Rzecz ma miejsce dzień po przegranych przez PIS wyborach w 2007 roku w jednej z prywatnych telewizji. „-Wiecie, rozumiecie. Chyba za bardzo w ostatnim czasie krytykowaliśmy rząd. Wypadałoby to zmienić. -Nie ma sprawy! Od jutra uderzamy w opozycję”. Podobny przełom mógłby stać się udziałem Rzecznika Praw Obywatelskich. Takie odnosimy wrażenie, kiedy czytamy jego wypowiedzi dla „Gazety Wyborczej”.
Ombudsman nie może się starać podobać żadnej partii. Tym bardziej rządzącej.
-odważnie zaczyna Adam Bodnar.
Jedyne czego się domagam to zwyczajny szacunek dla ludzi.
O tym, że takiego szacunku przy obecnej władzy nie ma, czytelników „Gazety Wyborczej” z pewnością zapewniać nie trzeba, ale rzecznik nie pozostawia złudzeń:
Jesteśmy na poziomie debaty, gdzie ja staram się walczyć o uznanie, że osoby LGBT w ogóle mają prawa.
Nie łudźmy się, jest gorzej niż się wszystkim wydaje:
Krytycznie patrzę na stopniowe przesuwanie granicy w sprawach związanych z prawami osobistymi i politycznymi, które jest widoczne, gdy obserwujemy działania policji, prokuratury i służb specjalnych.
Pytanie o jakie granice chodzi nie przychodzi jednak do głowy prowadzącej. O pytaniu co działo się za poprzednich rządów już nie wspominamy.
Dalej rzecznik określa się mianem „patrioty”, ale jak podkreśla „konstytucyjnego”:
Uważam, że patriotyzm opiera się na poszanowaniu konstytucji.
Okazuje się, że Adam Bodnar jakieś poglądy jednak ma. Zapytany o różnice jakie dzielą go z innym „patriotą” posłem Robertem Winnickim z Ruchu Narodowego odpowiada:
Nasze wizje są zapewne inne w takich kwestiach jak prawa osób LGBT, prawa kobiet czy problem uchodźców.
Na koniec Adam Bodnar w poważnym tonie wypowiada się też o odpowiedzialności za czyny, słowa i oczywiście poświęceniu:
Kiedy chce się służyć obywatelom, mało jest miejsca na prywatność, emocje i poczucie humoru. Nawet pani nie wie jak wiele wysiłku kosztuje bycie nieustannie poprawnym. Ale dla ważnej sprawy warto.
Teraz możemy spać spokojnie.
RM/Gazeta Wyborcza
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/362324-adam-bodnar-zaciera-rece-od-1989-roku-nie-bylo-protestow-w-takiej-skali-potencjal-jest-naprawde-obiecujacy-bo-po-20-latach-zdjelismy-konstytucje-z-polki
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.