Wymiar sprawiedliwości to obszar, który nie został dotknięty jakimikolwiek zmianami po 1989 roku. Prof. Adam Strzembosz mówił, że „wymiar sprawiedliwości sam się oczyści”. Był w głębokim błędzie. Nastąpiło zakonserwowanie swoistego układu
— mówi portalowi wPolityce.pl Wojciech Skurkiewicz, poseł PiS.
wPolityce.pl: Czy widziałby się pan w jednych ławach poselskich z posłem Zbigniewem Gryglasem?
Wojciech Skurkiewicz (PiS): Poseł Gryglas, z którym wielokrotnie miałem możliwość rozmawiać w studiach radiowych i telewizyjnych, jest osobą bardzo dobrze przygotowaną do funkcji parlamentarnej. Bez wątpienia jest to bardzo dobry poseł. Wielokrotnie podkreślałem szczególną sytuację, gdy zaczęły się jego problemy związane z założeniem biało-czerwonej opaski…
Ze skrótem „NSZ”.
Dokładnie. To rozwścieczyło koleżanki i kolegów posła Gryglasa z Nowoczesnej. Widać wyraźnie, że to człowiek o twardym kręgosłupie. Myślę, że stanowiłby wartość dodaną dla każdego klubu, do którego zdecydowałby się dołączyć.
Ale różnice między Nowoczesną a PiS są przecież ogromne. Wystarczy wspomnieć choćby kwestie gospodarcze.
Owszem, diametralnie różnimy się w tej kwestii, ale pamiętajmy, że Prawo i Sprawiedliwość jest trzonem koalicji partii prawicowych. Być może w którejś z nich swoje miejsce znalazłby Zbigniew Gryglas.
Ma Pan na myśli nowe ugrupowanie, którego stworzenie zapowiada Jarosław Gowin?
Warto zapytać samego wicepremiera Gowina, co miał na myśli mówiąc o poszerzaniu swojego ugrupowania. Bez wątpienia koalicja dobrej zmiany ma olbrzymi potencjał. Chcemy się w dalszym ciągu rozwijać. Przypominam, że niedawno dołączyły do nas dwie posłanki Republikanów, a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że wkrótce dojdzie do jeszcze jednego transferu. Sondaże jasno wskazują, że jesteśmy partią z potencjałem, partią, która realizuje swoje zobowiązania i ambicje, a to się Polakom podoba.
PiS zgłosiło poprawki do prezydenckich projektów. Komunikat w tej sprawie był dość enigmatyczny. Czego możemy się spodziewać?
Nie będziemy komentować propozycji, które zaprezentowaliśmy panu prezydentowi. Dziś trafią na biurko głowy państwa i musimy wstrzymać się z komentarzami. Eleganckim zachowaniem jest danie pierwszeństwa prezydentowi. Chcemy, żeby to on jako pierwszy zapoznał się z poprawkami, a nie dowiadywał się o ich treści za pośrednictwem mediów. Jestem przekonany, że jeszcze nie czas na komentowanie tych poprawek. Myślę, że pan prezydent oczekuje czy też zna oczekiwania klubu parlamentarnego PiS odnośnie tych ustaw, bo nie są żadną tajemnicą.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wymiar sprawiedliwości to obszar, który nie został dotknięty jakimikolwiek zmianami po 1989 roku. Prof. Adam Strzembosz mówił, że „wymiar sprawiedliwości sam się oczyści”. Był w głębokim błędzie. Nastąpiło zakonserwowanie swoistego układu
— mówi portalowi wPolityce.pl Wojciech Skurkiewicz, poseł PiS.
wPolityce.pl: Czy widziałby się pan w jednych ławach poselskich z posłem Zbigniewem Gryglasem?
Wojciech Skurkiewicz (PiS): Poseł Gryglas, z którym wielokrotnie miałem możliwość rozmawiać w studiach radiowych i telewizyjnych, jest osobą bardzo dobrze przygotowaną do funkcji parlamentarnej. Bez wątpienia jest to bardzo dobry poseł. Wielokrotnie podkreślałem szczególną sytuację, gdy zaczęły się jego problemy związane z założeniem biało-czerwonej opaski…
Ze skrótem „NSZ”.
Dokładnie. To rozwścieczyło koleżanki i kolegów posła Gryglasa z Nowoczesnej. Widać wyraźnie, że to człowiek o twardym kręgosłupie. Myślę, że stanowiłby wartość dodaną dla każdego klubu, do którego zdecydowałby się dołączyć.
Ale różnice między Nowoczesną a PiS są przecież ogromne. Wystarczy wspomnieć choćby kwestie gospodarcze.
Owszem, diametralnie różnimy się w tej kwestii, ale pamiętajmy, że Prawo i Sprawiedliwość jest trzonem koalicji partii prawicowych. Być może w którejś z nich swoje miejsce znalazłby Zbigniew Gryglas.
Ma Pan na myśli nowe ugrupowanie, którego stworzenie zapowiada Jarosław Gowin?
Warto zapytać samego wicepremiera Gowina, co miał na myśli mówiąc o poszerzaniu swojego ugrupowania. Bez wątpienia koalicja dobrej zmiany ma olbrzymi potencjał. Chcemy się w dalszym ciągu rozwijać. Przypominam, że niedawno dołączyły do nas dwie posłanki Republikanów, a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że wkrótce dojdzie do jeszcze jednego transferu. Sondaże jasno wskazują, że jesteśmy partią z potencjałem, partią, która realizuje swoje zobowiązania i ambicje, a to się Polakom podoba.
PiS zgłosiło poprawki do prezydenckich projektów. Komunikat w tej sprawie był dość enigmatyczny. Czego możemy się spodziewać?
Nie będziemy komentować propozycji, które zaprezentowaliśmy panu prezydentowi. Dziś trafią na biurko głowy państwa i musimy wstrzymać się z komentarzami. Eleganckim zachowaniem jest danie pierwszeństwa prezydentowi. Chcemy, żeby to on jako pierwszy zapoznał się z poprawkami, a nie dowiadywał się o ich treści za pośrednictwem mediów. Jestem przekonany, że jeszcze nie czas na komentowanie tych poprawek. Myślę, że pan prezydent oczekuje czy też zna oczekiwania klubu parlamentarnego PiS odnośnie tych ustaw, bo nie są żadną tajemnicą.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/361688-nasz-wywiad-skurkiewicz-bedziemy-reformowac-wymiar-sprawiedliwosci-czy-to-sie-podoba-sedziom-czy-nie?strona=1