Wicepremier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z Polonią w USA stwierdził, że nie ma dla niego ważniejszego zadania niż odbudowanie silnej Polski. Do tego- jego zdaniem- bardzo potrzebna jest również odbudowa relacji polsko- amerykańskich.
Morawiecki przybliżył obecną sytuację w Polsce tym, którzy już dawno wyjechali z kraju i nie w pełni mogą rozumieć dzisiejsze uwarunkowania polityczne.
Z Darkiem Olszewskim tu obecnym, razem rzucaliśmy koktajlami Mołotowa z barykad. Po wyjściu z mrocznych czasów komuny szybko jednak okazało się, że to państwo zostało zawłaszczone. Podczas zaborów po powstaniu styczniowym rosyjski car i niemiecki kanclerz Bismarck dokonywali uwłaszczenia Polaków, tymczasem w latach 90. polski rząd w wolnej Polsce Polaków wywłaszczył
—stwierdził Mateusz Morawiecki.
Wicepremier zaznaczył, że Polska została w latach 90. „skolonizowana przez uprzywilejowane grupy, które stworzyły system klientelistyczny w Polsce”. Dodał, że wspierał on wszystkie zmieniające się rządy, poza krótkim okresem rządów Jana Olszewskiego i później PiS.
I jeśli spojrzeć, to ludzie z tego systemu to byli SB-cy. Dzisiaj po kilkunastu miesiącach naszych rządów, SB-cy, UB-cy, współpracownicy WSI zostali odsunięci od władzy i obniżono im emerytury
—mówił Morawiecki.
Rozwój Polski miał przebiegać wzdłuż modelu polaryzacyjno-dyfuzyjnego – z jednej strony Warszawa, Poznań i Gdańsk, z drugiej strony cała reszta, na którą miało skapywać. Chyba nie o to chodzi proszę państwa. Polska to nie są Węgry, w których połowa obywateli mieszka w stolicy
—dodał wicepremier.
Minister zaznaczył, że obecny rząd walczy o to, żeby odejść od tego modelu, co nie jest łatwe, bo tamten system „został stworzony przy dużym udziale zagranicznych instytucji i rządów”.
My zmieniamy te zasady, rzuciliśmy rękawicę zagranicznym instytucjom i inwestorom
—stwierdził.
Chcemy naprawić armię, zbudować silne instytucje, spójne społeczeństwo i odbudować silną Polskę. To jest moje marzenie, po to wszedłem do polityki i takim wartościom chcę służyć
—zadeklarował Mateusz Morawiecki.
Zwracając się do Polonii wicepremier stwierdził, że Polska potrzebuje ich serc, kapitału i wyobraźni.
My taki kraj staramy się budować: solidarny, wzmocniony, gospodarczy. My jesteśmy tą ekipą, która wykonuje spadek po Solidarności. I nie byłbym sobą, Ministrem Finansów, gdybym nie wskazał pewnej liczby – my przekazujemy w budżecie na 2018 r. 75 mld zł na cele społeczne. Nasi poprzednicy na te cele przeznaczali zaledwie 3 razy mniej
—poinformował minister.
I dodał:
Państwo polskie było takim piątym kołem u wozu, nocnym stróżem. My wierzymy, że państwo polskie jest naszym dobrem wspólnym
—powiedział Morawiecki.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wicepremier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z Polonią w USA stwierdził, że nie ma dla niego ważniejszego zadania niż odbudowanie silnej Polski. Do tego- jego zdaniem- bardzo potrzebna jest również odbudowa relacji polsko- amerykańskich.
Morawiecki przybliżył obecną sytuację w Polsce tym, którzy już dawno wyjechali z kraju i nie w pełni mogą rozumieć dzisiejsze uwarunkowania polityczne.
Z Darkiem Olszewskim tu obecnym, razem rzucaliśmy koktajlami Mołotowa z barykad. Po wyjściu z mrocznych czasów komuny szybko jednak okazało się, że to państwo zostało zawłaszczone. Podczas zaborów po powstaniu styczniowym rosyjski car i niemiecki kanclerz Bismarck dokonywali uwłaszczenia Polaków, tymczasem w latach 90. polski rząd w wolnej Polsce Polaków wywłaszczył
—stwierdził Mateusz Morawiecki.
Wicepremier zaznaczył, że Polska została w latach 90. „skolonizowana przez uprzywilejowane grupy, które stworzyły system klientelistyczny w Polsce”. Dodał, że wspierał on wszystkie zmieniające się rządy, poza krótkim okresem rządów Jana Olszewskiego i później PiS.
I jeśli spojrzeć, to ludzie z tego systemu to byli SB-cy. Dzisiaj po kilkunastu miesiącach naszych rządów, SB-cy, UB-cy, współpracownicy WSI zostali odsunięci od władzy i obniżono im emerytury
—mówił Morawiecki.
Rozwój Polski miał przebiegać wzdłuż modelu polaryzacyjno-dyfuzyjnego – z jednej strony Warszawa, Poznań i Gdańsk, z drugiej strony cała reszta, na którą miało skapywać. Chyba nie o to chodzi proszę państwa. Polska to nie są Węgry, w których połowa obywateli mieszka w stolicy
—dodał wicepremier.
Minister zaznaczył, że obecny rząd walczy o to, żeby odejść od tego modelu, co nie jest łatwe, bo tamten system „został stworzony przy dużym udziale zagranicznych instytucji i rządów”.
My zmieniamy te zasady, rzuciliśmy rękawicę zagranicznym instytucjom i inwestorom
—stwierdził.
Chcemy naprawić armię, zbudować silne instytucje, spójne społeczeństwo i odbudować silną Polskę. To jest moje marzenie, po to wszedłem do polityki i takim wartościom chcę służyć
—zadeklarował Mateusz Morawiecki.
Zwracając się do Polonii wicepremier stwierdził, że Polska potrzebuje ich serc, kapitału i wyobraźni.
My taki kraj staramy się budować: solidarny, wzmocniony, gospodarczy. My jesteśmy tą ekipą, która wykonuje spadek po Solidarności. I nie byłbym sobą, Ministrem Finansów, gdybym nie wskazał pewnej liczby – my przekazujemy w budżecie na 2018 r. 75 mld zł na cele społeczne. Nasi poprzednicy na te cele przeznaczali zaledwie 3 razy mniej
—poinformował minister.
I dodał:
Państwo polskie było takim piątym kołem u wozu, nocnym stróżem. My wierzymy, że państwo polskie jest naszym dobrem wspólnym
—powiedział Morawiecki.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/362157-morawiecki-na-spotkaniu-z-polonia-w-usa-chcemy-naprawic-armie-zbudowac-silne-instytucje-spojne-spoleczenstwo-i-odbudowac-silna-polske?strona=1