Były zastępca Hanny Gronkiewicz-Waltz mógł popaść w konflikt interesów - ujawnia „Nasz Dziennik”. Sprawę badają już służby. Były wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak ma zeznawać również przed komisją weryfikacyjną zajmującą się stołeczną reprywatyzacją.
Grozi mu też postępowanie dotyczące złamania innych przepisów - czytamy w artykule. Jak podaje „Nasz Dziennik”, pod lupę zostały wzięte umowy, jakie magistrat podpisywał z zewnętrznymi firmami na usługi prawne. Odpowiadał za to także Jarosław Jóźwiak, któremu podlegało biuro prawne ratusza.
Okazuje się, że dziewięć takich umów w latach 2014-16 urząd podpisał z kancelarią prawną prof. Marka Wierzbowskiego. Ich wartość to niemal 240 tys. zł, a większość tych kontraktów była zawarta w czasie urzędowania wiceprezydenta Jóźwiaka.
Nie byłoby w tym może nic zastanawiającego, gdyby nie fakt, że po odejściu z urzędu miejskiego Jarosław Jóźwiak został zatrudniony właśnie w kancelarii prof. Wierzbowskiego - zauważa „Nasz Dziennik”.
kk/Nasz Dziennik/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/360707-klopoty-bylego-zastepcy-gronkiewicz-waltz-sluzby-wziely-pod-lupe-umowy-podpisywane-z-zewnetrznymi-firmami-na-uslugi-prawne