Na stronach „Gościa Niedzielnego” odnotowujemy fragment wywiadu, jakiego pismu udzielił prezydent Andrzej Duda. Prezydent - odnosząc się do poprawek PiS do prezydenckiej ustawy o sądach - wyjaśnia, że nie zgodzi się na takie zmiany, które pozwoliłyby jednej partii na wskazanie składu Krajowej Rady Sądownictwa.
Głowa państwa zwraca uwagę, że nie zgodzi się też na postulat, by to Senat wybierał sędziów do KRS - nawet jeśli miałaby to być większość 3/5:
PiS ma teraz 64 senatorów, a więc więcej niż 3/5. Byłby to zatem wybór dokonany przez jedną partię, a na to się nie zgodzę
— czytamy.
Prezydent jest też bardzo stanowczy wobec planu nadania bardzo szerokich uprawnień:
Prokurator generalny jest jednocześnie ministrem sprawiedliwości, czyli z jednej strony decyduje o pracy prokuratury, a z drugiej ma stosunkowo duża władzę nad sądami powszechnymi. Miał de facto [gdyby przeszły projekty PiS - przyp. red] decydować o składzie Sądu Najwyższego czy jego regulaminie, a przecież jako prokurator generalny jest stroną w sprawach, które toczą się przed Sądem Najwyższym. (…) Nie może być tak, że prokurator generalny ma olbrzymią władzę nad Sądem Najwyższym.
Duda odpowiada też na pytanie, jak zachowa się, jeśli na jego biurko trafi do podpisania obywatelski projekt ustawy zakazującej aborcję dzieci podejrzewanych o wrodzone wady i choroby. Zdaniem prezydenta „jest nie do przyjęcia, że dziś w Polsce można te dzieci zabijać”. Zapowiada też, że podpisze zakaz aborcji eugenicznej.
wwr, gosc.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/361961-prezydent-duda-w-gn-podpisze-ustawe-zakazujaca-aborcji-eugenicznej-co-dalej-z-krs-nie-zgodze-sie-na-wybor-przez-jedna-partie