Polskie wojska pozostaną w międzynarodowych misjach na Bałkanach tak długo, jak to będzie potrzebne

— powiedział szef MON Antoni Macierewicz, który we wtorek w stolicy Albanii, Tiranie, rozmawiał z minister obrony tego kraju Oltą Xhacką.

Polska i polskie wojska, kontyngenty, które są w Kosowie i innych miejscach Bałkanów, będą starały się wspierać wasze wysiłki i będziemy tutaj tak długo, jak długo będzie potrzeba

— zapewnił Macierewicz.

Powiedział, że „Polska ma pełną świadomość tego, jak kluczową rolę Albania odgrywa dla stabilizacji Bałkanów, dla zagwarantowania pokoju, dla zatrzymywania fali terroryzmu, która bez Albanii rozlałaby się na całą Europę”.

Szef MON dziękował Albanii za wkład w funkcjonowanie wielonarodowego batalionu NATO na Łotwie, gdzie albańscy żołnierze współdziałają m.in. z polskimi wojskowymi.

Za to wsparcie wschodniej flanki dziękuję

— powiedział.

Jestem przekonany, że bardzo się przyczyni do bezpieczeństwa tworzone przez Albanię centrum doskonalenia NATO, w którym Polska będzie uczestniczyć

— powiedział Macierewicz. Przypomniał, że Albania zaangażowała się w działanie centrum eksperckiego NATO kontrwywiadu w Krakowie.

Podkreślił, że współpraca obu krajów otrzymuje „nowy impuls w przeddzień roku Skanderbega (albański bohater narodowy, który w XV wieku stanął na czele antytureckiego powstania i zrzucił zwierzchnictwo Turcji - PAP), który dla nas jest jedną najwybitniejszych postaci europejskich”.

Macierewicz poinformował, że Olta Xhacka weźmie udział w konsultacjach ministrów obrony inicjatywy Trójmorza - państw regionów Bałtyku, Morza Czarnego i Adriatyku.

To jest koncepcja, która ma tutaj bardzo silny rezonans

— zaznaczył. Jak powiedział, na początku przyszłego roku ma być podpisane memorandum o współpracy obronnej Polski i Albanii.

Xhacka dziękowała Polsce za wsparcie udzielone jej krajowi w zakończonych sukcesem staraniach o członkostwo w NATO oraz obecnie w staraniach o przystąpienie do UE, a także za poparcie niepodległości Kosowa i wsparcie w postaci udziału w misjach w tym kraju.

Jak powiedziała, obecność polskich sił wojskowych przyczynia się do stabilności nie tylko Kosowa, które proklamowało niepodległość od Serbii w 2008 roku, ale i całego regionu.

Podzielamy opinię o zagrożeniach w regionie, który stał się mniej przewidywalny i jest narażony na wiele wyzwań na wschodniej i południowej flance

— powiedziała.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>