Atakować trzeba umieć. A jak się nie umie, lepiej milczeć. Lepiej też pamiętać jaki stosunek do protestów lekarzy miała prowadzona przez siebie gazeta w czasach rządów PO, bo jak nie… to zalicza się spektakularną porażkę. Szef „GW” Jarosław Kurski mocno przesadził, co wytknęli mu natychmiast internauci.
„Dobra zmiana” wycenia życie i zdrowie suwerena na 2300 zł
—mówi Jarosław Kurski odnosząc się do protestu lekarzy rezydentów.
Tymczasem sędzia Łukasz Piebiak, który likwiduje wymiar sprawiedliwości dostaje za to 25 tysięcy złotych miesięcznie. W IPN, który zajmuje się przede wszystkim destrukcją mitu Lecha Wałęsy dano pracownikom podwyżki średnio po 1000 zł
—wylicza Jarosław Kurski.
Dobra zmiana wycenia wycenia życie i zdrowie suwerena na 2300 zł - tyle zarabiają bowiem lekarze rezydenci. Pieniądze dla swoich - takie czasy, takie prawo i taka sprawiedliwość
—mówi Kurski w swoim komentarzu.
Internauci natychmiast odpowiedzieli szefowi „Gazety Wyborczej”. Takiego ataku pewnie się spodziewał.
podaj Pan przy okazji takie zestawienie kiedy rządziła PO. W wyborczej można takie bzdury pisać,ale poza nią ludzie myślą
—piszą internauci i pytają ile zarabiają młodzi w „GW”.
ann
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/362393-ale-demagogia-kurski-dobra-zmiana-wycenia-zycie-i-zdrowie-suwerena-na-2300-zl-internauci-gdzie-takie-zestawienie-gdy-rzadzila-po
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.