W parlamencie, w ogóle w Polsce są dwie grupy ludzi: osoby, które dogadują się z establishmentem III RP i dążą do tego, by się nic nie zmieniło i jest druga grupa ludzi: mających nastawienie reformatorskie

— powiedział Patryk Jaki.

Relacjom prezydenta Andrzeja Dudy z obozem rządowym poświęcona była pierwsza część programu „Kawa na ławę” (tvn24).

W ocenie Rafała Trzaskowskiego z Platformy Obywatelskiej kolejne spotkania prezydenta z prezesem PiS i wywiady wskazują na szorstkie relacje obu środowisk:

Prezes Kaczyński postponuje cały czas pana prezydenta. Mówi o „incydencie”, o sporze 40-latków, o tym, że nie chce wzmocnienia prerogatyw prezydenckich, bo osoba bez doświadczenia może prowadzić państwo… Nawet gdy prezes próbuje gasić emocje, to widać, że nie ma szacunku do prezydenta

— powiedział poseł PO.

Z kolei Patryk Jaki przekonywał, że w odróżnieniu od kilku poprzednich lat dyskusja między najważniejszymi ośrodkami władzy toczy się na poziomie merytorycznym:

Te dyskusje może nam nie służą, ale na stole leży bardzo poważna dyskusja. Cieszę się, że rozmawiamy na temat tego, jak ma wyglądać wymiar sprawiedliwości. (…) U nas naprawdę robota wre. Są nieporozumienia, bo to oczywiste - nikt z nas nie jest idealny. Ale jestem przekonany, że wszyscy dążymy do jednego celu

— stwierdził wiceminister sprawiedliwości.

W ocenie Joanny Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej wszystkie zmiany proponowane przez PiS dotyczą wyłącznie reformy personalnej.

Nie ma Pani podstawowej wiedzy

— odparł Jaki.

Krzysztof Łapiński z Kancelarii Prezydenta podkreślał z kolei, że prezydent Andrzej Duda czeka na poprawki PiS do jego projektów ustaw:

Jak prawnik analizuje jakąś ustawę, to chce ją mieć na piśmie. (…) To nie jest różnica pokoleniowa, ale spór dotyczący istoty rzeczy

— podkreślił.

Dopytywany o wywiad prezydenta Dudy dla „Do Rzeczy”, gdzie ostro ocenił Zbigniewa Ziobrę, Łapiński stwierdził:

Ten wywiad się ukaże jutro. Mogę potwierdzić, że takie zdanie tam padło [o zdradzie]. Prezydentowi zależy na dobrej współpracy z rządem, obozem rządowym, wszystkimi ministrami. Każdy wywiad trzeba czytać w szerszym kontekście, całościowo. Odpowiedź odnosi się do pytania dziennikarzy

— tłumaczył rzecznik prezydenta.

– Rozejm jest wtedy, kiedy jest wojna. Skoro nie ma wojny, tylko są czasami pewne rożnie zdań, to nie jest potrzebny rozejm

W ocenie Grzegorza Długiego z Kukiz‘15 wyciąganie ręki ministra Ziobry do prezydenta Dudy jest „niegrzeczne”.

To osoba ważniejsza powinna wyciągać rękę. Należało poprosić prezydenta, by wyciągnął rękę. To był nietakt

— stwierdził poseł K‘15.

Jaki mówił też o istocie postulatów PiS:

W parlamencie, w ogóle w Polsce są dwie grupy ludzi: osoby, które dogadują się z establishmentem III RP i dążą do tego, by się nic nie zmieniło i jest druga grupa ludzi: mających nastawienie reformatorskie. Chcemy, by w KRS zasiedli przedstawiciele tej drugiej grupy osób**

— powiedział polityk Solidarnej Polski.

svl, tvn24