Przebieg tego typu zajść pokazuje naprawdę gorącą atmosferę w ramach tamtych demokracji; a nikt nie oskarża Niemiec czy Hiszpanii o to, że demokracja kuleje
— mówi w rozmowie z wPolityce.pl Krzysztof Szczerski, szef Gabinetu Prezydenta RP, ekspert w sprawach europejskich.
O komentarz do referendum w Katalonii i olbrzymiego napięcia, jakie panuje w Hiszpanii, poprosiliśmy Krzysztofa Szczerskiego:
W przypadku Katalonii warto zwrócić uwagę na dwie kwestie. Po pierwsze, nie wchodząc w naturę samego referendum w Katalonii i zachowań tamtejszych polityków, ważne jest to, że cała sytuacja pokazuje, że idea państwa narodowego jest w Europie wciąż żywa. Wbrew temu, co głosiło wielu - mianowicie, że funkcjonowanie UE spowoduje zanik państw, w wielu miejscach Europy pojawiają się aspiracje pańśtwowotwórcze. Okazuje się, że fałszywe były i są tezy mówiące o tym, że pojęcie państwa narodowego przeżywa swój zmierzch - zupełnie odwrotnie, jest ono wciąż żywe. W Europie nieustannie pojawiają się mniej lub bardziej uzasadnione państwowotwórcze ruchy.
Oczywiście w przypadku Europy oznacza to zawsze ruchy separatystyczne, w związku z tym to kwestia bardzo delikatna. Nie jest to sprawa ani problem, który jacykolwiek politycy innych krajów powinni komentować.
Druga dość oczywista obserwacja, jaka się nasuwa to zestawienie obrazków zamieszek z Hamburga czy z Katalonii z tym, co dzieje się w Polsce. Widać bardzo wyraźnie, że natura sporu politycznego w Polsce i sposób reakcji władz w naszym kraju na nieprzychylne jej ruchy społeczne, mieści się absolutnie w granicach pewnego ładu i porządku demokratycznego. W Polsce władza nie reaguje ostro na demonstrację, mimo że oskarża się ją o zapędy antydemokratyczne. Wręcz przeciwnie: to raczej przejawy dojrzałej demokracji.
Nie oceniając natury samych zjawisk - nie stoję bowiem ani po stronie alterglobalistów, ani nacjonalistów katalońskich - widać, że napięcia społeczne w Europie Zachodniej są dużo silniejsze niż w Polsce. Przebieg tego typu zajść pokazuje naprawdę gorącą atmosferę w ramach tamtych demokracji; a nikt nie oskarża Niemiec czy Hiszpanii o to, że demokracja kuleje. Wszystkie incydenty traktowane są raczej jako przejaw funkcjonowania tych państw: nawet to, że policja mocno wkracza. U nas w Polsce przy bardzo łagodnych i spokojnych demonstracjach natychmiast mamy oskarżenia o zapędy autorytarne, co jest absurdem.
not. Marcin Fijołek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/360439-krzysztof-szczerski-dla-wpolitycepl-zestawmy-sobie-obrazki-z-zajsc-z-hamburga-czy-katalonii-z-tym-co-dzieje-sie-w-polsce