Rozmowy prezydentów Polski i Turcji będą także dotyczyć wzajemnych relacji gospodarczych. Wizycie prezydenta Erdogana będzie towarzyszyć Forum Gospodarcze, podczas którego przedstawiciele polskich i tureckich firm będą rozmawiać na temat perspektyw pogłębienia współpracy, zwiększenia wymiany handlowej i poziomu inwestycji.
Zdaniem szefa gabinetu prezydenta dynamika wymiany handlowej pomiędzy oboma krajami nie jest dzisiaj zła.
Ona ma ten charakterystyczny rys, że jest bardzo zrównoważona, że nie ma wielkich deficytów w wymianie handlowej między krajami. Widać, że mamy tutaj pewna równowagę gospodarczą
— podkreślił Szczerski.
Przypomniał, że Turcja jest krajem, który z Polską ma „tradycyjnie dobre relacje” - Polskę łączy z Turcją ponad 600 lat nieprzerwanych stosunków dyplomatycznych, co wynika także z tego, że Turcja nigdy nie uznała rozbiorów Polski.
Spotkanie prezydenta Dudy z prezydentem Erdoganem, wizyta prezydenta Turcji w Polsce jest kolejnym etapem tych 600-letnich kontaktów, które miały różne odcienie, ale były nieprzerwane
— zauważył minister.
Relacje Ankary z Unią Europejską są napięte od lipca zeszłego roku, gdy w Turcji doszło do próby wojskowego zamachu stanu. Został on udaremniony przez tureckie władze, które aresztowały ponad 50 tys. osób. Konsekwencją nieudanego puczu były także czystki przeprowadzone w tureckiej armii, sądownictwie i mediach. Wydarzenia w Ankarze krytykowane były przez Brukselę i niektóre kraje członkowskie.
Szczególnie napięte są relacje Ankary z Berlinem. We wrześniu podczas debaty przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech kanclerz tego kraju Angela Merkel powiedziała, że jasne jest, iż Turcja nie powinna przystępować do UE, a negocjacje akcesyjne powinny zostać zakończone, pomimo tego, że kraj ten jest kluczowym sojusznikiem w NATO.
Ankara prowadzi negocjacje akcesyjne z UE od 2005 r. Otwarcie kolejnych rozdziałów negocjacji zakładało porozumienie unijno-tureckie dotyczące kryzysu migracyjnego, jednak do niego nie doszło, a niedawno szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker w przewidywalnym czasie wykluczył członkostwo Turcji w UE.
Na początku października Erdogan powiedział na forum tureckiego parlamentu, że Turcja nie potrzebuje już członkostwa w Unii Europejskiej, lecz jednostronnie nie porzuci rozmów akcesyjnych, które utknęły w martwym punkcie.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Rozmowy prezydentów Polski i Turcji będą także dotyczyć wzajemnych relacji gospodarczych. Wizycie prezydenta Erdogana będzie towarzyszyć Forum Gospodarcze, podczas którego przedstawiciele polskich i tureckich firm będą rozmawiać na temat perspektyw pogłębienia współpracy, zwiększenia wymiany handlowej i poziomu inwestycji.
Zdaniem szefa gabinetu prezydenta dynamika wymiany handlowej pomiędzy oboma krajami nie jest dzisiaj zła.
Ona ma ten charakterystyczny rys, że jest bardzo zrównoważona, że nie ma wielkich deficytów w wymianie handlowej między krajami. Widać, że mamy tutaj pewna równowagę gospodarczą
— podkreślił Szczerski.
Przypomniał, że Turcja jest krajem, który z Polską ma „tradycyjnie dobre relacje” - Polskę łączy z Turcją ponad 600 lat nieprzerwanych stosunków dyplomatycznych, co wynika także z tego, że Turcja nigdy nie uznała rozbiorów Polski.
Spotkanie prezydenta Dudy z prezydentem Erdoganem, wizyta prezydenta Turcji w Polsce jest kolejnym etapem tych 600-letnich kontaktów, które miały różne odcienie, ale były nieprzerwane
— zauważył minister.
Relacje Ankary z Unią Europejską są napięte od lipca zeszłego roku, gdy w Turcji doszło do próby wojskowego zamachu stanu. Został on udaremniony przez tureckie władze, które aresztowały ponad 50 tys. osób. Konsekwencją nieudanego puczu były także czystki przeprowadzone w tureckiej armii, sądownictwie i mediach. Wydarzenia w Ankarze krytykowane były przez Brukselę i niektóre kraje członkowskie.
Szczególnie napięte są relacje Ankary z Berlinem. We wrześniu podczas debaty przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech kanclerz tego kraju Angela Merkel powiedziała, że jasne jest, iż Turcja nie powinna przystępować do UE, a negocjacje akcesyjne powinny zostać zakończone, pomimo tego, że kraj ten jest kluczowym sojusznikiem w NATO.
Ankara prowadzi negocjacje akcesyjne z UE od 2005 r. Otwarcie kolejnych rozdziałów negocjacji zakładało porozumienie unijno-tureckie dotyczące kryzysu migracyjnego, jednak do niego nie doszło, a niedawno szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker w przewidywalnym czasie wykluczył członkostwo Turcji w UE.
Na początku października Erdogan powiedział na forum tureckiego parlamentu, że Turcja nie potrzebuje już członkostwa w Unii Europejskiej, lecz jednostronnie nie porzuci rozmów akcesyjnych, które utknęły w martwym punkcie.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/362600-erdogan-z-wizyta-w-polsce-prezydenci-polski-i-turcji-beda-rozmawiac-min-o-bezpieczenstwie-i-relacjach-gospodarczych?strona=2