Te osoby były do tej pory bezkarne, chodziły w aureoli chwały, a teraz zostały zatrzymane
— powiedział o zatrzymaniach ws. Chmielnej 70 minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który był gościem programu „Kwadrans polityczny” (TVP1).
[Zatrzymany został] jeden z czołowych adwokatów, kiedyś dziekan w Warszawie. Jeśli mówimy o urzędniczce, to również wpływowa osoba. (…) To, że gwarantowali sobie bezkarność, to również element charakterystyki mafii
— dodał Ziobro.
Skala nieprawidłowości była olbrzymia, krzywdzono niewinnych ludzi. (…) Byli w sposób bezwzględny traktowani przez czyścicieli kamienic
— zaznaczył.
W tej chwili nie chcę mówić o końcu i finale tego postępowania i kto na końcu dostanie zarzuty w tej sprawie, ale mogę zapewnić, że to nie są ostatnie osoby, które są zatrzymywane i które otrzymują zarzuty. Skala nieprawidłowości była gigantyczna i co więcej, temu towarzyszyło krzywdzenie niewinnych ludzi, wyrzucanie ich na bruk
— zapowiedział minister.
Szef resortu sprawiedliwości zwrócił również uwagę na działania totalnej opozycji.
Ta opozycja nic nie robiła, żeby wyjaśnić sprawę, ale odpowiada za roztaczanie parasola ochronnego nad ludźmi, którzy są zatrzymywani
— powiedział.
Ich nie przejęła nawet sprawa zabójstwa Joanny Brzeskiej, która została żywcem spalona
— przypomniał Zbigniew Ziobro.
Nie zabrakło również pytań o relacje z prezydentem Andrzejem Dudą.
Prezydent często odwołuje się do duchowości. Znamieniem Ducha Św. są prawda i mądrość
— zauważył minister sprawiedliwości.
Jeśli ktoś przeczy faktom - błądzi. To nie jest z natchnienia tej duchowości
— dodał.
Prezydent ma wiele zalet i wyciągam do niego rękę. Wokół mnie byli doradcy, których podpowiedzi nie były słuszne. (…) Radziłbym panu prezydentowi, jako mojemu koledze z dawnych lat, któremu ja bardziej pomogłem niż on mnie, by miał doradców, którzy będą mieli natchnienie od Ducha Św, a nie od PR-owców kierowanych własnymi pobudkami
— zaznaczył Ziobro.
Minister podkreślił, że prezydent mógł liczyć na jego wsparcie, choćby ws. projektu zaostrzania kar dla pedofilów czy ws. pomocy prawnej.
Mam do p. prezydenta mam naprawdę pozytywny stosunek
— podkreślił szef resortu sprawiedliwości.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Te osoby były do tej pory bezkarne, chodziły w aureoli chwały, a teraz zostały zatrzymane
— powiedział o zatrzymaniach ws. Chmielnej 70 minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który był gościem programu „Kwadrans polityczny” (TVP1).
[Zatrzymany został] jeden z czołowych adwokatów, kiedyś dziekan w Warszawie. Jeśli mówimy o urzędniczce, to również wpływowa osoba. (…) To, że gwarantowali sobie bezkarność, to również element charakterystyki mafii
— dodał Ziobro.
Skala nieprawidłowości była olbrzymia, krzywdzono niewinnych ludzi. (…) Byli w sposób bezwzględny traktowani przez czyścicieli kamienic
— zaznaczył.
W tej chwili nie chcę mówić o końcu i finale tego postępowania i kto na końcu dostanie zarzuty w tej sprawie, ale mogę zapewnić, że to nie są ostatnie osoby, które są zatrzymywane i które otrzymują zarzuty. Skala nieprawidłowości była gigantyczna i co więcej, temu towarzyszyło krzywdzenie niewinnych ludzi, wyrzucanie ich na bruk
— zapowiedział minister.
Szef resortu sprawiedliwości zwrócił również uwagę na działania totalnej opozycji.
Ta opozycja nic nie robiła, żeby wyjaśnić sprawę, ale odpowiada za roztaczanie parasola ochronnego nad ludźmi, którzy są zatrzymywani
— powiedział.
Ich nie przejęła nawet sprawa zabójstwa Joanny Brzeskiej, która została żywcem spalona
— przypomniał Zbigniew Ziobro.
Nie zabrakło również pytań o relacje z prezydentem Andrzejem Dudą.
Prezydent często odwołuje się do duchowości. Znamieniem Ducha Św. są prawda i mądrość
— zauważył minister sprawiedliwości.
Jeśli ktoś przeczy faktom - błądzi. To nie jest z natchnienia tej duchowości
— dodał.
Prezydent ma wiele zalet i wyciągam do niego rękę. Wokół mnie byli doradcy, których podpowiedzi nie były słuszne. (…) Radziłbym panu prezydentowi, jako mojemu koledze z dawnych lat, któremu ja bardziej pomogłem niż on mnie, by miał doradców, którzy będą mieli natchnienie od Ducha Św, a nie od PR-owców kierowanych własnymi pobudkami
— zaznaczył Ziobro.
Minister podkreślił, że prezydent mógł liczyć na jego wsparcie, choćby ws. projektu zaostrzania kar dla pedofilów czy ws. pomocy prawnej.
Mam do p. prezydenta mam naprawdę pozytywny stosunek
— podkreślił szef resortu sprawiedliwości.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/361424-wymowne-slowa-ministra-ziobry-o-prezydencie-andrzej-duda-powinien-pamietac-ze-sam-lewandowski-bez-druzyny-nie-moglby-podjac-realnej-gry