Najpierw nie odbierał wezwania na rozprawę przed Komisją Weryfikacyjną, potem pojawił się w komisji dwa dni przed terminem, by wreszcie dzisiaj oznajmić, że jednak raczy pojawić się jutro przed obliczem członków Komisji weryfikacyjnej. Mowa o byłym wiceprezydencie Warszawy Jarosławie Jóźwiaku, który nadzorował niegdyś kwestie warszawskiej reprywatyzacji, a po wybuchu afery znalazł spokojną „przystań” w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie.
Przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki poinformował, że na czwartkowym posiedzeniu komisji chce zapytać Jarosława Jóźwiaka, „o jego wiedzę na temat reprywatyzacji”.
Mamy nadzieję, że panu prezydentowi Jóźwiakowi starczy odwag. Mam wątpliwości czy się stawi. To wcale nie jest takie jasne, ponieważ mieliśmy bardzo duże problemy z doręczeniem mu wezwania. Najpierw w domu udowadniano, że rodzina nie wie, gdzie pracuje, potem jak trafiliśmy do miejskich jednostek, w których ma umowę, to odmawiano nam przyjęcia wezwania.
– relacjonował szef komisji.
CZYTAJ TAKŻE:Minister Ziobro ostro o Hannie Gronkiewicz-Waltz: ”Ostentacyjnie lekceważy sobie przepisy prawa. To gorszące i złe”
Zapytany przez PAP o swoje stawiennictwo przed komisją Jóźwiak potwierdził swoją obecność. Przyznał, że komisji się nie boi. „Będę zeznawał zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą” - zadeklarował.
PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/360807-laskawca-jaroslaw-jozwiak-stawi-sie-jutro-przed-komisja-weryfikacyjna-bede-zeznawal-zgodnie-ze-swoja-najlepsza-wiedza