Jesteśmy unikatem pod względem bioróżnorodności w całej Europie. Mamy pełną gamę rodzimych gatunków roślin i zwierząt. Jesteśmy typowym przykładem tego, w jaki sposób korzystać z zasobów przyrodniczych dlatego, żeby one trwały

— powiedział w sobotę w Cisnej minister środowiska Jan Szyszko.

Minister wziął udział w sympozjum przyrodniczym dotyczącym piękna Bieszczadów. W swoim wystąpieniu Szyszko podkreślił, że Polska może być przykładem dla innych krajów, jak korzystać z zasobów naturalnych, aby one trwały.

Jesteśmy również typowym przykładem „czyńcie sobie ziemię poddaną”, a nie że człowiek (jest) największym wrogiem zasobów przyrodniczych, a najwyższą formą ochrony - nie zabijaj zwierząt, nie wycinaj

— zaznaczył minister.

W trakcie sympozjum jego uczestnicy rozmawiali m.in. jak pogodzić interesy środowiska i człowieka. Podstawą do spotkania była encyklika papieża Franciszka „Laudato si”, nazywana „zieloną” lub „ekologiczną” encykliką. Papież Franciszek w jednym z jej fragmentów napisał, że konieczny jest otwarty i przyjazny dialog pomiędzy różnymi ruchami ochrony środowiska, nie brakuje bowiem między nimi walk ideologicznych.

W dyskusji wziął udział m.in. były prefekt Kongregacji Nauki Wiary kardynał Gerhard Mueller.

Uczestnicy sympozjum poruszali również lokalne tematy poświęcone Bieszczadom i wypracowaniu kompromisu między miejscowym parkiem narodowym, inwestorami i mieszkańcami tego regionu.

Seminarium zostało zorganizowane przez Fundację Dabar z Wetliny.

as/PAP