Nie wiem jeszcze, jakie dokładnie będą kompetencje rady opiniującej akty prawne dotyczące służby zagranicznej
— powiedział w „Salonie politycznym Trójki” (Program III Polskiego Radia) minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szef dyplomacji chce przeglądu kadr, a podkomisja prezentuje nowy pomysł. Chodzi o powołanie Rady Służby Zagranicznej
Też wczoraj rozmawiałem przez telefon [o Radzie Służby Zagranicznej], żeby dowiedzieć się co to za cudo. Musimy studiować, co to posłowie wymyślili. Nie mam pojęcia. Będę rozmawiał z posłami, żeby mi wyjaśnili, o co chodzi. Prezes mówił, że posłowie chcieli stworzyć radę na wzór Rady Służby Cywilnej, dzisiaj ta rada nazywa się inaczej, Rada Służby Publicznej, która zajmuje się opiniowaniem aktów prawnych dotyczących służby cywilnej. Jeśli by taka miała być rada, która opiniowałaby akty prawne dot. służby zagranicznej, to jest ich niewiele, to być może tak
— tłumaczył szef MSZ.
Poprawka dotycząca rady pojawiła się w ostatnich dniach, rozmawiałem na ten temat z panią poseł Małgorzatą Gosiewską
— podkreślił.
Głębokie zmiany w służbie zagranicznej, o których mówił Jarosław Kaczyński, zostaną przeprowadzone
— zapowiedział szef MSZ.
Nie obyło się bez komentarza w sprawach dotyczących decyzji personalnych.
Nie słyszałem o tym, by nominacja na ambasadora RP w Chinach nie spotkała się ze zrozumieniem w środowisku
— podkreślił.
To, że Wojciech Zajączkowski był doradcą premiera Donalda Tuska, nie może być kryterium wyboru
— dodał.
W rozmowie pojawił się również temat ustawy dezubekizacyjnej.
Nieprawdą jest, że nowa ustawa zakłada, iż wszystkie osoby do tej pory pracujące w MSZ dostaną wypowiedzenia
— powiedział Waszczykowski.
Wypowiedzenia dostaną tylko ci pracownicy MSZ, którzy współpracowali z peerelowskimi służbami bezpieczeństwa
— dodał.
W kilku miejscach pracują jeszcze dyplomaci, którzy w ostatnich latach się upolitycznili
— stwierdził minister.
Po 28 latach od transformacji nie ma już możliwości, aby dokonać w MSZ „opcji zerowej”
— przyznam.
Witold Waszczykowski skomentował informacje dotyczące jego relacji ze Zbigniewem Ziobrą.
Między mną a ministrem Ziobro nie ma sporu personalnego. Zastanawiamy się, jak lepiej obsłużyć problemy Polonii
— powiedział szef MSZ.
W rozmowie pojawił się również temat reprezentowania Polski na szczytach UE.
Spokojnie podchodzę do pomysłu Jarosława Kaczyńskiego, aby to prezydent brał udział w szczytach unijnych
— powiedział Waszczykowski.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie wiem jeszcze, jakie dokładnie będą kompetencje rady opiniującej akty prawne dotyczące służby zagranicznej
— powiedział w „Salonie politycznym Trójki” (Program III Polskiego Radia) minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szef dyplomacji chce przeglądu kadr, a podkomisja prezentuje nowy pomysł. Chodzi o powołanie Rady Służby Zagranicznej
Też wczoraj rozmawiałem przez telefon [o Radzie Służby Zagranicznej], żeby dowiedzieć się co to za cudo. Musimy studiować, co to posłowie wymyślili. Nie mam pojęcia. Będę rozmawiał z posłami, żeby mi wyjaśnili, o co chodzi. Prezes mówił, że posłowie chcieli stworzyć radę na wzór Rady Służby Cywilnej, dzisiaj ta rada nazywa się inaczej, Rada Służby Publicznej, która zajmuje się opiniowaniem aktów prawnych dotyczących służby cywilnej. Jeśli by taka miała być rada, która opiniowałaby akty prawne dot. służby zagranicznej, to jest ich niewiele, to być może tak
— tłumaczył szef MSZ.
Poprawka dotycząca rady pojawiła się w ostatnich dniach, rozmawiałem na ten temat z panią poseł Małgorzatą Gosiewską
— podkreślił.
Głębokie zmiany w służbie zagranicznej, o których mówił Jarosław Kaczyński, zostaną przeprowadzone
— zapowiedział szef MSZ.
Nie obyło się bez komentarza w sprawach dotyczących decyzji personalnych.
Nie słyszałem o tym, by nominacja na ambasadora RP w Chinach nie spotkała się ze zrozumieniem w środowisku
— podkreślił.
To, że Wojciech Zajączkowski był doradcą premiera Donalda Tuska, nie może być kryterium wyboru
— dodał.
W rozmowie pojawił się również temat ustawy dezubekizacyjnej.
Nieprawdą jest, że nowa ustawa zakłada, iż wszystkie osoby do tej pory pracujące w MSZ dostaną wypowiedzenia
— powiedział Waszczykowski.
Wypowiedzenia dostaną tylko ci pracownicy MSZ, którzy współpracowali z peerelowskimi służbami bezpieczeństwa
— dodał.
W kilku miejscach pracują jeszcze dyplomaci, którzy w ostatnich latach się upolitycznili
— stwierdził minister.
Po 28 latach od transformacji nie ma już możliwości, aby dokonać w MSZ „opcji zerowej”
— przyznam.
Witold Waszczykowski skomentował informacje dotyczące jego relacji ze Zbigniewem Ziobrą.
Między mną a ministrem Ziobro nie ma sporu personalnego. Zastanawiamy się, jak lepiej obsłużyć problemy Polonii
— powiedział szef MSZ.
W rozmowie pojawił się również temat reprezentowania Polski na szczytach UE.
Spokojnie podchodzę do pomysłu Jarosława Kaczyńskiego, aby to prezydent brał udział w szczytach unijnych
— powiedział Waszczykowski.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/360915-szef-msz-o-radzie-sluzby-zagranicznej-nie-wiem-co-to-za-cudo-musimy-studiowac-co-to-poslowie-wymyslili?strona=1