Prezentujemy kilkanaście najważniejszych fragmentów rozmowy z ministrem Antonim Macierewiczem, jaką mogą Państwo znaleźć w najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci”. Minister obrony narodowej mówi o wielu interesujących i ważnych zagadnieniach z punktu widzenia polskiebo bezpieczeństwa.
Nowy numer „Sieci”: A co, jeśli naprawdę uderzą? Wyjątkowy wywiad z ministrem Antonim Macierewiczem!
O wnioskach z ćwiczeń Zapad-2017:
Rosjanie pokazali, że mogą zorganizować i przerzucić na całym swoim froncie zachodnim, a więc na wschodniej flance NATO, siły zdolne do zaatakowania państw bałtyckich, Ukrainy i Polski z równoczesnym zablokowaniem Stanom Zjednoczonym możliwości przerzucenia wojsk do Europy. Że są w stanie przeprowadzić atak, który zmieni sytuację geopolityczną w Europie. To jest podstawowy wniosek.
O polskim położeniu i odpowiedzi na zagrożenie:
To, że Rosjanie pokazali tę zdolność, nie oznacza, iż my, czyli Sojusz Północnoatlantycki, nie mamy narzędzi pozwalających się przeciwstawić tym zamiarom. Mamy odpowiednie narzędzia. Ale – i musimy to bardzo mocno podkreślać – mamy te narzędzia dzięki temu, że jesienią 2015 r. w Polsce nastąpiła zasadnicza zmiana władzy politycznej. (…) Gdyby w Polsce nie doszło do zmiany władzy, warszawski szczyt NATO nie przyniósłby poważnej obecności amerykańskiej w Polsce. Nie nastąpiłaby odnowa Sojuszu, wojska amerykańskie nie powróciłyby na kontynent europejski.
O obecności i roli amerykańskich wojsk na terenie naszego kraju:
W Polsce mamy brygadę pancerną, komponent śmigłowców, będzie także baza materiałowa USA. Obecność amerykańska u nas systematyczni rośnie, jest już większa niż komponen natowski. Po wyborach w US nastąpiło bardzo daleko idące przyspieszenie jeśli chodzi o obecność wojsk, a także w zakresie synchronizacj planów i współdziałania armi polskiej oraz amerykańskiej.
O grze wojennej i mało pozytywnych wnioskach:
Gra „Zima 17” została przeprowadzona w sytuacji, gdy dysponowaliśmy tym – jeśli chodzi o liczebność armii, uzbrojenie i system dowodzenia – co nam pozostawiła Platforma Obywatelska. Wynik był pesymistyczny. Potwierdzał, że PO nigdy nie starała się zbudować armii zdolnej obronić całość granic Rzeczypospolitej.
O podejściu części elit - zarówno w Polsce, jak i na Zachodzie Europy - do problemu polskiej niepodległości:
Argumentacja jest różna, ale sprowadza się do tego, że w razie ataku najbardziej wartościowe jednostki miałyby bronić Berlina, a nie Białegostoku, Lublina, Rzeszowa i Warszawy. Na wschodzie Polski ofensywa rosyjska poszłaby gładko i doprowadziłoby to do łatwego zajęcia dużego terytorium. (…) Chodzi o to, by zmusić Polskę do kapitulacji, a Zachód do rozmów. Nie ma wątpliwości, że tak wygląda optyka rosyjska. No i trzeci element, czyli antyamerykanizm. Chodzi o zerwanie za wszelką cenę sojuszu polsko-amerykańskiego i zepchnięcie Polski do roli dodatku do tych państw, które są nastawione generalnie na politykę appeasementu, na politykę przyjmowania do wiadomości wielkomocarstwowych aspiracji rosyjskich. Te trzy linie są wyraźnie realizowane przez ludzi wyżej wspomnianych.
O sporze z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie strategii i organizacji polskiego wojska:
Zamiast trzech rywalizujących z sobą dowództw z nachodzącymi na siebie kompetencjami będą dwa zwalczające się dowództwa. Taka armia będzie nadal podzielona, niezdolna do skutecznego działania. Aprzy okazji stworzy się dziesiątki, jeśli nie więcej, stanowisk dla ludzi, którzy niekoniecznie coś polepszą. Tradycja przerostu biurokracji zostanie utrzymana.
