W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny ma ogłosić decyzje ws. pierwszych czterech wniosków prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego, czy decyzje reprywatyzacyjne wydaje prezydent miasta, czy komisja weryfikacyjna.
Sama komisja weryfikacyjna będzie w czwartek badać reprywatyzację trzech działek na pl. Defilad. Po południu rozpatrzy zaś odwołania ws. Chmielnej 70, od której w 2016 r. zaczęło się wyjaśnianie afery reprywatyzacyjnej.
W czerwcu ratusz złożył wniosek do NSA o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego. Jak uzasadniała Gronkiewicz-Waltz, są obecnie dwa organy powołane do rozstrzygania spraw reprywatyzacyjnych: komisja oraz prezydent i w związku z tym nie ma możliwości, by prezydent był stroną w komisji. Gronkiewicz-Waltz uznała, że do czasu rozstrzygnięcia tego sporu przez NSA, komisja powinna zawiesić swe działania (nie stawia się też ona przed komisją, wzywana jako strona, za co komisja karze ją po 3 tys. zł grzywny - od czego ona się odwołuje).
Komisja odmawia zawieszania swych postępowań w związku z wnioskiem Gronkiewicz-Waltz do NSA. Przewodniczący komisji Patryk Jaki oceniał, że nie zachodzą przesłanki do zawieszenia postępowania. Mówił, że trudno mu traktować wniosek prezydent stolicy o wstrzymanie postępowania do rozstrzygnięcia sporu, inaczej niż „próbę storpedowania prac komisji”.
NSA rozpozna pierwsze wnioski, które dotyczą nieruchomości Twarda 8 i 10 oraz Chmielna 70 (dwa). Gronkiewicz-Waltz składa je w każdej sprawie badanej przez komisję. NSA rozstrzyga spory kompetencyjne w składzie trzech sędziów na posiedzeniu niejawnym, bez udziału stron i publiczności. Swą decyzję ma ogłosić po południu.
Komisja zbada reprywatyzacje działek pod dawnymi adresami: Złota 19, Zielna 7/Złota 17 i Chmielna 50, które mają „analogiczne stany faktyczne”. Jako świadków wezwano urzędników zaangażowanych w wydawanie decyzji miasta: Mariusza P. (podejrzanego o niedopełnienie obowiązków ws. reprywatyzacji), b. wiceprezydenta stolicy Jarosława Jóźwiaka oraz Mariolę Wojdynę. Jóźwiak, który nadzorował Biuro Gospodarki Nieruchomościami, został odwołany w 2016 r., gdy wybuchła afera reprywatyzacyjna; dziś jest przewodniczącym rady nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Według portalu wPolityce.pl, urzędnicy miasta mieli wiedzę, że po II wojnie, warszawski adwokat wystąpił o prawo do zabudowy tych działek za symboliczną kwotę. W 1946 r. adwokata zatrzymało UB za działalność antykomunistyczną i nie dopełnił on wszelkich formalności, a po wyjściu z aresztu nie kontynuował już starań. „Na początku lat 90. prawdopodobni spadkobiercy właścicieli atrakcyjnych nieruchomości rozpoczęli jednak starania o ich odzyskanie, powołując się na działania adwokata sprzed jego zatrzymania” - podał portal. Dodano, że urzędnicy BGN „przymknęli oko na brak formalności” i w latach 2012-2013 rzekomym spadkobiercom przyznano prawo użytkowania wieczystego.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny ma ogłosić decyzje ws. pierwszych czterech wniosków prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego, czy decyzje reprywatyzacyjne wydaje prezydent miasta, czy komisja weryfikacyjna.
Sama komisja weryfikacyjna będzie w czwartek badać reprywatyzację trzech działek na pl. Defilad. Po południu rozpatrzy zaś odwołania ws. Chmielnej 70, od której w 2016 r. zaczęło się wyjaśnianie afery reprywatyzacyjnej.
W czerwcu ratusz złożył wniosek do NSA o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego. Jak uzasadniała Gronkiewicz-Waltz, są obecnie dwa organy powołane do rozstrzygania spraw reprywatyzacyjnych: komisja oraz prezydent i w związku z tym nie ma możliwości, by prezydent był stroną w komisji. Gronkiewicz-Waltz uznała, że do czasu rozstrzygnięcia tego sporu przez NSA, komisja powinna zawiesić swe działania (nie stawia się też ona przed komisją, wzywana jako strona, za co komisja karze ją po 3 tys. zł grzywny - od czego ona się odwołuje).
Komisja odmawia zawieszania swych postępowań w związku z wnioskiem Gronkiewicz-Waltz do NSA. Przewodniczący komisji Patryk Jaki oceniał, że nie zachodzą przesłanki do zawieszenia postępowania. Mówił, że trudno mu traktować wniosek prezydent stolicy o wstrzymanie postępowania do rozstrzygnięcia sporu, inaczej niż „próbę storpedowania prac komisji”.
NSA rozpozna pierwsze wnioski, które dotyczą nieruchomości Twarda 8 i 10 oraz Chmielna 70 (dwa). Gronkiewicz-Waltz składa je w każdej sprawie badanej przez komisję. NSA rozstrzyga spory kompetencyjne w składzie trzech sędziów na posiedzeniu niejawnym, bez udziału stron i publiczności. Swą decyzję ma ogłosić po południu.
Komisja zbada reprywatyzacje działek pod dawnymi adresami: Złota 19, Zielna 7/Złota 17 i Chmielna 50, które mają „analogiczne stany faktyczne”. Jako świadków wezwano urzędników zaangażowanych w wydawanie decyzji miasta: Mariusza P. (podejrzanego o niedopełnienie obowiązków ws. reprywatyzacji), b. wiceprezydenta stolicy Jarosława Jóźwiaka oraz Mariolę Wojdynę. Jóźwiak, który nadzorował Biuro Gospodarki Nieruchomościami, został odwołany w 2016 r., gdy wybuchła afera reprywatyzacyjna; dziś jest przewodniczącym rady nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Według portalu wPolityce.pl, urzędnicy miasta mieli wiedzę, że po II wojnie, warszawski adwokat wystąpił o prawo do zabudowy tych działek za symboliczną kwotę. W 1946 r. adwokata zatrzymało UB za działalność antykomunistyczną i nie dopełnił on wszelkich formalności, a po wyjściu z aresztu nie kontynuował już starań. „Na początku lat 90. prawdopodobni spadkobiercy właścicieli atrakcyjnych nieruchomości rozpoczęli jednak starania o ich odzyskanie, powołując się na działania adwokata sprzed jego zatrzymania” - podał portal. Dodano, że urzędnicy BGN „przymknęli oko na brak formalności” i w latach 2012-2013 rzekomym spadkobiercom przyznano prawo użytkowania wieczystego.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/360894-nsa-oglosi-decyzje-ws-wnioskow-hgw-prezydent-warszawy-domaga-sie-ustalenia-kto-wydaje-decyzje-reprywatyzacyjne