W manifestacji przed budynkiem Sądu Okręgowego w Gdańsku uczestniczyło ok. 200 osób.
Myślałem, że po wetach prezydenta nie będziemy musieli już przychodzić pod sądy, ale byłem naiwny. Trzeba być jednak naiwnym i mieć perspektywę pozytywną. PiS-owi chodzi o to, żeby nas zmęczyć. Otóż, my się nie zmęczymy, nie ma to na szans. Będziemy protestować dopóki PiS będzie demolował państwo prawa i naruszał konstytucję. Nie przejmujmy się tym, że badania pokazują, że PiS-owi rośnie, bo rośnie także opór i odrzucenie tego, co robi PiS i w jakim kierunku Polskę prowadzi
— mówił w Gdańsku wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO).
W obronie sądów, w Białymstoku manifestowało przed siedzibą Sądu Okręgowego około 150 osób. Taką liczbę podała na miejscu dziennikarzom policja. Skandowano: „Wolne sądy”, „Ręce precz od Konstytucji”. „Mieliśmy nadzieję, że prezydent przeciwstawi się pokusom polityków PiS, zawróci ze swej dotychczasowej drogi łamania Konstytucji. Wielu liczyło na to, że prezydent przygotuje projekty, które nie będą powodowały likwidacji trójpodziału władzy” - mówiła szefowa podlaskiego KOD Dorota Zerbst.
Poseł PO Robert Tyszkiewicz powiedział, że znów w Polsce trzeba się upomnieć o to „by polski wymiar sprawiedliwości był niezależny, a sędziowie mogli cieszyć się niezawisłością”. Według niego „Andrzej Duda oszukał Polaków”.
Prezydent dwa miesiące temu obiecał, że obroni wolne sądy i że przedstawi ustawy zgodne z Konstytucją. I obydwu tych obietnic nie dotrzymał
— mówił.
W proteście brał również udział poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski. Jak ocenił, propozycje prezydenta to kpina z trójpodziału władzy.
Prezydent PiS kpi z trójpodziału władzy, wolnych sądów i kpi z naszej Konstytucji. Z Konstytucji, na którą ślubował
— mówił podkreślił poseł.
Mieszkańcy Łodzi - podobnie, jak w lipcu, ale w mniejszym niż wówczas gronie - zebrali się wieczorem na placu Dąbrowskiego, gdzie mieści się Sąd Okręgowy. Jak podkreślali organizatorzy protestu, ich obecność to przejaw walki o niezależne sądy i niezawisłych sędziów oraz poszanowanie dla Konstytucji RP, dialogu i wolności.
Jarosław Kaczyński ma jedną zasługę. Bezsprzecznie jest nią to, że wraca nasza solidarność. Widzę tu twarze, które znam od roku 1980. Zaczynamy znów być razem, ale wolałaby, żeby powrotu tej solidarności nie opłacać taką ceną
— mówiła posłanka PO Iwona Śledzińska-Katarasińska.
Oni chcą nam zabrać wolność, chcą nam zabrać godność, chcą nam zabrać poczucie własnej wartości. Zaczynamy być bezbronni wobec aparatu państwa i jedyną naszą bronią jest ta solidarność i to, że nam się chce tu być
— dodała.
Poseł PO Cezary Grabarczyk uznał, że trzeba upominać się o przestrzeganie Konstytucji RP, bo jest to umowa społeczna, a „umów należy dotrzymywać”.
Jeżeli jedna strona łamie tę umowę, to my musimy przypominać, że umów należy dotrzymywać
— powtórzył poseł. Jego zdaniem poprzez działania rządu zagrożona jest także obecność Polski w Unii Europejskiej.
Prezydent Andrzej Duda pod koniec września zaprezentował swe projekty ustaw dotyczących Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa. Przygotowanie ich prezydent zapowiedział w lipcu po zawetowaniu dotyczących tych kwestii ustaw autorstwa PiS.
Złożony do Sejmu prezydencki projekt nowej ustawy o Sądzie Najwyższym wprowadza m.in. możliwość wniesienia do SN skargi na prawomocne orzeczenie każdego sądu, zapis by sędziowie SN przechodzili w stan spoczynku w wieku 65 lat z możliwością wystąpienia do prezydenta o przedłużenie orzekania oraz utworzenie Izby Dyscyplinarnej z udziałem ławników.
Drugi projekt noweli ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa zakłada m.in, że obecni członkowie KRS-sędziowie pełnią swe funkcje do dnia rozpoczęcia wspólnej kadencji wszystkich członków Rady-sędziów, wybranych na nowych zasadach przez Sejm (dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie - PAP). Sejm wybierałby nowych członków KRS-sędziów większością 3/5 głosów na wspólną czteroletnią kadencję; w przypadku klinczu, każdy poseł mógłby głosować w imiennym głosowaniu tylko na jednego kandydata spośród zgłoszonych.
ak/PAP
-
W najnowszym „Sieci”: JAK ZA RZĄDÓW PO-PSL OKRADZIONO NAS NA PONAD 600 MLD ZŁ. Przeczytaj koniecznie!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W manifestacji przed budynkiem Sądu Okręgowego w Gdańsku uczestniczyło ok. 200 osób.