O Pawle Solochu i jego zarzutach ws. „wojny hybrydowej”, jaka ma toczyć się wokół BBN:
Gdy dowiedziałem się o tej wypowiedzi, pomyślałem, że pan minister komentuje wten sposób fakt publikowania w mediach listów oraz nieustanne przecieki, co było wydarzeniem niezwykłym w historii Polski inie tylko Polski. Bo to była rzeczywiście wojna hybrydowa. Byłem nią dalece zniesmaczony, ale nie zdziwiony, bo wiele rzeczy już przeżyłem
O sprawie gen. Kraszewskiego:
SKW po to prowadzi postępowanie sprawdzające, by albo się utwierdzić w domniemaniu, że należy panu gen. Kraszewskiemu odebrać poświadczenie bezpieczeństwa, albo stwierdzić, iż takie domniemanie jest niesłuszne, i pozostawić mu dostęp do tajemnic państwowych. Tawiedza jest obecnie gromadzona. Gdy zostanie już zgromadzona, wówczas SKW podejmie decyzję. W każdym razie obawy były na tyle silne, że postanowiono je przekazać panu prezydentowi i wszcząć postępowanie.
O wstrzymaniu nominacji generalskich:
Wstrzymane nominacje dotyczą dwóch obszarów. Po pierwsze, konieczności uzupełnienia kadry najwyższych stopni w szeregu jednostek operacyjnych, i po drugie – wzmocnienia naszej obecności w NATO poprzez podniesienie statusu oficerów pełniących ważne funkcje. Jak uniknąć trwałego klinczu w tym obszarze? Mam nadzieję, że niczego takiego nie będzie, ale chciałbym podkreślić – istotne stanowiska w wojsku muszą być obsadzane. Nie możemy dopuścić do paraliżu wojska!
O zamieszaniu personalnym w BBN:
Sam pan minister Soloch zgodnie z prawdą stwierdził w komunikacie opublikowanym w sierpniu tego roku, że wielokrotnie wskazywałem panu prezydentowi na nieprawidłowości, jakie mają miejsce w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Moje informacje, mimo że bardzo precyzyjne, zostały źle zinterpretowane i źle przyjęte. Teraz wbrew faktom próbuje się twierdzić, że nie ostrzegałem przed zagrożeniami. Przekazałem zwierzchnikowi sił zbrojnych informacje związane zpotencjalnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa. Niestety do chwili obecnej z informacji tych nie zostały wyciągnięte stosowne wnioski! (…) BBN nie ma takich możliwości zarówno ze względu na szczupłość kadry, jak i ze względu na szczególny charakter tej kadry, która po okresie Donalda Tuska ciągle jeszcze nie została zmieniona i jest obarczona wszystkimi cechami charakterystycznymi dla rządów III RP. Ta słabość jest oczywista. Również szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego przekazał bardzo precyzyjne informacje, i to pisemnie. Nie rozumiem, dlaczego jest tyle uporu w upowszechnianiu nieprawdziwych informacji. Mamy do czynienia zprzekonaniem, że jeśli wiele razy powtórzy się nieprawdę, to ona stanie się prawdą. To nieroztropne.
O książce Tomasza Piątka
Jednym z celów tych działań było uniemożliwienie zbudowania Wojsk Obrony Terytorialnej. Chodzi więc o zablokowanie odbudowy polskiego wojska, a nie o wolność słowa. (…) To nie jest krytyka, to dezinformacja, część wojny hybrydowej przeciw Polsce.
O polityce Niemiec wobec Polski:
Ataki na Polskę, zmierzające do obalenia rządu budującego silny kraj, są nie do przyjęcia. Ta skrajna nieodpowiedzialność musiała znaleźć adekwatną odpowiedź. Mogliśmy milczeć przez wiele lat na temat tego, co nam się słusznie należy, ale nie ma powodu, byśmy milczeli, gdy nasi partnerzy nie dotrzymują podstawowych warunków lojalności. Prasa niemiecka – atakując polski rząd – popełnia kardynalny błąd. Gdyby myśleli strategicznie, powinno im zależeć na silnej Rzeczypospolitej. Tak jak powinno zależeć Francji czy Włochom. To nie przypadek, że to my w1920 r. obroniliśmy Europę przed nawałą bolszewicką.
svl, „Sieci”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/361440-top-12-cytatow-z-wywiadu-ministra-macierewicza-dla-sieci-mam-nadzieje-ze-nie-bedzie-klinczu-ws-nominacji-nie-mozemy-dopuscic-do-paralizu-wojska