To, że sądy działają źle, nie wynika jedynie z naszej oceny, czy nawet subiektywnej opinii większości Polaków. Taką ocenę polskiego sądownictwa znajdziemy również w raportach międzynarodowych, które wskazują na patologie w obszarze polskiego sądownictwa
– powiedział Jacek Sasin w rozmowie z wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Jak Pan ocenia słowa posłanki Kamili Gasiuk-Pihowicz, która nazwała prezydenta „politycznym funkcjonariuszem”?
Jacek Sasin, PiS: Mamy do czynienia retoryką opozycji, która przekracza kolejne granice i nie szanuje instytucji państwa. Nie szanuje też tych, którzy zdecydowali o tym kto został prezydentem i jaki mamy skład parlamentu. Słowa te dotyczą pana prezydenta, więc jest to szczególnie skandaliczne. Prezydent jest symbolem suwerenności naszego państwa i należy mu się szczególny szacunek. To samo dotyczy parlamentu, o którym słyszymy, że jest pisowski, a ustawy podejmowane większością głosów w Sejmie i Senacie też są pisowskie. Mówimy o języku, który świadczy o braku akceptacji rozstrzygnięć wyborczych Polaków. Polacy zdecydowali, że w parlamencie jest taka a nie inna większość, że to Prawo i Sprawiedliwość ma tę większość. Daje nam to prawdo do tego, by podejmować demokratyczne decyzje w demokratycznym trybie.
Platforma zapowiedziała protesty. Powstały regionalne zespoły koordynujące te protesty. Czeka nas gorąca polityczna jesień?
Nie mamy żadnych wątpliwości, że opozycja cały czas nie pogodziła się z wynikiem wyborów i będzie kwestionować każdą decyzję podjętą przez większość parlamentarną. W pewien sposób cieszy mnie, że maski opadły. W obliczu tych deklaracji ze strony liderów opozycji nikt już nie będzie mówił o spontanicznych protestach. Mamy do czynienia z akcją zaplanowaną i czysto polityczną, która ma realizować zapowiedź taktyki opozycyjnej Platformy Obywatelskiej, czyli słynne „ulica i zagranica”. Jestem przekonany, że w obliczu działań rządu Prawa i Sprawiedliwości liczba osób, która będzie chciała brać udział w protestach organizowanych przez opozycję będzie dużo mniejsza. Coraz większa część społeczeństwa widzi, że Prawo i Sprawiedliwość w sposób uczciwy realizuje swoje zapowiedzi. Widać to też w sondażach poparcia dla rządu oraz Prawa i Sprawiedliwości. Polacy dostrzegają, że opozycja nie ma na swoich sztandarach dobra Polski czy walki z patologią, a jedynie swój interes.
Duże poparcie społeczne dla pomysłu reformy sądownictwa wskazuje, że wśród tych ludzi muszą być również wyborcy opozycji.
Zdecydowanie tak. Doświadczenie Polaków z wymiarem sprawiedliwości przez ostatnie 30 lat jest tego typu, że musi skłaniać do refleksji. Nawet ci, którzy nie popierają PiS muszą dostrzegać, że zmiany w tym obszarze są niezbędne i konieczne. To, że sądy działają źle, nie wynika jedynie z naszej oceny, czy nawet subiektywnej opinii większości Polaków. Taką ocenę polskiego sądownictwa znajdziemy również w raportach międzynarodowych, które wskazują na patologie w obszarze polskiego sądownictwa. Mamy do czynienia z długim procesem dochodzenia do sprawiedliwości, niesprawiedliwymi wyrokami czy wreszcie z niekompetentnymi sędziami, którzy podejmują wyroki stojące w sprzeczności z prawem i z logiką. To musi ulec zmianie. Czujemy mocny mandat społeczny w tej sprawie. Dlatego jesteśmy zdeterminowani i to pomimo działań ze strony opozycji i zapowiedzi protestów ulicznych. Nie będziemy zmieniać naszego poglądu w tej sprawie pod wpływem hałaśliwej mniejszości, która chce demonstrować na ulicach.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To, że sądy działają źle, nie wynika jedynie z naszej oceny, czy nawet subiektywnej opinii większości Polaków. Taką ocenę polskiego sądownictwa znajdziemy również w raportach międzynarodowych, które wskazują na patologie w obszarze polskiego sądownictwa
– powiedział Jacek Sasin w rozmowie z wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Jak Pan ocenia słowa posłanki Kamili Gasiuk-Pihowicz, która nazwała prezydenta „politycznym funkcjonariuszem”?
