Szczepionki to ważna rzecz, bo dotyczy zdrowia dzieci. Jest reakcja ministerstwa zdrowia na pańskie uwagi?

Odniosłem się do tej sprawy z trybuny sejmowej. Następnego dnia wystąpiłem o pisemną odpowiedź rządu i ministerstwa zdrowia, czy za zwiększeniem budżetu na szczepionki idzie także poprawa ich jakości i zmiana dostawcy. Bo przecież nie jest żadną tajemnica, że w roku 2016 to był zakup z Azji, z ominięciem klasyfikacji jakościowej UE, czyli elementarnej rzeczy. Została wybrana szczepionka bez patrzenia na jej jakość, sugerując się wyłącznie tym, że była najtańsza. Posłużę się prostym przykładem: jeżeli jako mąż, na zakupach zacznę wydawać więcej, to żona zapyta się mnie, czy ja kupuje coś lepszego, żeby poprawiło się coś w domu? To jest normalna rzecz. A przecież nasze publiczne pieniądze też powinniśmy traktować po gospodarsku.

Jak zatem rozsądnie i „po gospodarsku” wyjść z konfliktu, w jakim znaleźliśmy się obecnie?

Powtórzę jeszcze raz: w chwili obecnej wyczerpały się możliwości ministra Radziwiłła. Sprawa dotyczy głębokiej reformy służby zdrowia, na którą nie ma szans bez współpracy z ministerstwem finansów i całym rządem. Stąd najwłaściwszą osobą do rozwiązania tego sporu jest pani premier Szydło. Tylko ona może być gwarantem takiej reformy. Lekarze dostrzegają potrzebę spokojnej i merytorycznej zmiany całego systemu opieki zdrowotnej. Oni nie walczą tylko dla siebie, a dla nas wszystkich.

Rozmawiał Piotr Filipczyk