Kolejny świadek pogrąża Hannę Gronkiewicz-Waltz która utrzymuje, że z reprywatyzacją nie miała nic wspólnego. Mariusz Pątkowski, wieloletni pracownik Biura Gospodarki Nieruchomościami zeznał, że spotkania z osobami zainteresowanymi decyzjami zwrotowymi odbywały się także w gabinecie prezydent Warszawy!

CZYTAJ TAKŻE:Jarosław Jóźwiak przed Komisją Weryfikacyjną o kamienicy Waltzów: „Zapoznawałem się z częścią akt dotyczącą Noakowskiego 16”

Pątkowski zeznał, że w gabinecie Hanny Gronkiewicz-Waltz dochodziło do spotkań z osobami zainteresowanymi przejęciem kamienic. Takie spotkania odbywały się w dni, w których prezydent Warszawy przyjmowała u siebie interesantów. Urzędnicy z Biura Gospodarki Nieruchomościami mieli się tłumaczyć przed „interesantami” i samą Hanną Gronkiewicz-Waltz.

Była taka interwencja u pani Hanny Gronkiewicz–Waltz i dotyczyła nieruchomości przy ul. Dziennikarskiej 13. Przyszedł syn osoby, która miała udział w nieruchomości. Trzeba było przyjść (urzędnicy BGN - red.) do gabinetu prezydent, zdać relację, itd.

– przyznał wieloletni pracownik BGN.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Patryk Jaki ucina kombinacje b. wiceprezydenta Warszawy Jarosława Jóźwiaka: „Świetnie pan manipuluje i odwraca kota ogonem. Gratuluję”

To jednak nie koniec! Pątkowski potwierdził też, że handlarze roszczeń i cwaniacy reprywatyzacyjni kręcili się po korytarzach warszawskiego ratusza.

Kto przychodził do biura i naciskał?

– pytał Patryk Jaki, przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej.

Były osoby, które ubiegały się o zwrot.

– przyznał Pątkowski.

Świadek stwierdził również, że istniał nieformalny nacisk, by Biuro Gospodarki Nieruchomościami wydawało jak najwięcej decyzji reprywatyzacyjnych.

Słowa Patkowskiego to potwierdzenie także innych zeznań świadków. Kilka miesięcy temu Krzysztof Śledziewski, inny pracownik BGN, zeznał, że Hanna Gronkiewicz-Waltz domagała się akt spraw reprywatyzacyjnych, m.in. tych dotyczących tzw. kamienicę „Waltzów”. Inni świadkowie potwierdzali też, żywotnie interesowała się także innymi nieruchomościami.

-

Nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać najnowszy numer tygodnika „Sieci”!

Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.