Nerwowa sytuacja w Platformie Obywatelskiej. Ostatnie dni przyniosły nam kolejną odsłonę sporu pomiędzy przewodniczącym PO a reprezentantem „młodych wilków” Borysem Budką. Ale nie tylko to sprawia, że kierownictwo Platformy zmaga się z permanentnym bólem głowy. Atmosferę w partii podgrzewa również Hanna Gronkiewicz-Waltz i jej zamieszanie w aferę dzikiej reprywatyzacji w Warszawie. Coraz trudniej jest ukryć, że prezydent Warszawy jest niezwykle niewygodna dla partii.
Wczoraj Grzegorz Schetyna dał do zrozumienia, że po dzisiejszym orzeczeniu Najwyższego Sądu Administracyjnego będzie oczekiwał od Gronkiewicz-Waltz, że stawi się przed komisją weryfikacyjną. NSA oddalił dzisiaj wnioski o rozstrzygnięcie sporów kompetencyjnych pomiędzy Prezydentem m.st. Warszawy a tzw. Komisją ds. reprywatyzacji. Trudno więc będzie oczekiwać, że Platforma będzie próbować dalej bronić Gronkiewicz-Waltz.
W „Gazecie Wyborczej” czytamy, że w Platformie narastają głosy, że już pora mocniej dystansować się od Hanny Gronkiewicz-Waltz. Prezydent Warszawy jesienią prawdopodobnie straci stanowisko wiceprzewodniczącej partii. Politycy Platformy w rozmowie z red. Michałem Wojtczukiem zastrzegając anonimowość, podkreślają, że sprawa Gronkiewicz-Waltz jest „kłopotem”.
Prezydent Gronkiewicz-Waltz jest dziś dla nas pewnym… może nie obciążeniem, ale kłopotem. Niestety, jest symbolem afery reprywatyzacyjnej, choć, podkreślam, jej skala została politycznie rozdmuchana przez PiS. (…) Odciąć się od niej? Pytanie, jak to zrobić, żeby nie powstało wrażenie, że przyznajemy rację PiS
—mówi w rozmowie z „GW”, starannie dobierając słowa, jeden z posłów PO, zastrzegając anonimowość.
Na pewno nie zamierzamy jej usuwać z partii. Czy będzie w jej władzach? To zupełnie inna kwestia
—mówi inny poseł PO.
Jeden z rozmówców „Wyborczej” daje do zrozumienia, że Platforma była wobec niej lojalna, ale Gronkiewicz-Waltz nie chciała współpracować z partią.
Przez rok byliśmy wobec niej lojalni, chociaż, umówmy się: nie wszystko w kwestii reprywatyzacji było zrobione dobrze. Ale ona nie współpracuje z partią. Nie słucha rad, reakcje po aferze były spóźnione, wymuszone, nie zawsze wystarczające
—narzekał anonimowy poseł Platformy.
Platforma Obywatelska broniąc od samego początku prezydent Warszawy w przegranej sprawie, sama sobie zgotowała ten los. Dziś pozostaje jej odciąć się od Gronkiewicz-Waltz, ale w tym momencie będzie to przyznanie racji Prawu i Sprawiedliwości. A na to PO z pewnością sobie na to nie pozwoli…
kk/Gazeta Wyborcza
-
Nie zapomnij kupić nowego numeru największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „Sieci”, w sprzedaży od 2 października br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/360979-coraz-blizej-konca-gronkiewicz-waltz-w-platformie-poslowie-po-ona-nie-wspolpracuje-z-partia-nie-slucha-rad-reakcje-po-aferze-byly-spoznione
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.