Według podsekretarza stanu w ministerstwie zdrowia Piotra Gryzy, wprowadzony przed czterema dniami nowy system opieki zdrowotnej tzw. „sieć szpitali” działa poprawnie. Żadnego chaosu, wbrew głosom niektórych sceptycznych, nie było i nie ma - podkreślił.
Podsekretarz stanu w ministerstwie zdrowia Piotr Gryza wziął udział w czwartek w Poznaniu w spotkaniu z przedstawicielami wszystkich szpitali sieciowych w Wielkopolsce. Wśród poruszanych tematów były kwestie funkcjonowania sieci szpitali w województwie, a także finansowania sieci.
Jak przypomniał Gryza, szpitale zakwalifikowane do sieci mają gwarancję 4-letniej umowy z NFZ. Są finansowane w formie ryczałtu, ale jego wysokość będzie zależała od zakresu świadczeń wykonanych i sprawozdanych w poprzedzającym okresie rozliczeniowym.
Do rozliczania świadczeń mamy w tej chwili dwa narzędzia; mamy metodę ryczałtową i metodę świadczeń odrębnie finansowanych. Poza tym, znacznie wzrasta rola dyrektora szpitala, czy w ogóle zarządu szpitala; dyrektor może teraz w ramach ryczałtu przesuwać swoje zasoby. Do tej pory to Fundusz określał liczbę i kwotę na określoną grupę świadczeń, teraz to dyrektor szpitala decyduje o tym, jak będzie dysponował tymi zasobami. Oczywiście pod warunkiem, że będzie wykonywał wszystkie świadczenia, które ma określone w wykazie opublikowanym przez dyrektora oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia
— podkreślił Gryza.
Zakładamy taką racjonalizację i wzrost efektywności działania systemu również dzięki temu, że dyrektorzy będą lepiej dostosowywać swój potencjał do potrzeb pacjentów, a także do możliwości swojego podmiotu
— dodał.
Gryza zaznaczył też, że poprzedni system kontraktowania świadczeń wiązał się niemal zawsze z wieloma problemami.
Każde kontraktowanie w skali całego systemu wiązało się z konfliktem, różnymi medialnymi informacjami, de facto walkami medialnymi. Przed 1 października i po 1 października jest spokój, czyli system zadziałał
— ocenił podsekretarz stanu.
System działa poprawnie, wszystkie szpitale podpisały uzgodnienia finansowe w nowym systemie i pacjenci są bezpieczni. Żadnego chaosu, wbrew głosom niektórych sceptycznych, którzy funkcjonowali w poprzednim systemie - nie było i nie ma
— podkreślił Gryza.
Jak wskazał, dzięki nowemu systemowi skorzystają także sami pacjenci.
Jak przychodzę do szpitala, poradni, to lekarz daje mi skierowanie i wchodzę w plan leczenia. Jeśli lekarz stwierdzi, że powinienem mieć operację, to już podmiot powinien zadbać, żeby mnie wpisać na określony termin - nie szukam tego, nie zastanawiam się gdzie mam iść, nie będę całkowicie zagubiony. Ten system zachęca do tego, żeby podmiot leczniczy właśnie tak się zachowywał
— tłumaczył.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Według podsekretarza stanu w ministerstwie zdrowia Piotra Gryzy, wprowadzony przed czterema dniami nowy system opieki zdrowotnej tzw. „sieć szpitali” działa poprawnie. Żadnego chaosu, wbrew głosom niektórych sceptycznych, nie było i nie ma - podkreślił.
Podsekretarz stanu w ministerstwie zdrowia Piotr Gryza wziął udział w czwartek w Poznaniu w spotkaniu z przedstawicielami wszystkich szpitali sieciowych w Wielkopolsce. Wśród poruszanych tematów były kwestie funkcjonowania sieci szpitali w województwie, a także finansowania sieci.
Jak przypomniał Gryza, szpitale zakwalifikowane do sieci mają gwarancję 4-letniej umowy z NFZ. Są finansowane w formie ryczałtu, ale jego wysokość będzie zależała od zakresu świadczeń wykonanych i sprawozdanych w poprzedzającym okresie rozliczeniowym.
Do rozliczania świadczeń mamy w tej chwili dwa narzędzia; mamy metodę ryczałtową i metodę świadczeń odrębnie finansowanych. Poza tym, znacznie wzrasta rola dyrektora szpitala, czy w ogóle zarządu szpitala; dyrektor może teraz w ramach ryczałtu przesuwać swoje zasoby. Do tej pory to Fundusz określał liczbę i kwotę na określoną grupę świadczeń, teraz to dyrektor szpitala decyduje o tym, jak będzie dysponował tymi zasobami. Oczywiście pod warunkiem, że będzie wykonywał wszystkie świadczenia, które ma określone w wykazie opublikowanym przez dyrektora oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia
— podkreślił Gryza.
Zakładamy taką racjonalizację i wzrost efektywności działania systemu również dzięki temu, że dyrektorzy będą lepiej dostosowywać swój potencjał do potrzeb pacjentów, a także do możliwości swojego podmiotu
— dodał.
Gryza zaznaczył też, że poprzedni system kontraktowania świadczeń wiązał się niemal zawsze z wieloma problemami.
Każde kontraktowanie w skali całego systemu wiązało się z konfliktem, różnymi medialnymi informacjami, de facto walkami medialnymi. Przed 1 października i po 1 października jest spokój, czyli system zadziałał
— ocenił podsekretarz stanu.
System działa poprawnie, wszystkie szpitale podpisały uzgodnienia finansowe w nowym systemie i pacjenci są bezpieczni. Żadnego chaosu, wbrew głosom niektórych sceptycznych, którzy funkcjonowali w poprzednim systemie - nie było i nie ma
— podkreślił Gryza.
Jak wskazał, dzięki nowemu systemowi skorzystają także sami pacjenci.
Jak przychodzę do szpitala, poradni, to lekarz daje mi skierowanie i wchodzę w plan leczenia. Jeśli lekarz stwierdzi, że powinienem mieć operację, to już podmiot powinien zadbać, żeby mnie wpisać na określony termin - nie szukam tego, nie zastanawiam się gdzie mam iść, nie będę całkowicie zagubiony. Ten system zachęca do tego, żeby podmiot leczniczy właśnie tak się zachowywał
— tłumaczył.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/361014-sukces-sieci-szpitali-wiceminister-zdrowia-system-dziala-poprawnie-zadnego-chaosu-wbrew-glosom-sceptycznych-nie-bylo-i-nie-ma