Myślałem, że po wetach prezydenta nie będziemy musieli już przychodzić pod sądy, ale byłem naiwny. Trzeba być jednak naiwnym i mieć perspektywę pozytywną. PiS-owi chodzi o to, żeby nas zmęczyć. Otóż, my się nie zmęczymy, nie ma to na szans. Będziemy protestować dopóki PiS będzie demolował państwo prawa i naruszał konstytucję. Nie przejmujmy się tym, że badania pokazują, że PiS-owi rośnie, bo rośnie także opór i odrzucenie tego, co robi PiS i w jakim kierunku Polskę prowadzi
— mówił w Gdańsku wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO).
W obronie sądów, w Białymstoku manifestowało przed siedzibą Sądu Okręgowego około 150 osób. Taką liczbę podała na miejscu dziennikarzom policja. Skandowano: „Wolne sądy”, „Ręce precz od Konstytucji”. „Mieliśmy nadzieję, że prezydent przeciwstawi się pokusom polityków PiS, zawróci ze swej dotychczasowej drogi łamania Konstytucji. Wielu liczyło na to, że prezydent przygotuje projekty, które nie będą powodowały likwidacji trójpodziału władzy” - mówiła szefowa podlaskiego KOD Dorota Zerbst.
Poseł PO Robert Tyszkiewicz powiedział, że znów w Polsce trzeba się upomnieć o to „by polski wymiar sprawiedliwości był niezależny, a sędziowie mogli cieszyć się niezawisłością”. Według niego „Andrzej Duda oszukał Polaków”.
Prezydent dwa miesiące temu obiecał, że obroni wolne sądy i że przedstawi ustawy zgodne z Konstytucją. I obydwu tych obietnic nie dotrzymał
— mówił.
W proteście brał również udział poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski. Jak ocenił, propozycje prezydenta to kpina z trójpodziału władzy.
Prezydent PiS kpi z trójpodziału władzy, wolnych sądów i kpi z naszej Konstytucji. Z Konstytucji, na którą ślubował
— mówił podkreślił poseł.
Mieszkańcy Łodzi - podobnie, jak w lipcu, ale w mniejszym niż wówczas gronie - zebrali się wieczorem na placu Dąbrowskiego, gdzie mieści się Sąd Okręgowy. Jak podkreślali organizatorzy protestu, ich obecność to przejaw walki o niezależne sądy i niezawisłych sędziów oraz poszanowanie dla Konstytucji RP, dialogu i wolności.
Jarosław Kaczyński ma jedną zasługę. Bezsprzecznie jest nią to, że wraca nasza solidarność. Widzę tu twarze, które znam od roku 1980. Zaczynamy znów być razem, ale wolałaby, żeby powrotu tej solidarności nie opłacać taką ceną
— mówiła posłanka PO Iwona Śledzińska-Katarasińska.
Oni chcą nam zabrać wolność, chcą nam zabrać godność, chcą nam zabrać poczucie własnej wartości. Zaczynamy być bezbronni wobec aparatu państwa i jedyną naszą bronią jest ta solidarność i to, że nam się chce tu być
— dodała.
Poseł PO Cezary Grabarczyk uznał, że trzeba upominać się o przestrzeganie Konstytucji RP, bo jest to umowa społeczna, a „umów należy dotrzymywać”.
Jeżeli jedna strona łamie tę umowę, to my musimy przypominać, że umów należy dotrzymywać
— powtórzył poseł. Jego zdaniem poprzez działania rządu zagrożona jest także obecność Polski w Unii Europejskiej.
Prezydent Andrzej Duda pod koniec września zaprezentował swe projekty ustaw dotyczących Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa. Przygotowanie ich prezydent zapowiedział w lipcu po zawetowaniu dotyczących tych kwestii ustaw autorstwa PiS.
Złożony do Sejmu prezydencki projekt nowej ustawy o Sądzie Najwyższym wprowadza m.in. możliwość wniesienia do SN skargi na prawomocne orzeczenie każdego sądu, zapis by sędziowie SN przechodzili w stan spoczynku w wieku 65 lat z możliwością wystąpienia do prezydenta o przedłużenie orzekania oraz utworzenie Izby Dyscyplinarnej z udziałem ławników.
Drugi projekt noweli ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa zakłada m.in, że obecni członkowie KRS-sędziowie pełnią swe funkcje do dnia rozpoczęcia wspólnej kadencji wszystkich członków Rady-sędziów, wybranych na nowych zasadach przez Sejm (dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie - PAP). Sejm wybierałby nowych członków KRS-sędziów większością 3/5 głosów na wspólną czteroletnią kadencję; w przypadku klinczu, każdy poseł mógłby głosować w imiennym głosowaniu tylko na jednego kandydata spośród zgłoszonych.
ak/PAP
-
W najnowszym „Sieci”: JAK ZA RZĄDÓW PO-PSL OKRADZIONO NAS NA PONAD 600 MLD ZŁ. Przeczytaj koniecznie!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/360329-slaba-frekwencja-podczas-protestow-przed-sadami-lozinski-straszyl-jest-tak-jak-pisal-orwell-wszechobecne-podsluchy-i-seanse-nienawisci?strona=3
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.