Podczas rozmowy z prezydentem powiedziałem mu, że nie chcę zajmować się sporami pokoleniowymi między 40-latkami
— powiedział w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” Jarosław Kaczyński.
Szef partii rządzącej skomentował w ten sposób słowa Andrzeja Dudy, że szczególnie interesuje się trzema ministerstwami, w tym - sprawiedliwości, któremu szefuje Zbigniew Ziobro.
Różnica zdań między prezydentem a ministrem sprawiedliwości pojawiła się, gdy Andrzej Duda zawetował w lipcu przygotowane przez resort Zbigniewa Ziobry projekty ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Spór sprowadza się przede wszystkim do sposobu wyboru sędziów do KRS.
Minister powiedział wtedy m. in., że jeśli głowa państwa „odrzuci radykalne reformy wymiaru sprawiedliwości, to wywoła poważny kryzys. To już nie będzie spór o taktykę, tylko o nadrzędne dla nas wartości” – oceniał w sierpniowym wywiadzie dla „Gazety Polskiej” Ziobro.
W ocenie prezesa Prawa i Sprawiedliwości ministerstwo sprawiedliwości „działa bardzo dobrze”, a różnice między Dudą a Ziobrą nazywa „sporami pokoleniowymi między 40-latkami”.
Jarosław Kaczyński był pytany też o kolejne kroki w sprawie uzyskania odszkodowań wojennych od Niemiec.
Kolejnym etapem, który już niebawem rozpoczniemy, będzie praca na poziomie sejmowym. Musimy rozstrzygnąć, czy skuteczniejsza do tego będzie nadzwyczajna komisja, tak jak było choćby w Grecji, czy zespół
— zdradzał plany na prowadzenie tej sprawy Kaczyński.
Prezes PiS uważa, że oba rozwiązania mają swoje wady i zalety.
Komisja ma na pewno większe możliwości, ale jest też bardziej prawdopodobne, że w jej składzie znajdą się posłowie, którzy będą reprezentowali interes niemiecki, a nie polski. To zresztą dziś już widać, że w szeregach tzw. totalnej opozycji są ambasadorowie stanowiska Niemiec
— stwierdził szef rządzącej partii.
Pytany o ostateczny cel, jakim może być otwarcie negocjacji z rządem niemieckim, wskazał na inną możliwość, jaką są amerykańskie sądy. Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę na to, że „podnoszenie sprawy reparacji, nadawanie jej rozgłosu jest doskonałym narzędziem informowania świata, jak naprawdę wyglądała II wojna światowa, co Niemcy robili w Polsce, jak działali”.
Podkreślił, że obóz dobrej zmiany jest zdeterminowany, aby nie dopuścić do podziału. Nie ma również zgody na pozorne zmiany.
Jesteśmy zdeterminowani, aby do tego nie dopuścić do podziału obozu dobrej zmiany. Zrobimy wszystko, aby utrzymać jedność, ale wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Nie możemy i nie zgodzimy się na zmiany pozorne, szczególnie w sferach, w których zmiany są możliwe bardzo rzadko. A wymiar sprawiedliwości jest taką właśnie sferą. Jednak naprawdę głęboko wierzę w to, że do porozumienia dojdziemy, a rozbieżności są jedynie skutkiem paru niefortunnych okoliczności
— powiedział prezes PiS.
W kwestii wprowadzenia w Polsce systemu prezydenckiego podkreślił, że nie widzi ku temu przesłanek, ponieważ jest.to ryzykowne.
Zupełnie otwarcie powiedziałem panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie, iż nie widzę żadnych przesłanek, przy ustabilizowanym systemie politycznym, do tego, by wprowadzić w Polsce system prezydencki, który zawsze tworzy ryzyko, iż osoba bez odpowiedniego doświadczenia politycznego, bez umiejętności, a czasem – może się tak zdarzyć, tylko proszę nie odnosić tego do pana Andrzeja Dudy – człowiek złej woli uzyska bardzo dużą władzę, i to bez realnej kontroli
— wyjaśnił Jarosław Kaczyński.
wkt/tvp.info/”Gazeta Polska”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/360609-jaroslaw-kaczynski-o-relacji-duda-ziobro-powiedzialem-prezydentowi-ze-nie-chce-zajmowac-sie-sporami-pokoleniowymi-miedzy-40-latkami
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.