Wreszcie realne działania. Jest wielkie śledztwo w sprawie VAT. Prokuratorzy, CBA i ABW biorą pod lupę sprawę wycieku ponad 232 mld zł. Na celowniku: Donald Tusk
Prokuratura chce prześwietlić przede wszystkim działania sędziów, w tym Sądu Najwyższego. Przedmiotem analizy jest przede wszystkim wyrok Sądu Najwyższego z 2008 roku, na podstawie którego wyłudzenia podatku VAT dokonywane przez przedsiębiorcę z Opola zakwalifikowano jako przestępstwo skarbowe, a nie karne. Jak mówił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, to ten wyrok otworzył szeroko drzwi dla poczucia bezkarności dla wszelkich mafii VAT-owskich.
Być może w końcu poznamy także odpowiedź na pytanie najważniejsze: kto pozwalał na wyciek miliardów z budżetu? To pytanie jest kluczowe i to ono przyświeca zwolennikom powstania komisji śledczej ds. VAT. Ale już teraz na celowniku prokuratury znaleźli się sędziowie, ministrowie, a nawet były premier Donald Tusk.
Prokuratorzy badają, czy rząd PO-PSL przyzwalał na działanie oszustów VAT, którzy w kilka lat wyłudzili z budżetu 232 mld zł. Śledztwo ma dotyczyć działania na szkodę interesu publicznego, w tym interesu finansowego państwa.
W Polsce działała przecież prawdziwa VAT-owska mafia. Jej działania i mechanizm pozwalający na wypływ podatku szczegółowo wyjaśniali wczoraj w programie „Proszę to wyjaśnić” w telewizji wPolsce.pl parlamentarzyści Marek Jakubiak i Artur Soboń.
ZOBACZ WIDEO: Proszę to wyjaśnić
Mechanizm przypominał dziurawe spodnie z dziurawymi kieszeniami, przez które przeciekały miliardy złotych. PiS próbuje teraz te dziury przynajmniej załatać, dopóki nie będzie trzeba wymienić całych spodni. No i trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie najważniejsze, kto przez lata tych dziur nie widział i kto te dziury w spodniach zrobił.
Bogdan Święczkowski pytany o możliwość przesłuchania Donalda Tuska oraz innych ważnych polityków z otoczenia byłego premiera nie wykluczył takiej możliwości. Chodzi o likwidację, w grudniu 2007 roku specjalnego departamentu ochrony istotnych interesów ekonomicznych państwa w ABW, którą kierował do wyborów w 2007 roku Bogdan Święczkowski. Decyzję tę podjął Donald Tuska na wniosek ówczesnego, nowego szefa agencji gen. Krzysztofa Bondaryka.
Jak powiedział Święczkowski, generał Bondaryk włączył ten pion do kontrwywiadu wojskowego. Co ma wspólnego kontrwywiad do przestępczości gospodarczej? Odpowiednio wyszkolonych funkcjonariuszy rozproszono. Nie bez przyczyny zlikwidowano w ABW departament ochrony istotnych interesów ekonomicznych państwa polskiego. Rodzi się pytanie, czy nie była to powtórka z likwidacji, w latach 90. pionów do zwalczania przestępczości gospodarczej w Komendzie Głównej Policji.
Prokurator musi zadawać sobie takie pytania.
– tłumaczył Bogdan Święczkowski, który o sprawie mówił w ubiegłym tygodniu w telewizji wPolsce.pl
Pod koniec 2007 roku działał zespół współdziałający z ABW, który wypracował ograniczenia znacznym stopniu uniemożliwiające prowadzenie przestępczości paliwowej. Kiedy nastąpiła zmiana władzy wszystkie prace tego zespołu zostały zapomnienie. Grupy przestępcze zyskały nowe możliwości działania poprzez zmianę prawa.
— mówił Prokurator Krajowy.
Z kolei minister sprawiedliwości podkreślił, że tak ogromna skala zaniedbań, związanych z aferą VAT nie byłby możliwy, gdyby państwo polskie nie było w latach 2008 - 2015 „państwem teoretycznym”.
Po raz kolejny z ust polityków rządu padło również słynne już stwierdzenie, że wystarczy nie kraść. I trudno nie przyznać racji widząc, jak dziury po poprzednich rządach udaje się teraz łatać.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/362058-wreszcie-realne-dzialania-jest-wielkie-sledztwo-w-sprawie-vat-pod-lupa-sprawa-wycieku-ponad-232-mld-zl-na-celowniku-donald-tusk