Grzegorz Schetyna chyba jeszcze ileś tygodni temu trzymał kciuki za HGW. Cała sprawa polega na tym, że rzeczywiście HGW po czasie staje się kulą u nogi. To jest podobna sytuacja jak ze sprawą Rywina. Do ludzi pewne rzeczy trafiają po pewnym czasie. Teraz przeważają w PO głosy, że należy odcinać się od HGW, tyle że dzieje się to po paru miesiącach
— mówił w programie „Salon Dziennikarski” (TVP INFO) publicysta Piotr Semka.
Nie wyobrażam sobie, żeby ona mogła wyjść zwycięsko z tego starcia, bo wszyscy widzą jak jest. To jest polityczna odpowiedzialność za skandal, który trwał w stolicy wiele lat. Nie chodzenie na komisję, gdy wszyscy inni chodzą, jest demonstracją bezsilności. To jest demonstracja: „nie pójdę, bo wszyscy wiecie co by było”
— podkreślił dziennikarz TVP Jacek Łęski, odnosząc się do sytuacji Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Mnie się wydaje, że główną motywacją HGW jest strach. Ona panicznie boi się pytań Komisji Weryfikacyjnej. W danym momencie mogłaby odpowiedzieć nie tak jak trzeba, czyli groziłaby jej odpowiedzialność karna za fałszywe zeznania. Poza tym jej wypowiedzi mogłyby być użyte w innych procesach przeciwko niej
— zaznaczył Andrzej Rafał Potocki, publicysta „Sieci”.
PO w tym pierwszym okresie nie mogła się odciąć od HGW, bo reprywatyzacje były też w innych miejscach, gdzie też rządzili politycy PO. Początkowo chciano podważyć sens istnienia komisji. To się nie udało i teraz Schetyna delikatnie zachęca HGW żeby coś zrobiła, bo sam nie chce tego zrobić
— stwierdził z kolei Krzysztof Skowroński, prezes SDP.
as/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/361247-andrzej-potocki-hgw-panicznie-boi-sie-pytan-komisji-weryfikacyjnej-jej-wypowiedzi-moglyby-byc-uzyte-w-procesach-przeciwko-niej