Jacek Sasin, PiS: Mamy do czynienia retoryką opozycji, która przekracza kolejne granice i nie szanuje instytucji państwa. Nie szanuje też tych, którzy zdecydowali o tym kto został prezydentem i jaki mamy skład parlamentu. Słowa te dotyczą pana prezydenta, więc jest to szczególnie skandaliczne. Prezydent jest symbolem suwerenności naszego państwa i należy mu się szczególny szacunek. To samo dotyczy parlamentu, o którym słyszymy, że jest pisowski, a ustawy podejmowane większością głosów w Sejmie i Senacie też są pisowskie. Mówimy o języku, który świadczy o braku akceptacji rozstrzygnięć wyborczych Polaków. Polacy zdecydowali, że w parlamencie jest taka a nie inna większość, że to Prawo i Sprawiedliwość ma tę większość. Daje nam to prawdo do tego, by podejmować demokratyczne decyzje w demokratycznym trybie.
Platforma zapowiedziała protesty. Powstały regionalne zespoły koordynujące te protesty. Czeka nas gorąca polityczna jesień?
Nie mamy żadnych wątpliwości, że opozycja cały czas nie pogodziła się z wynikiem wyborów i będzie kwestionować każdą decyzję podjętą przez większość parlamentarną. W pewien sposób cieszy mnie, że maski opadły. W obliczu tych deklaracji ze strony liderów opozycji nikt już nie będzie mówił o spontanicznych protestach. Mamy do czynienia z akcją zaplanowaną i czysto polityczną, która ma realizować zapowiedź taktyki opozycyjnej Platformy Obywatelskiej, czyli słynne „ulica i zagranica”. Jestem przekonany, że w obliczu działań rządu Prawa i Sprawiedliwości liczba osób, która będzie chciała brać udział w protestach organizowanych przez opozycję będzie dużo mniejsza. Coraz większa część społeczeństwa widzi, że Prawo i Sprawiedliwość w sposób uczciwy realizuje swoje zapowiedzi. Widać to też w sondażach poparcia dla rządu oraz Prawa i Sprawiedliwości. Polacy dostrzegają, że opozycja nie ma na swoich sztandarach dobra Polski czy walki z patologią, a jedynie swój interes.
Duże poparcie społeczne dla pomysłu reformy sądownictwa wskazuje, że wśród tych ludzi muszą być również wyborcy opozycji.
Zdecydowanie tak. Doświadczenie Polaków z wymiarem sprawiedliwości przez ostatnie 30 lat jest tego typu, że musi skłaniać do refleksji. Nawet ci, którzy nie popierają PiS muszą dostrzegać, że zmiany w tym obszarze są niezbędne i konieczne. To, że sądy działają źle, nie wynika jedynie z naszej oceny, czy nawet subiektywnej opinii większości Polaków. Taką ocenę polskiego sądownictwa znajdziemy również w raportach międzynarodowych, które wskazują na patologie w obszarze polskiego sądownictwa. Mamy do czynienia z długim procesem dochodzenia do sprawiedliwości, niesprawiedliwymi wyrokami czy wreszcie z niekompetentnymi sędziami, którzy podejmują wyroki stojące w sprzeczności z prawem i z logiką. To musi ulec zmianie. Czujemy mocny mandat społeczny w tej sprawie. Dlatego jesteśmy zdeterminowani i to pomimo działań ze strony opozycji i zapowiedzi protestów ulicznych. Nie będziemy zmieniać naszego poglądu w tej sprawie pod wpływem hałaśliwej mniejszości, która chce demonstrować na ulicach.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/360309-nasz-wywiad-jacek-sasin-o-reformie-sadownictwa-nie-bedziemy-zmieniac-naszego-pogladu-pod-wplywem-halasliwej-mniejszosci-ktora-chce-demonstrowac-na-ulicach?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.