Troszeczkę inaczej wyobrażałam sobie kontrkandydata dla Ryszarda Petru na szefa Nowoczesnej, ale to jest okazja do rozmowy
—tak do kandydatury Piotra Misiło na przewodniczącego partii odniosła się przewodnicząca klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.
W niedzielę poseł Nowoczesnej Piotr Misiło zapowiedział, że podczas najbliższych wyborów władz partii, będzie się ubiegał o stanowisko jej przewodniczącego. Konwencja wyborcza Nowoczesnej ma odbyć się w dniach 25-26 listopada w Warszawie.
Chyba troszeczkę inaczej wyobrażałam sobie tego kandydata, który się pojawi, ale każda rozmowa jest ważna
—powiedziała Lubnauer we wtorek w Programie 1 Polskiego Radia, pytana o kandydaturę Piotra Misiło.
To jest okazja do rozmowy, każde wybory to jest uwalnianie nowej energii
—oceniła. Posłanka podkreśliła, że demokracja polega na tym, że każdy może się zgłosić. Jak mówiła, na razie nie wiadomo jej nic o kolejnych kandydatach.
Lubnauer zapewniła, że sama nie planuje ubiegać się o stanowisko przewodniczącej Nowoczesnej.
Doszłam do wniosku, że moje wybory odbyły się w kwietniu, kiedy zostałam przewodniczącą klubu
—powiedziała Lubnauer. Dodała, że dobrze współpracuje jej się z Ryszardem Petru.
Uważam, że dobrze się uzupełniamy
—stwierdziła, wskazując, że Ryszardowi Petru bliżej jest do kwestii związanych z ekonomią, budżetem i sprawami zagranicznymi, jej zaś do spraw społecznych, światopoglądowych, czy edukacji.
Często się ścieramy, ale te starcia mają merytoryczny charakter
—zaznaczyła.
Lubnauer została również zapytana o odejście z partii posła Zbigniewa Gryglasa. Rzeczniczka ugrupowania Paulina Hennig-Kloska poinformowała wponiedziałek, że była to wspólna decyzja Gryglasa i Nowoczesnej.
Lubnauer wskazała, że w Nowoczesnej „bardzo ważna jest pewna spójność ideowa”, a podstawą funkcjonowania Nowoczesnej jest program.
W naszym programie są pewne zapisy, które są naszym zobowiązaniem dla pewnych środowisk, do ludzi, którzy nam uwierzyli
—podkreśliła.
Zbyszek dość jednoznacznie powiedział, że dla niego na przykład czerwoną linią, której on nie przekroczy, są związki partnerskie, dla nas jest to jeden z punktów programowych dość jasnych
—powiedziała posłanka Nowoczesnej.
Ostatnio mieliśmy przykład polityka, który miał bardzo mocno złamany kręgosłup, w momencie, w którym głosował i się nie uśmiechał. W związku z tym nie należy doprowadzać do sytuacji, w której politycy muszą głosować, ale się nie uśmiechać
—powiedziała Lubnauer.
Granicą jest to, żebyśmy się dobrze czuli, głosując w kolejnych głosowaniach podobnie jak partia
—podkreśliła szefowa klubu Nowoczesnej.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/361613-lubnauer-nie-moze-sie-otrzasnac-po-deklaracji-misilo-troszeczke-inaczej-wyobrazalam-sobie-kontrkandydata-dla-ryszarda-petru