Nie rozumiem tego zacietrzewienia ze strony PiS, bo nikt nikogo nie zmusza do tego, żeby z tego typu programów jak in vitro korzystał - powiedział w czwartek prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Zapewnił, że program in vitro realizowany w Poznaniu nie jest zagrożony.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Platforma coraz bardziej na lewo. Kopacz żarliwie obiecuje: Kiedy przejmiemy władzę, przywrócimy finansowanie in vitro. WIDEO
Na czwartkowej konferencji prasowej prezydent Poznania odniósł się do przygotowywanego przez Ministerstwo Zdrowia projektu dotyczącego zmian w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej. Jeden z przepisów zawartych w projekcie zakłada - jako warunek rozpoczęcia wdrożenia, realizacji i finansowania programu polityki zdrowotnej - konieczność uzyskania pozytywnej albo warunkowo pozytywnej opinii prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji albo przesłania oświadczenia podmiotu opracowującego projekt programu o jego zgodności z rekomendacją prezesa Agencji.
Negatywna opinia prezesa AOTMiT w sprawie projektu programu polityki zdrowotnej miałaby oznaczać niemożność wdrożenia, realizacji i finansowania programu polityki zdrowotnej. Obecnie negatywna opinia Agencji nie blokuje możliwości realizacji programu.
Według opozycji, przepisy w takiej formie mają skutkować tym, że samorządy nie będą mogły realizować lokalnych programów refundacji zapłodnienia pozaustrojowego.
Prezydent Jaśkowiak podkreślił w czwartek na konferencji, że miejski program dofinansowania in vitro nie jest zagrożony, ponieważ uzyskał pozytywną opinię Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.
Dzięki tej inicjatywie dwie pary, dwie rodziny będą mogły już mieć dzieci, raptem de facto miesiąc od początku działania programu. To jest coś, co jest standardem we wszystkich krajach zachodnioeuropejskich; we Włoszech 2 proc. dzieci rodzi się właśnie w ten sposób, w Skandynawii ok. 5 proc. Nie rozumiem tego zacietrzewienia ze strony PiS, bo nikt nikogo nie zmusza do tego, żeby z tego typu programów jak in vitro korzystał. Natomiast nie blokujmy młodym rodzinom tej możliwości poczęcia dziecka w taki sposób, jeżeli te metody naturalne zawodzą
— mówił Jaśkowiak.
Jak dodał, program cieszy się w Poznaniu dużym zainteresowaniem wśród młodych ludzi.
Chcemy pomagać, uważam że jest to nasz obowiązek. Przy takich problemach demograficznych wykluczanie tych młodych rodzin z tej radości posiadania dziecka jest, naszym zdaniem, nieetyczne, tak nie można. Nie można tym ludziom zabraniać możliwości posiadania dziecka
— podkreślił Jaśkowiak.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie rozumiem tego zacietrzewienia ze strony PiS, bo nikt nikogo nie zmusza do tego, żeby z tego typu programów jak in vitro korzystał - powiedział w czwartek prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Zapewnił, że program in vitro realizowany w Poznaniu nie jest zagrożony.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Platforma coraz bardziej na lewo. Kopacz żarliwie obiecuje: Kiedy przejmiemy władzę, przywrócimy finansowanie in vitro. WIDEO
Na czwartkowej konferencji prasowej prezydent Poznania odniósł się do przygotowywanego przez Ministerstwo Zdrowia projektu dotyczącego zmian w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej. Jeden z przepisów zawartych w projekcie zakłada - jako warunek rozpoczęcia wdrożenia, realizacji i finansowania programu polityki zdrowotnej - konieczność uzyskania pozytywnej albo warunkowo pozytywnej opinii prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji albo przesłania oświadczenia podmiotu opracowującego projekt programu o jego zgodności z rekomendacją prezesa Agencji.
Negatywna opinia prezesa AOTMiT w sprawie projektu programu polityki zdrowotnej miałaby oznaczać niemożność wdrożenia, realizacji i finansowania programu polityki zdrowotnej. Obecnie negatywna opinia Agencji nie blokuje możliwości realizacji programu.
Według opozycji, przepisy w takiej formie mają skutkować tym, że samorządy nie będą mogły realizować lokalnych programów refundacji zapłodnienia pozaustrojowego.
Prezydent Jaśkowiak podkreślił w czwartek na konferencji, że miejski program dofinansowania in vitro nie jest zagrożony, ponieważ uzyskał pozytywną opinię Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.
Dzięki tej inicjatywie dwie pary, dwie rodziny będą mogły już mieć dzieci, raptem de facto miesiąc od początku działania programu. To jest coś, co jest standardem we wszystkich krajach zachodnioeuropejskich; we Włoszech 2 proc. dzieci rodzi się właśnie w ten sposób, w Skandynawii ok. 5 proc. Nie rozumiem tego zacietrzewienia ze strony PiS, bo nikt nikogo nie zmusza do tego, żeby z tego typu programów jak in vitro korzystał. Natomiast nie blokujmy młodym rodzinom tej możliwości poczęcia dziecka w taki sposób, jeżeli te metody naturalne zawodzą
— mówił Jaśkowiak.
Jak dodał, program cieszy się w Poznaniu dużym zainteresowaniem wśród młodych ludzi.
Chcemy pomagać, uważam że jest to nasz obowiązek. Przy takich problemach demograficznych wykluczanie tych młodych rodzin z tej radości posiadania dziecka jest, naszym zdaniem, nieetyczne, tak nie można. Nie można tym ludziom zabraniać możliwości posiadania dziecka
— podkreślił Jaśkowiak.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/359931-jaskowiak-jednym-glosem-z-totalna-opozycja-ws-in-vitro-politycy-pis-u-zajmijcie-sie-rzeczywistymi-problemami-program-in-vitro-realizowany-w-poznaniu-nie-jest-zagrozony