Prezydent powinien koordynować sprawy zagraniczne? Jarosław Kaczyński: "Ten model zastosowany przez mojego śp. Brata i mnie sprawdził się"

Zawsze uważałem, iż ten model zastosowany przez mojego śp. Brata i mnie jako premiera sprawdził się i warto by było go powtórzyć

— powiedział w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” prezes PiS, odnosząc się do kwestii prowadzenia polityki zagranicznej Polski.

Jarosław Kaczyński przyznał, że za czasów sprawowania przez niego funkcji premiera, to nie MSZ, a ośrodek prezydencki koordynował sprawy zagraniczne.

CZYTAJ TAKŻE: „Jarosław Kaczyński o relacji Duda-Ziobro: „Powiedziałem prezydentowi, że nie chcę zajmować się sporami pokoleniowymi między 40-latkami”

Dominującą rolę w moich czasach odgrywał ośrodek prezydencki. Na Rady Europejskie może jeździć też prezydent. Musi oczywiście uzgadniać stanowisko z rządem, lecz nic nie stoi na przeszkodzie, by otrzymał pełnomocnictwo i reprezentował kraj

— podkreślił prezes PiS.

CZYTAJ TAKŻE: Prezes PiS: „Zastanawia mnie brak aktywności przewodniczącego RE. Być może zorientował się, jak dużo wiedzą o jego rządach prokuratorzy”

Dziś to tak nie działa i prawdopodobnie to przyczyna napięć między rządem a prezydentem

— dodał Kaczyński.

as/”Gazeta Polska”