwić i dalej praktykować swoją religię.
W związku z tym Komisja Europejska postanowiła zorganizować specjalne szkolenia, które mają pomóc rozwiązać rzekomo palący problem, jakim jest zjawisko „nienawiści muzułmańskiej” oraz dyskryminacji skierowanej przeciwko grupom lub poszczególnym członkom takich grup.
Dlatego na początku października ruszyły pierwsze szkolenia dla personelu Komisji, które dotyczą właśnie mowy nienawiści i dyskryminacji wymierzonej w kierunku społeczności muzułmańskiej.
Te kolejne rewelacje z Komisji Europejskiej pokazują, jak różne jest pojęcie wartości europejskich dla unijnych polityków.
wkt/ec.europa.eu
-
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/362724-czy-to-jeszcze-wartosci-europejskie-kuriozalny-list-timmermansa-do-spolecznosci-muzulmanskiej-ke-jest-waszym-wiernym-przyjacielem-ktory-wam-pomoze