10 kwietnia 2010 r., kiedy nastąpiła smoleńska katastrofa, raport był w podręcznym sejfie prezydenta
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Olszewski, premier Rzeczypospolitej w latach 1991-1992, w latach 1989–1991 i 2005–2006 członek Trybunału Stanu, w latach 2006–2010 doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
wPolityce.pl: Panie premierze, co pan prezydent Andrzej Duda powinien zrobić z tajnym aneksem do raportu z weryfikacji WSI?
Jan Olszewski: Nie wiem, czy raport jest w dyspozycji prezydenta. Nie mam wiedzy, czy został mu przekazany i czy odnalazł się po kadencji prezydenta Bronisława Komorowskiego. Prezydent Lech Kaczyński pracował nad dostosowaniem dokumentu do wymogów orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który miał do niego zastrzeżenia. W związku z tym pan prezydent żądał różnych materiałów z Biura Bezpieczeństwa Narodowego. 10 kwietnia 2010 r., kiedy nastąpiła smoleńska katastrofa, raport był w podręcznym sejfie prezydenta.
Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Piotr Bączek poinformował, że w czerwcu wystąpił do prezydenta o przekazanie aneksu z weryfikacji WSI. Na tej podstawie można domniemywać, że prezydent ma dokument.
Może szef SKW wie coś na ten temat.
Przyjmijmy, że aneks jest w kancelarii prezydenta. Co by pan doradził głowie państwa w sprawie odtajnienia dokumentu?
Przeczytać i zastanowić się nad jego ogłoszeniem. W tym momencie jest to element czysto historyczny, w tamtym czasie miał inne znaczenie niż obecnie.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
CZYTAJ WIĘCEJ: Krzysztof Łapiński: Prezydent nie zgodzi się na przywrócenie ministrowi sprawiedliwości zbyt dużych uprawnień
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/361807-trzy-pytania-do-premiera-olszewskiego-o-aneks-do-raportu-wsi-nie-wiem-czy-odnalazl-sie-po-kadencji-prezydenta-komorowskiego