Pojawiają się sygnały, że nie wszystkie oddziały rosyjskie zostały wycofane z Białorusi. Te kwestie są przez nas i przez NATO monitorowane i badane. Gdyby rzeczywiście okazało się, że jakieś znaczące siły Federacji Rosyjskiej zostały w pobliżu naszej granicy to z tego należałoby wyciągać wnioski, bo to oznacza zmianę sił w naszym regionie i na flance wschodniej NATO

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl wiceminister obrony narodowej Michał Dworczyk.

wPolityce.pl: Przekonuje pan, że nie dojdzie do klinczu w sprawie prezydenckich projektów ustaw między obozem prezydenckim a PiS. Ale czy nie dojdzie do wymiany ciosów?

Michał Dworczyk: Pan prezydent powiedział, że Sejm nie jest jego notariuszem. W związku z tym jest oczywiste, że większość parlamentarna będzie proponowała swoje zmiany w przedłożonych Sejmowi dokumentach. Jestem przekonany, że wszystkim leży na sercu dobro państwa. Jesteśmy zgodni, że trzeba zreformować system sądowniczy. Stwierdzam to, myśląc o szeroko rozumianym obozie polskiej prawicy, z którego pan prezydent również się wywodzi. Na tej podstawie formułuje tezę, że do porozumienia w sprawie ustaw reformujących polskie sądy dojdzie.

Panie ministrze, czy BBN zwracał się do MON albo do służb wojskowych z prośbą o weryfikację dyrektora Gabinetu Szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Mirosława Wiklika?

Sprawa była już kilkakrotnie omawiana, żadne oficjalne pismo w sprawie weryfikacji pana Wiklika, ani do SKW, ani do MON nie wpłynęło.

Panie ministrze, jak MON ocenia udział Wojsk Obrony Terytorialnej w manewrach Dragon-17?

Dragon-17 były największymi ćwiczeniami odbywającymi się w tym roku w Polsce. Poza polskimi siłami zbrojnymi brały w nich udział wojska jedenastu państw. Podstawowym celem było przećwiczenie współdziałania polskich sił zbrojnych z naszymi sojusznikami, zwłaszcza z oddziałami stacjonującymi na terenie Polski. Po raz pierwszy w tak dużych ćwiczeniach brały też udział pododdziały Wojsk Obrony Terytorialnej. Realizowały zadanie, które polegało na zabezpieczeniu desantu 6 brygady powietrzno-desantowej na lotnisku.

WOT sprawdziły się podczas realizacji tego działania?

Zadanie zostało bardzo dobrze zrealizowanie. Żołnierze WOT zdali bardzo dobrze swój pierwszy egzamin. To budujące, ponieważ potwierdza, że piąty rodzaj sił zbrojnych jest potrzebny, a system szkolenia, który został przyjęty jest skuteczny. Dzięki budowie WOT zwiększa się potencjał obronny naszego kraju.

Ukraińskie służby informują, że część wojsk rosyjskich, które przybyły na Białoruś na ćwiczenia Zapad 17 zostały na terytorium tego państwa. MON potwierdza te informacje?

W stosunku do  ćwiczeń Zapad 17 szereg analityków w Polsce i zagranicą miało wiele wątpliwości, zarówno wobec scenariusza jak i ich konsekwencji. Pojawiały się obawy, że część sprzętu i część oddziałów Federacji Rosyjskiej pozostanie w bliskiej odległości od granic Polski. Pojawiają się sygnały, że nie wszystkie oddziały rosyjskie zostały wycofane z Białorusi. Te kwestie są przez nas i przez NATO monitorowane i badane. Gdyby rzeczywiście okazało się, że jakieś znaczące siły Federacji Rosyjskiej zostały w pobliżu naszej granicy to z tego należałoby wyciągać wnioski, bo to oznacza zmianę sił w naszym regionie i na flance wschodniej NATO.

Pan minister Antoni Macierewicz mówił, że w Polsce są potrzebne jeszcze ponad dwie dywizje wojsk amerykańskich. Czy sprowadzenie ich do Polski jest realne i w jakim czasie?

Jesteśmy zainteresowani rozbudową sił naszych sojuszników na terenie naszego kraju, czyli na flance wschodniej Sojuszu Północnoatlantyckiego. Trwają w tej sprawie rozmowy. Zależy nam na tym, aby wojska amerykańskie, które dysponują najnowocześniejszym sprzętem stacjonowały w Polsce. Każda dodatkowa kompania czy batalion amerykański stacjonujący na terenie Rzeczypospolitej Polskiej wzmacnia nasz potencjał obronny i umacnia bezpieczeństwo Polaków.

Rozmawiał Tomasz Plaskota