Chcemy, aby temat mniejszości polskiej w Niemczech pojawił się w dyskursie koalicyjnym. Liczymy, że partie tworzące koalicję rządową CDU, CSU, FDP i Zieloni. Mamy również nadzieję, że tą kwestią zainteresują się także inne stronnictwa polityczne
— mówi mecenas Stefan Hambura, prawnik z Berlina w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Z panem Marcinem Masnym prowadzicie strajk głodowy w Berlinie. Od kiedy trwa?
Stefan Hambura: Protest głodowy rozpoczęliśmy w poniedziałek. Chodzimy po Berlinie ubrani w koszulki z napisami w języku niemieckim „Uznać mniejszość polską w Niemczech” i „Strajk głodowy”. W czwartek pojawimy się w Klubie Polskich Nieudaczników na dyskusji o wymiarze sprawiedliwości w Polsce.
Dlaczego panowie prowadzą strajk głodowy?
Ze względu na zaniechania niemieckich elit. W Niemczech nadal obowiązują skutki rozporządzenia Hermanna Göringa z 27 lutego 1940 r. Przed wojną była mniejszość polska w Niemczech, a później w sensie prawnym zniknęła. Niemieckie elity, niemieccy demokraci zgadzają się, żeby skutki rozporządzenia Göringa nadal obowiązywały Jeżeli byliby prawdziwymi demokratami natychmiast uznaliby mniejszość polską w Niemczech.
Przed wojną Polakom w Niemczech przysługiwały prawa mniejszości.
Dlatego walczymy, aby potomkowie przedwojennej mniejszości polskiej uzyskali ponownie status, którzy posiadali przed wojną. Na to, jak na razie demokratyczne Niemcy nie chcą się zgodzić. To pokazuje prawdziwe nastawienie niemieckich elit, które chętnie krytykują innych, ale nie widzą ogromnych problemów u siebie. Niestety, jest przyzwolenie na to, aby skutki rozporządzenia Hermanna Göringa nadal w Niemczech obowiązywały.
Adresatami protestu są tylko politycy?
Głównie politycy. Chcemy, aby temat mniejszości polskiej w Niemczech pojawił się w dyskursie koalicyjnym. Liczymy, że partie tworzące koalicję rządową CDU, CSU, FDP i Zieloni. Mamy również nadzieję, że tą kwestią zainteresują się także inne stronnictwa polityczne. Nie chcemy, żeby sprawa polskiej mniejszości w Niemczech po raz kolejny została zamieciona pod dywan.
Kiedy wasz protest głodowy może się zakończyć?
Trudno mi w tej chwili odpowiedzieć na to pytanie.
Wspomniał pan, że Niemcy chętnie krytykują innych. „Die Welt” napisał o ministrze sprawiedliwości Zbigniewie Ziobrze, że „Wobec jego bezwzględności łagodny wydaje się nawet Kaczyński. To taran obozu prawicy!”. Jak pan skomentuje te słowa?
Niemieckie elity mają bardzo ograniczoną wiedzę o reformie wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Szkoda, że wypowiadają się w sprawach, na których się nie znają.
Not. TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/362066-nasz-wywiad-hambura-o-protescie-glodowym-ws-mniejszosci-polskiej-nadal-obowiazuja-skutki-rozporzadzenia-goringa-z-1940-r