Chociaż Fundacja Otwarty Dialog działa w Polsce od ośmiu lat, to jej działalność można podsumować na trzy okresy. Następstwo czasowe oraz sposób działania i dobór spraw, w które się angażuje pozwalają podejrzewać, że początkowo kierowały nią szczytne cele, to były one jednak przykrywką, mającą przygotować grunt do działalności, która wcale nie musi być zgodna z deklarowanym przywiązaniem do zasad demokratycznego państwa prawa oraz wolności obywatelskich. W tym celu dokonaliśmy krótkiego przeglądu historii Fundacji oraz spraw wobec, których zajmowała wyraziste stanowisko.
Działalność FOD można podzielić na trzy okresy:
– Pierwszy, w którym w ciszy tworzyła swoje podwaliny między Lublinem a Warszawą w latach 2009-2014,
– Drugi, kiedy wyszła z cienia i w obliczu ukraińskiego Majdanu oraz niesionej tam pomocy budowała swoją sympatię w społeczeństwie polskim,
– Trzeci, kiedy po zwycięstwie obozu Dobrej Zmiany, zwróciła swoją działalność przeciwko legalnie wybranym polskim władzom oraz Rządowi.
Po raz pierwszy o FOD stało się głośno kiedy w niejasnych okolicznościach otrzymała od rządzonego przez PO warszawskiego ratusza prestiżowy warszawski lokal przy Nowym Świecie, gdzie prowadziła przez kilka lat centrum przeznaczona dla Obywateli Ukrainy przebywających w Polsce. Po raz drugi zrobiło się głośno – kiedy Fundacja zaczęła nieść pomoc uczestnikom ukraińskiego „Majdanu” - w 2014 roku. Co ciekawe, już po zakończeniu burzliwych wydarzeń na Ukrainie Fundacja znacznie zmniejszyła intensywność swoich działań. Podobnie także wcześniej, pomimo wielu zawirowań w polityce wewnętrznej w Polsce nie wykazywała zainteresowania krajowymi sprawami. Podliczyliśmy kiedy FOD nie zabierała głosu, mimo, że według dzisiejszych „standardów o zagrożonej demokracji” głosy takie podnieść powinna.
1. Lato 2010 – na Krakowskim Przedmieściu dochodzi do skandalicznych scen przemocy oraz ataków sił porządkowych oraz zwolenników ówczesnego Rządu PO - PSL wobec obrońców krzyża i żałobników tragedii smoleńskiej. Wówczas władza próbuje rozbić tworzące się tam struktury społeczeństwa obywatelskiego, jak np. ruch Solidarni 2010 oraz inne. Czy FOD występuje z twardym stanowiskiem, domagającym się od ówczesnego Rządu poszanowania sektora NGO’s? Nie, milczy.
2.Wrzesień 2012 – W wyniku prowokacji dziennikarskiej wychodzi na jaw, że trójmiejscy sędziowie są gotowi ustalać tempo i zakres śledztwa pod dyktando polityków PO. Czy FOD występuje z twardym stanowiskiem, domagającym się od ówczesnej władzy sądowniczej poszanowania zasad poszanowania niezawisłości sędziowskiej? Nie, milczy.
3. Czerwiec 2014 – ABW wchodzi do redakcji Wprost i siłą próbuje odebrać dziennikarzom zebrane materiały w toku dziennikarskiego śledztwa. Wówczas wyszło na jaw, że formalnie niezależny Narodowy Bank Polski ma sfinansować długi zaciągane przez ówczesny Rząd, co naruszało zasady niezależności tych instytucji. Czy FOD występuje z twardym stanowiskiem, domagającym się od ówczesnego Rządu poszanowania zasad wolności słowa? Nie,milczy.
4. Czerwiec 2015 – większość sejmowa PO - PSL , uchwala niekonstytucyjne ustawy pozwalające ugrupowaniom, które wkrótce przegrają wybory, uzyskać kontrolę w Trybunale Konstytucyjnym na długie lata. Czy FOD występuje z twardym stanowiskiem, domagającym się od ówczesnego Rządu poszanowania zasad Konstytucji RP? Nie, milczy.
5. Sierpień 2015 – wybucha afera Najwyższej Izby Kontroli, w której wychodzi na jak, że szef Izby mającej kontrolować rządzących polityków w kumoterski sposób razem z nimi obsadzał kluczowe stanowiska kontrolerskie. Czy FOD występuje z twardym stanowiskiem, domagającym się od ówczesnego Rządu poszanowania zasad transparentności obsadzania urzędów państwowych i kontroli państwowej? Nie, milczy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:UJAWNIAMY. 16 kroków, które mają sparaliżować Polskę i odsunąć PiS. Inżynierowie zbiorowej histerii mają chytry plan: „Wyłączmy rząd!”
**Rewolucyjny zapał działaczom FOD udziale się jednak dopiero po zwycięstwie obozu Dobrej Zmiany, kiedy ujawniane są niewygodne fakty związane z niejasnymi i zagranicznymi źródłami fundacji walczących o prawa człowieka w Polsce. Jednym za największych beneficjentów wpłat pochodzących z niejasnych ukraińsko - rosyjsko - kazachskich oligarchicznych źródeł, na przykład od pracującej na rzecz rosyjskiego sektora zbrojeniowego firmy MAYAK, jest właśnie Fundacja Otwarty Dialog. Co więcej – okazuje się także że FOD czerpie również szerokimi garściami z krajowych źródeł, a jakże, powiązanych z instytucjami kontrolowanymi przez polityków PO. Wystarczy tutaj wymienić:
1. Miasto Warszawę, którym kieruje Hanna Gronkiewicz Waltz.
2. Miasto Lublin gdzie prezydentem jest były wiceminister w rządzie PO Krzysztof Żuk,
3. Resort kultury w czasie rządów Donalda Tuska.
4. Polityk Platformy Obywatelskiej Marcina Święcickiego.
W czasie kiedy, te niewygodne dla FOD informacje wychodzą na światło dzienne, prominentny działacz Fundacji Bartosz Kramek wychodzi z głośnym, histerycznym antyrządowym i antypolskim apelem, pt. „Niech państwo stanie. Wyłączmy rząd”. W precyzyjnym planie namawia do eskalacji protestów, strajków, pikiet pod siedzibami rządu, partii PiS, prowokacji wobec Jarosława Kaczyńskiego, buntu sędziów, niepłacenia podatków.
Czy zatem prawdziwym celem działania FOD nie jest „Wyłączenie obecnego rządu” tylko dlatego, że FOD został „włączony” przez poprzedni rząd i jego sojuszników. Na to pytanie odpowiedź coraz bardziej nasuwa się sama.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/362074-krotki-raport-o-hipokryzji-fundacji-otwarty-dialog-czyli-kiedy-milczeli-kozlowska-i-kramek-i-dlaczego-zaczeli-byc-glosni
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.