Festiwal teatralny Dialog-Wrocław nie dostał pół miliona złotych obiecanej dotacji z Ministerstwa Kultury
— poinformowała „Gazeta Wyborcza”.
Według organizatorów festiwalu brak dotacji to kara za wydarzenie towarzyszące festiwalowi, czyli wystawianie „Klątwy” w reżyserii Oliviera Frljića. Warto zaznaczyć, że podczas tego „spektaklu” dochodzi m.in. do profanacji rzeźby papieża Jana Pawła II czy do żartów z katastrofy smoleńskiej.
CZYTAJ TAKŻE: Cyniczna operacja, ale i amok. Wrażenia z „Klątwy”
Okazuje się, że jeszcze w sierpniu Ministerstwo Kultury miało podpisać umowę z organizatorami festiwalu Dialog, jednak po informacji, że jego częścią będą pokazy „Klątwy”,kontakt w ministerstwem się urwał.
Ministerialni urzędnicy dawali mi to do zrozumienia wielokrotnie w nieoficjalnych rozmowach, a w środę potwierdził to Kacper Sakowicz z gabinetu ministra, mówiąc, że o akceptacji aktualizacji programu z ujętą w nim „Klątwą” nie może być mowy
— powiedział „Gazecie Wyborczej” Tomasz Kireńczuk, kierownik programowy Dialogu.
Brawo dla wicepremiera Piotra Glińskiego! Wygląda na to, że organizatorzy festiwalu, podczas którego miałaby być pokazywana m.in. skandaliczna „sztuka” „Klątwa” nie mają co liczyć na dotację z Ministerstwa Kultury!
as/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/360009-brawo-ministerstwo-kultury-nie-przyznalo-dotacji-na-festiwal-teatralny-podczas-ktorego-ma-byc-wystawiana-min-skandaliczna-klatwa