Nie boję się tego, że spośród sędziów, którzy już są w środowisku, zostaną wybrane osoby do KRS - wybrane przez polityków
— powiedziała Barbara Piwnik, sędzia, była minister sprawiedliwości i była prokurator generalna.
W rozmowie z tok fm nie chciała jednak komentować plotek i sugestii, według których miałaby stanąć na czele Krajowej Rady Sądownictwa:
Sędziów dotyczą zmiany, jeśli chodzi o wiek emerytalny. (…) Zmiany pozwalają, by jeśli ktoś osiąga wiek 60 i 65, to może wystąpić o przedłużenie pracy. Poczekajmy, jak zadecyduje pan minister, gdy taką prośbę ode mnie otrzyma
— powiedziała.
Jak mówiła Piwnik, jednym z kluczowych pytań wokół reformy wymiaru sprawiedliwości jest to, jak powinien następować wybór sędziów do KRS:
Te dyskusje zaszły tak daleko, że nie ma powrotu do stanu, który był dotychczas. Propozycje, o których słyszymy ostatnio: 3/5, 2/3, czy jak by tych ułamków nie odmieniać, jest o tyle nie dobre, że jeżeli będzie wokół wyboru sędziów trwała dyskusja dwa miesiące, to będzie się to bardzo niekorzystnie przekładało na codzienność sądów. (…) Nawet jeżeli zakończy się to jakimś wyborem, to nie przyniesie on spokoju, jaki być powinien
— zaznaczyła sędzia.
I dodała:
Nie do końca przekonują mnie argumenty za tym, że wyłącznie sędziowie powinni wybierać sędziów. Przy tym wszysktim jest jeszcze jeden element: przecież wybór będzie odbywać się z grona sędziów. Mało tego, nie z grona sędziów powołanych w ostatnim czasie, ale tych, którzy trafili do zawodu na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat.
Na sugestię prowadzącej rozmowę (Dominiki Wielowieyskiej), że nowe przepisy uzależniają sędziów od PiS, Piwnik stwierdziła:
Najgorsze jest, gdy ktoś zaczyna zgadywać oczekiwania władzy. Tego żaden zapis dotyczący sposobu wyboru nie zmieni. Mówi Pani o awansowaniu, o wpływie polityków… Może to przywilej mojego długiego doświadczenia: ja bym mogła też długo opowiadać o sposobie awansowania… Nie jest tajemnicą, że przeciwko mnie toczyło się postępowanie dyscyplinarne, do którego doszło w taki sposób, że zainicjowała je KRS, a później mnie przepraszała. (…) Zbieram doświadczenia i kiedy zabieram głos publicznie, to staram się, by mój pogląd nie był podbudowany emocjami, a doświadczeniem i znajomością mechanizmów
— podkreśliła Piwnik.
wwr
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/360384-barbara-piwnik-nie-przekonuja-mnie-argumenty-ze-wylacznie-sedziowie-powinni-wybierac-sedziow-do-krs