Dzisiejsza imperialistyczna Rosja stanowi ogromne zagrożenie nie tylko dla państw regionu takich jak Ukraina i Polska, ale także dla Niemiec, Portugalii, czy Hiszpanii - ocenił we wtorek w Gdańsku, b. prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko.
Juszczenko był uczestnikiem debaty „Solidarność w XXI wieku”, zorganizowanej w Europejskim Centrum Solidarności. W dyskusji wzięli też udział laureaci Pokojowej Nagrody Nobla Lech Wałęsa i Shirin Ebadi z Iranu oraz oficjalny przedstawiciel ONZ Simona-Mirela Miculescu. Wśród publiczności większość stanowiła młodzież z pomorskich szkół.
Mamy dziś w Europie do czynienia z konfliktem dwóch systemów wartości: wolnością i jej brakiem. I nie trzeba pytać komu bije dzwon - ten dzwon bije dla nas wszystkich. Bardzo często mamy poczucie, że zmagamy się na wschodniej Ukrainie z agresją rosyjską całkowicie samotnie. Można zapytać retorycznie, czego się boi prezydent Rosji Władimir Putin? Myślę, że boi się solidarności. Jestem przekonany, że Unia Europejska krok po kroku będzie stawała się mądrzejsza, aby w końcu rozwiązać problem, który jest dziś na Ukrainie
— mówił Juszczenko.
Dodał, że w wyniku konfliktu militarnego z Rosją na Ukrainie zginęło 10 tys. osób, a wiele tysięcy zostało rannych.
To więcej niż ZSRR stracił podczas inwazji w Afganistanie
— stwierdził.
Straciliśmy 7 procent naszego terytorium. Na obszarze Ukrainy jest ponad 500 rosyjskich czołgów - to więcej od liczby czołgów, które mają Niemcy i Francja razem wzięte, a Rosja jako agresor nie uczestniczy w żadnych międzynarodowych rozmowach negocjacyjnych. Musimy też mieć świadomość, że każda transakcja sprzedaży surowców energetycznych, których dokonuje Rosja w Europie, wspiera finansowo jej agresję na Ukrainie
— ocenił Juszczenko.
Wałęsa uważa, że współczesny świat potrzebuje nowego zbioru zasad.
Nasze pokolenie zakończyło pewną epokę - ja ją nazywam epoką ziemi - w której wojowaliśmy i po której nie wierzymy sobie. Na horyzoncie pojawiła się epoka intelektu, informacji i globalizacji. Wiele naszych tematów nie mieści w naszych krajach - musimy, więc znaleźć większe struktury. Na podobnych spotkaniach pytam, na jakich podstawach budować przyszłość. Sala dzieli się od razu na dwie części. Jedna strona mówi, że na wolnościach; druga odpowiada - nic tak nie zbudujecie, bo egoizm, populizm i demagogia prędzej czy później doprowadzą was do zwarcia. Zacznijcie budować na uzgodnionych wartościach
— apelował b. prezydent RP.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dzisiejsza imperialistyczna Rosja stanowi ogromne zagrożenie nie tylko dla państw regionu takich jak Ukraina i Polska, ale także dla Niemiec, Portugalii, czy Hiszpanii - ocenił we wtorek w Gdańsku, b. prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko.
Juszczenko był uczestnikiem debaty „Solidarność w XXI wieku”, zorganizowanej w Europejskim Centrum Solidarności. W dyskusji wzięli też udział laureaci Pokojowej Nagrody Nobla Lech Wałęsa i Shirin Ebadi z Iranu oraz oficjalny przedstawiciel ONZ Simona-Mirela Miculescu. Wśród publiczności większość stanowiła młodzież z pomorskich szkół.
Mamy dziś w Europie do czynienia z konfliktem dwóch systemów wartości: wolnością i jej brakiem. I nie trzeba pytać komu bije dzwon - ten dzwon bije dla nas wszystkich. Bardzo często mamy poczucie, że zmagamy się na wschodniej Ukrainie z agresją rosyjską całkowicie samotnie. Można zapytać retorycznie, czego się boi prezydent Rosji Władimir Putin? Myślę, że boi się solidarności. Jestem przekonany, że Unia Europejska krok po kroku będzie stawała się mądrzejsza, aby w końcu rozwiązać problem, który jest dziś na Ukrainie
— mówił Juszczenko.
Dodał, że w wyniku konfliktu militarnego z Rosją na Ukrainie zginęło 10 tys. osób, a wiele tysięcy zostało rannych.
To więcej niż ZSRR stracił podczas inwazji w Afganistanie
— stwierdził.
Straciliśmy 7 procent naszego terytorium. Na obszarze Ukrainy jest ponad 500 rosyjskich czołgów - to więcej od liczby czołgów, które mają Niemcy i Francja razem wzięte, a Rosja jako agresor nie uczestniczy w żadnych międzynarodowych rozmowach negocjacyjnych. Musimy też mieć świadomość, że każda transakcja sprzedaży surowców energetycznych, których dokonuje Rosja w Europie, wspiera finansowo jej agresję na Ukrainie
— ocenił Juszczenko.
Wałęsa uważa, że współczesny świat potrzebuje nowego zbioru zasad.
Nasze pokolenie zakończyło pewną epokę - ja ją nazywam epoką ziemi - w której wojowaliśmy i po której nie wierzymy sobie. Na horyzoncie pojawiła się epoka intelektu, informacji i globalizacji. Wiele naszych tematów nie mieści w naszych krajach - musimy, więc znaleźć większe struktury. Na podobnych spotkaniach pytam, na jakich podstawach budować przyszłość. Sala dzieli się od razu na dwie części. Jedna strona mówi, że na wolnościach; druga odpowiada - nic tak nie zbudujecie, bo egoizm, populizm i demagogia prędzej czy później doprowadzą was do zwarcia. Zacznijcie budować na uzgodnionych wartościach
— apelował b. prezydent RP.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/360650-cien-moskwy-nad-europa-juszczenko-w-gdansku-imperialistyczna-rosja-stanowi-ogromne-zagrozenie-takze-dla-niemiec-portugalii-czy-hiszpanii