Centralne Biuro Antykorupcyjne, w czasach Pawła Wojtunika nie działało tak jak działać powinno. Nie trzymano ręki na pulsie władzy. Młyny mielą, ale musimy obserwować obecne życie gospodarcze i publiczne. Te zadania realizujemy.
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Maciej Wąsik zastępca koordynatora ds. służb specjalnych, sekretarz stanu w KPRM.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:CBA zatrzymało szefa Rady Nadzorczej Grupy Azoty. Sześć osób usłyszało zarzuty korupcyjne
wPolityce.pl: Czy w sprawie operacji specjalnej Centralnego Biura Antykorupcyjnego pod nadzorem prokuratury m.in. w „Grupie Azoty” możemy spodziewać się kolejnych zatrzymań?
Maciej Wąsik: Zbyt wcześnie, by o tym mówić. Niemniej jednak mamy rzeczywiście z duża operacją, która była dobrze zaplanowana ii na tym etapie mamy do czynienia z szerokimi zatrzymaniami. Przypomnę, że dokonano tego wobec sześciu osób, w tym dwie osoby, które miały duży wpływ na proces decyzyjny w spółkach. Chodzi o przewodniczącego rady nadzorczej – osoby, która miała możliwości decyzyjne, a przynajmniej tak deklarowała.
Te osoby powoływały się na wpływu u osób, instytucji, które teoretycznie mogły pełnić funkcje nadzorcze nad tymi spółkami.
Postępowanie przygotowawcze zapewne pójdzie w te stronę i pozwoli ustalić, czy te wpływy były realne, czy tylko deklaratywne.
Służby specjalne są od dwóch lat atakowane przy pomocy argumentu, że CBA i ABW zajmują się „przeszłością”, a działania funkcjonariuszy dotyczą jedynie ludzi poprzedniej władzy. Dziś mamy jednak do czynienia z uderzeniem w grupę, która rozpoczęła pracę w spółkach już po wprowadzeniu tzw. „dobrej zmiany”.
Nie ma świętych krów. Centralne Biuro Antykorupcyjne, w czasach Pawła Wojtunika nie działało tak jak działać powinno. Nie trzymano ręki na pulsie władzy. My wiele rzeczy musimy nadrobić, gdyż są niewyjaśnione sprawy z tego okresu. Młyny mielą, ale musimy obserwować obecne życie gospodarcze i publiczne. Te zadania realizujemy.
Czy dzisiaj w Polsce nikt nie może spać spokojnie, także w spółkach skarbu państwa?
Spać spokojnie mogą ci wszyscy, którzy są uczciwi. Nie mogą spać spokojnie zaś ci, którzy dopuszczają się korupcji i chcą pompować pieniądze z tych spółek.
Dziś doszło tez do zatrzymań w sprawie warszawskiej reprywatyzacji. Portal wPolityce.pl przypomniał, że spora wiedza posiadana przez Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu, która nadzorowała te realizacje, pochodzi z raportu CBA o warszawskiej reprywatyzacji, który powstał zimą tego roku.
Ta kontrola dała bardzo dużo. Centralne Biuro Antykorupcyjne bardzo konsekwentnie, pod nadzorem prokuratury, realizuje te działania. Coraz więcej osób słyszy zarzuty, opinia publiczna wie o tej aferze coraz więcej.
A nie obawiacie się, ze w związku zatrzymaniem Grzegorza M., byłego Dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, zostaniecie zaatakowani przez adwokaturę?
Nie obawiamy się, tym bardziej, że to środowisko chciałoby się oczyścić z takich ludzi, którzy pod przykryciem działań adwokackich, dokonuje przestępstw. Mamy do czynienia z przykładem patologii w tym środowisku, a środowisko szybko zareagowało. Ta sprawa mogłaby być ogromnym ciężarem dla adwokatury, gdyby nie podjęto wobec niego działań we własnym środowisku.
Rozmawiał Wojciech Biedroń
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/361616-nasz-wywiad-wasik-o-dzialaniach-cba-w-sprawie-azotow-i-reprywatyzacji-nie-moga-spokojnie-spac-ci-ktorzy-dopuszczaja-sie-korupcji