Uczestniczyliśmy wspólnie z Platformą Obywatelską w protestach w czerwcu i lipcu, i dzisiaj także będziemy wyrażać swój sprzeciw wobec projektów, które nie reformują wymiaru sprawiedliwości, ale uzależniają go od polityków i partii politycznych

—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Barbara Dolniak, wicemarszałek Sejmu, poseł .Nowoczesnej.

wPolityce.pl: Pani Marszałek, czy .Nowoczesna będzie współpracować z Platformą Obywatelską przy organizowaniu protestów przeciwko reformie wymiaru sprawiedliwości? Ostatnio PO ogłosiła, że powołuje regionalne zespoły koordynujące protesty uliczne.

Barbara Dolniak, poseł .Nowoczesnej: Jako Nowoczesna nie zgadzamy się z projektami, które zostały wniesione przez pana prezydenta Dudę do Sejmu dot. KRS i SN. Uważamy, że te projekty w wielu elementach są niekonstytucyjne i nie usprawniają wymiaru sprawiedliwości. Co więcej, może się zdarzyć, że postępowania zostaną wydłużone, a także będziemy mieli do czynienia z niepewnością prawną w okresie wnoszenia środka nadzwyczajnego przewidzianego w projekcie zmian o Sądzie Najwyższym. Obywatele protestowali przed wakacjami przeciwko niekonstytucyjnym projektom Prawa i Sprawiedliwości i dzisiaj projekty prezydenta Dudy także są niekonstytucyjne, więc obywatele będą nadal manifestować swój sprzeciw wobec zmian, które naruszają konstytucję.

Wrócę do pytania. Czy Platforma Obywatelska zaprosiła Was do współpracy przy organizacji tych protestów?

Uczestniczyliśmy wspólnie w protestach w czerwcu i lipcu, i dzisiaj także będziemy wyrażać swój sprzeciw wobec projektów, które nie reformują wymiaru sprawiedliwości, ale uzależniają go od polityków i partii politycznych.

Może zamiast organizacji kolejnych protestów, należałoby przedstawić swoje rozwiązania reformy wymiary sprawiedliwości? Opozycja zgodnie mówi, że reforma jest potrzebna, ale konkretów w postaci projektów nie widać.

To nie jest prawda. Zgłosiliśmy wspólnie z Platformą Obywatelską i Polskim Stronnictwem Ludowym projekt ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i co się z nim stało? Poszedł do kosza. Został odrzucony przez Prawo i Sprawiedliwość w pierwszym czytaniu, bez podjęcia jakiejkolwiek próby podjęcia dyskusji nad tym projektem. Poszedł do kosza nie dlatego, że był niedobry, ale dlatego, że nie był autorstwa Prawa i Sprawiedliwości.

Pani Marszałek, zmiana tematu. Zakaz handlu w dwie niedziele w miesiącu, to dobry pomysł?

Wprowadzając zamiany w stanie prawnym regulującym poszczególne elementy naszego życia, musimy pamiętać o możliwościach i zakazach jakie te przepisy przyniosą. Wprowadzając wolne niedziele należy skalkulować czy większa będzie strata czy większy będzie zysk. Tworząc prawo powinno się brać pod uwagę interes obywateli. Proponując zmiany nie powinno się kierować wolą jakiejś grupy obywateli, tylko oceniać jakie skutki wniesie do naszego życia tworzenie określonego stanu prawnego. Trzeba pamiętać, że w tych małych centrach handlowych pracują także właściciele małych sklepików, w których pracują młodzi ludzie dorabiający na studia. Oceniając zmiany należy więc ocenić jakie skutki przyniesie w ich życiu taka zmiana

Rozmawiał Kamil Kwiatek