Bombardując miłością kolejnych odszczepieńców, poprawiacze partii Kaczyńskiego czynią ich postaciami ze swoich baśni o dobrym PiS.
Wszystko wskazuje na to, że 25-letni poseł Łukasz Rzepecki stał się ofiarą poszukiwaczy lepszego Prawa i Sprawiedliwości czy też naprawiaczy tej partii. Gdy tylko raz ujawnił, że wybiera inaczej niż partia, z której list dostał się do Sejmu, dopadli go poprawiacze PiS i zbombardowali miłością. Do tego stopnia, że stał się ich zakładnikiem. Każda wzmianka, komplement czy rozmowa z poprawiaczami przesuwały młodego posła w stronę oczekiwaną przez poszukiwaczy lepszego Prawa i Sprawiedliwości. I bardzo szybko stał się on ich ofiarą, starając się zasłużyć na jeszcze większe bombardowanie miłością, na jeszcze więcej pochwał i wskazywanie jako wzorcowego pisowca. To zresztą nic nowego, gdyż wcześniej bombardowania miłością ze strony poprawiaczy PiS doznawali inni politycy tej partii. A najwięcej miłości popłynęło w stronę tych, którzy opuściwszy PiS założyli partię Polska Jest Najważniejsza.
Od lat istnieje grupa komentatorów, szczególnie dziennikarzy, którzy chcieliby, żeby PiS było lepsze, czyli żeby było takie, jak oni sobie wyobrażają, że powinno być. I nawet gdy partia Jarosława Kaczyńskiego realizuje niektóre ich postulaty, natychmiast przesuwa się poziom oczekiwań. Co sprawia, że PiS nigdy ich nie zadowala. I właściwie tylko o to chodzi, gdyż wtedy straciliby misję poprawiania tej partii na lepsze. Prawo i Sprawiedliwość i tak nie stałoby się ich politycznym wyborem, ale przynajmniej mają uzasadnienie, dlaczego deklarują, że jeszcze na tę partię nie głosują. Ale są tuż, tuż. Poparliby, gdyby tylko PiS zechciał się zmienić na lepsze, choćby w taki sposób, w jaki zmienił się na lepsze Łukasz Rzepecki, a wcześniej założyciele PJN. Problemem jest to, że poprawiacze PiS znajdą sobie kolejny obiekt bombardowania miłością, bo to uczucie nie trwa zbyt długo, natomiast ofiara ich miłości zostaje sama i zwykle przestaje odgrywać jakąkolwiek rolę, chyba że sama sobie poradzi.
Dla młodych czy niedoświadczonych polityków bombardowanie miłością przeradza się w nałóg. Oczekują kolejnych pochwał, następnych peanów i stawiania w roli wzorca. Ale nie za darmo. Poprawiacze PiS oczekują od swojej ofiary coraz dalej idących deklaracji i wyznań odrębności, co bardzo szybko prowadzi do czystej groteski. Taką groteską są postulaty Łukasza Rzepeckiego, by Jarosław Kaczyński albo się wykluczył z PiS, albo przeszedł na emeryturę. Równie groteskowa była wizyta Rzepeckiego na Nowogrodzkiej i domaganie się przyjęcia przez szefa partii. Gdyby poseł Rzepecki poczytał sobie głupoty, które po rozejściu się z PiS, a pod wpływem bombardowania miłością wygadywali politycy PJN, znacznie bardziej od niego doświadczeni, a szczególnie Michał Kamiński, może zapaliłoby mu się jakieś ostrzegawcze światełko. Ale się nie zapaliło, gdyż podpalił się okazywaną mu miłością i wyrazami „uznania” oraz „szacunku”. Został modelowo podpuszczony przez poprawiaczy Prawa i Sprawiedliwości, na krótko wykorzystany i zostanie modelowo przez nich porzucony i zapomniany.
Nawet rozumiem skłonność poprawiaczy PiS, szczególnie dziennikarzy, do różnych gier i zbaw z każdym, kto nabierze się na ich bombardowanie miłością. Mogą w ten sposób po raz kolejny udowodnić, że PiS jeszcze nie osiągnęło oczekiwanego przez nich minimalnego poziomu doskonałości, więc mają paliwo do kolejnego zrzędzenia i wygłaszania następnych postulatów. I otrzymują potwierdzenie, że warto partię Jarosława Kaczyńskiego poprawiać, skoro znajdują się kolejni poszukiwacze lepszego PiS, w dodatku ryzykujący wyrzuceniem z partii. Bombardując ich miłością poprawiacze czynią ich postaciami ze swoich baśni o dobrym PiS, które niestety od doskonałości się oddala, zamiast do niej przybliżać. Łukasz Rzepecki stał się kolejną ofiarą poprawiaczy PiS, bardzo starając się sprostać ich oczekiwaniom. Do groteski u progu politycznej kariery doprowadzili go poszukiwacze lepszego PiS, szczególnie zafiksowani na tym dziennikarze, których bombardowanie miłością kolejnych ofiar stały się już tak przewidywalne jak wypowiedzi Ryszarda Petru.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/360490-posel-lukasz-rzepecki-stal-sie-kolejna-groteskowa-ofiara-poprawiaczy-pis-szczegolnie-dziennikarzy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.