Europarlament upomniał się też o prawa rodzin obywateli UE mieszkających w Wielkiej Brytanii.
Rezydenci będący obywatelami UE i dzieci urodzone po wystąpieniu Zjednoczonego Królestwa (z UE) powinni zostać objęci zakresem umowy o wystąpieniu jako członkowie rodziny, a nie jako niezależne podmioty
— czytamy w rezolucji.
Europosłowie chcą, by przyszli członkowie rodziny (np. w przypadku ślubu już po Brexicie) korzystali z prawa pobytu na mocy tych samych przepisów, co obecni członkowie rodziny. PE chce też, by Trybunał Sprawiedliwości UE był jedynym organem dokonującym wykładni prawa unijnego i umowy o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE (na co nie chce się zgodzić Londyn).
W sprawie Irlandii i Irlandii Północnej PE zwrócił uwagę, że to Wielka Brytania odpowiada za znalezienie jedynego w swoim rodzaju, skutecznego i wykonalnego rozwiązania, które zapobiegnie „usztywnieniu” granicy, będzie zgodne z prawem UE i w pełni zagwarantuje integralność rynku wewnętrznego i unii celnej. W rezolucji wyrażono ubolewanie, że przedstawione dotychczas propozycje Londynu nie spełniają tych wymogów.
Europosłowie zauważyli przy tym, że May w swoim przemówieniu z Florencji wykluczyła stworzenie fizycznej infrastruktury na granicy między Irlandią i Irlandią Północną. Ich zdaniem oznacza to, że Zjednoczone Królestwo pozostanie na rynku wewnętrznym i w unii celnej lub że Irlandia Północna pozostanie w jakiejś formie na rynku wewnętrznym i w unii celnej.
Kolejna runda negocjacji ma się rozpocząć 9 października. Będzie to ostatnia okazja przed jesiennym szczytem UE na wypracowanie postępu, który mógłby umożliwić przejście do drugiej fazy rozmów, dotyczącej przyszłych relacji UE i Wielkiej Brytanii.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Europarlament upomniał się też o prawa rodzin obywateli UE mieszkających w Wielkiej Brytanii.
Rezydenci będący obywatelami UE i dzieci urodzone po wystąpieniu Zjednoczonego Królestwa (z UE) powinni zostać objęci zakresem umowy o wystąpieniu jako członkowie rodziny, a nie jako niezależne podmioty
— czytamy w rezolucji.
Europosłowie chcą, by przyszli członkowie rodziny (np. w przypadku ślubu już po Brexicie) korzystali z prawa pobytu na mocy tych samych przepisów, co obecni członkowie rodziny. PE chce też, by Trybunał Sprawiedliwości UE był jedynym organem dokonującym wykładni prawa unijnego i umowy o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE (na co nie chce się zgodzić Londyn).
W sprawie Irlandii i Irlandii Północnej PE zwrócił uwagę, że to Wielka Brytania odpowiada za znalezienie jedynego w swoim rodzaju, skutecznego i wykonalnego rozwiązania, które zapobiegnie „usztywnieniu” granicy, będzie zgodne z prawem UE i w pełni zagwarantuje integralność rynku wewnętrznego i unii celnej. W rezolucji wyrażono ubolewanie, że przedstawione dotychczas propozycje Londynu nie spełniają tych wymogów.
Europosłowie zauważyli przy tym, że May w swoim przemówieniu z Florencji wykluczyła stworzenie fizycznej infrastruktury na granicy między Irlandią i Irlandią Północną. Ich zdaniem oznacza to, że Zjednoczone Królestwo pozostanie na rynku wewnętrznym i w unii celnej lub że Irlandia Północna pozostanie w jakiejś formie na rynku wewnętrznym i w unii celnej.
Kolejna runda negocjacji ma się rozpocząć 9 października. Będzie to ostatnia okazja przed jesiennym szczytem UE na wypracowanie postępu, który mógłby umożliwić przejście do drugiej fazy rozmów, dotyczącej przyszłych relacji UE i Wielkiej Brytanii.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/360638-pe-negatywnie-ocenia-negocjacje-ws-brexitu-oczekujemy-konkretnych-propozycji-rzadu-brytyjskiego-w-sprawie-rozliczen-finansowych?strona=2